Autor Wątek: Wycieczka w Bieszczady  (Przeczytany 3057 razy)

Offline grzegorz

  • Wiadomości: 52
  • Miasto: Jelenia Góra
  • Na forum od: 02.04.2010
    • http://www.kojkoj.pl
Odp: Wycieczka w Bieszczady
« 22 Lis 2020, 18:29 »
Witam.
Z przyjemnością oko pocieszyłem.
Jedno pytanie. Drugie zdjęcie "Domowa Piekarnia & Spiżarnia", Przemyśl? Jeśli mogę i posiada wiedzę o miejscu, proszę uliczkę z nazwą  :).

Nie mogę  :icon_redface::icon_cry: dotyczy zdjęcia z opisem "Jasnością dnia pocieszony" leży na ...
Pozdrawiam Grzegorz
www.kojkoj.pl

Offline Mężczyzna misiek

  • Wiadomości: 714
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 04.11.2018
Odp: Wycieczka w Bieszczady
« 22 Lis 2020, 19:00 »
...
Jedno pytanie. Drugie zdjęcie "Domowa Piekarnia & Spiżarnia", Przemyśl? Jeśli mogę i posiada wiedzę o miejscu, proszę uliczkę z nazwą  :).
Przemyśl to moje miasto rodzinne. Od kilku lat mieszkam w Rzeszowie ale wiem, że sklep położony jest w podcieniach na Rynku przy wylocie do ul. Kazimierza Wielkiego (obok restauracji Cuda Wianki). Łatwo znajdziesz na mapach googla w street view. A sam Przemyśl każdemu polecam odwiedzić - ma swój urok i sporo atrakcji.   

...dotyczy zdjęcia z opisem "Jasnością dnia pocieszony" leży na ...

A to mi wygląda na drogę gdzieś w okolicach Połoninek Arłamowskich ale tu mogę się mylić. 
Pozdrawiam,
Krzysiek


Offline grzegorz

  • Wiadomości: 52
  • Miasto: Jelenia Góra
  • Na forum od: 02.04.2010
    • http://www.kojkoj.pl
Odp: Wycieczka w Bieszczady
« 22 Lis 2020, 20:13 »
Krzysztof (misiek) dziękuje za informację co do sklepu. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się zobaczyć Przemyśl, dotrę do miejsca na zdjęciu.

Oj, co do zdjęcia z " Jasnością dnia pocieszony" nie mogę znieść dlaczego rower z sakwami leży. Chyba (to na pewno) jestem już za stary, mam pewne nawyki, ani trochę nie mogę zrozumieć takiego postępowania. No cóż nie mam szans na reformę swojego myślenia.
Pozdrawiam Grzegorz
www.kojkoj.pl

Offline Mężczyzna Thedio

  • Wiadomości: 245
  • Miasto: Łańcut
  • Na forum od: 26.02.2013
Odp: Wycieczka w Bieszczady
« 22 Lis 2020, 20:21 »
Krzysztof (misiek) dziękuje za informację co do sklepu. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się zobaczyć Przemyśl, dotrę do miejsca na zdjęciu.

Oj, co do zdjęcia z " Jasnością dnia pocieszony" nie mogę znieść dlaczego rower z sakwami leży. Chyba (to na pewno) jestem już za stary, mam pewne nawyki, ani trochę nie mogę zrozumieć takiego postępowania. No cóż nie mam szans na reformę swojego myślenia.

Misiek dobrze mówi, sklep jest na rynku. Chleb i inne wyroby przepyszne.
A co nie można kłaść roweru z sakwami ?

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Wycieczka w Bieszczady
« 22 Lis 2020, 20:50 »
Oj, co do zdjęcia z " Jasnością dnia pocieszony" nie mogę znieść dlaczego rower z sakwami leży. Chyba (to na pewno) jestem już za stary, mam pewne nawyki, ani trochę nie mogę zrozumieć takiego postępowania. No cóż nie mam szans na reformę swojego myślenia.

Po prostu życie ;)
Jak chcesz czy zrobić zdjęcie, czy coś zjeść, czy poprawić coś w rowerze, a nie ma o co go oprzeć - to jakie masz wyjście poza położeniem go? Normalna praktyka na prawie każdym wyjeździe.

Offline grzegorz

  • Wiadomości: 52
  • Miasto: Jelenia Góra
  • Na forum od: 02.04.2010
    • http://www.kojkoj.pl
Odp: Wycieczka w Bieszczady
« 22 Lis 2020, 21:25 »
A co nie można kłaść roweru z sakwami ?
Można, ja tylko nie potrafię zrozumieć. Tak jak pisałem, jestem za stary. Można nawet zmieniać dętkę przewracając rower do góry nogami na kamieniach. Kto komu zabroni.

Normalna praktyka
Oj, to muszę cofnąć się o 40 parę lat i zmienić myślenie. Praktyka, hmm, zgadza się. "Normalna praktyka", nie sądzę. A już wiem, coś co pozwala trzymać się na nogach (kołach) szpeci, ba szpeci i waży.

Dawno, dawno temu, wchodząc na zakład, jak majster przyuważył, że ktoś łapek nie umył to od razu miał wolne. I witał się z nim w specyficzny sposób  :D, no cóż "normalna praktyka" zależy tylko od punktu widzenia.

Pozdrawiam Wszystkich, od nóżek, lusterek, błotników, dzwonków, światełek, i innych  :-\
Pozdrawiam Grzegorz
www.kojkoj.pl

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Wycieczka w Bieszczady
« 22 Lis 2020, 21:54 »
Rower podparty nóżką może się przewrócić, rower leżący jest absolutnie stabilny.
Jak mam stabilne oparcie to stawiam. Nie kładę w błocie ani na kamieniach.
Nie ogarniam natomiast dlaczego miałbym nie kłaść roweru na trawie?

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Wycieczka w Bieszczady
« 22 Lis 2020, 22:04 »
Oj, to muszę cofnąć się o 40 parę lat i zmienić myślenie. Praktyka, hmm, zgadza się. "Normalna praktyka", nie sądzę. A już wiem, coś co pozwala trzymać się na nogach (kołach) szpeci, ba szpeci i waży.

Dawno, dawno temu, wchodząc na zakład, jak majster przyuważył, że ktoś łapek nie umył to od razu miał wolne. I witał się z nim w specyficzny sposób  :D, no cóż "normalna praktyka" zależy tylko od punktu widzenia.

Pozdrawiam Wszystkich, od nóżek, lusterek, błotników, dzwonków, światełek, i innych  :-\

W kontekście wyjazdu w teren to takie teksty są zabawne. 50m błota zaliczysz i i przy szerokich klockowanych oponach żadne błotniki nic nie dadzą, pół roweru i tak będzie usyfione (łącznie z sakwami), więc kładzenie roweru to nic sprawy nie zmieni.

Dlatego się pełnych błotników w typowo górskich rowerach nie stosuje - bo to większego sensu nie ma, pierwsze błoto i od razu się zapchają, a przed brudem i tak nie uchronią. To domena jazdy po drogach utwardzonych. Podobnie i nóżka, w terenie to zupełnie zbędny ekwipunek, akurat w polskich górach, mocno zalesionych to bardzo rzadko są miejsca, gdzie nie da się oprzeć o coś roweru. Podobnie i nie brakuje miejsc, gdzie nóżka będzie niestabilna i rower zaliczy glebę, w której można go uszkodzić, prawie każdy właściciel nóżki zna tę sytuację ;)

Offline grzegorz

  • Wiadomości: 52
  • Miasto: Jelenia Góra
  • Na forum od: 02.04.2010
    • http://www.kojkoj.pl
Odp: Wycieczka w Bieszczady
« 22 Lis 2020, 23:16 »
...nie kłaść roweru na trawie?

Przepraszam, czy gdzieś napisałem, że nie można. Jeszcze na mięciutkiej... Czy odp. służy licznikowi. Nie rozumiem, nie można. Jest między tymi wyrażeniami subtelna różnica.

Napiszę jeszcze raz, bardzo miło oglądało się zdjęcia, relacje. Aż by, chciało się ruszyć. Nie wchodząc w skórę (myśli) twórcy, potraktował wyjazd z sakwami. Miał prawo nie zakładać błotników, nóżki.

...50m błota zaliczysz

Odniosłem wrażenie, że zawsze musimy coś napisać. Lub licznik musi się piąć do góry, jak u kolegi wyżej.
Tak na marginesie,  takie sobie błotne kąpiele. Żadna nóżka, żaden błotnik ... Po co ja to wszystko wiozłem  :P

http://kojkoj.pl/barci/bloto_03_pop.html
http://kojkoj.pl/barci/bloto_02_pop.html
I jeszcze raz na koniec, dziękuje za zdjęcia z wypadu.

Pozdrawiam.


 
Pozdrawiam Grzegorz
www.kojkoj.pl

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10707
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Wycieczka w Bieszczady
« 22 Lis 2020, 23:25 »
...nie kłaść roweru na trawie?

Przepraszam, czy gdzieś napisałem, że nie można. Jeszcze na mięciutkiej... Czy odp. służy licznikowi. Nie rozumiem, nie można. Jest między tymi wyrażeniami subtelna różnica.
Nie, nie napisałeś że nie można, ale wiesz... ja też o nie pisałem, więc z kim dyskutujesz?
Wyrażam swoje zdziwienie że można mieć opory przed położeniem roweru z sakwami.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Wycieczka w Bieszczady
« 23 Lis 2020, 16:01 »
Odniosłem wrażenie, że zawsze musimy coś napisać. Lub licznik musi się piąć do góry, jak u kolegi wyżej.

I dokładnie w tych kategoriach można potraktować uwagi o kładzeniu roweru na ziemi. Takie zniesmaczenie można porównać do odczuć XIXw guwernantki na widok dziecka które wróciło z gry w piłkę z kolegami  :P

Offline Mężczyzna Thedio

  • Wiadomości: 245
  • Miasto: Łańcut
  • Na forum od: 26.02.2013
Odp: Wycieczka w Bieszczady
« 23 Lis 2020, 17:17 »
Grzegorz, miło że zastałeś pocieszony zdjęciami. Pozdrawiam.

Offline grzegorz

  • Wiadomości: 52
  • Miasto: Jelenia Góra
  • Na forum od: 02.04.2010
    • http://www.kojkoj.pl
Odp: Wycieczka w Bieszczady
« 23 Lis 2020, 18:33 »
Grzegorz, miło że zastałeś pocieszony zdjęciami.

Pocieszony, kolega "żartuje"  ;D, dostałem takiej ochoty, że jak mam  :-[ w sobie, wchodzę ... oglądam fotki i od razu  :icon_smile2:
Piwko należy się.
Pozdrawiam Grzegorz
www.kojkoj.pl

Offline Mężczyzna zarazek

  • Wiadomości: 144
  • Miasto: Okolice Wwy
  • Na forum od: 09.03.2007
    • http://zarazek.bikestats.pl
Odp: Wycieczka w Bieszczady
« 21 Gru 2020, 14:45 »
Oglądało się z przyjemnością, dzięki! :)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum