Sakwy old school

[liggy]

Szanowni, czy robi ktoś jeszcze sakwy mocowane na paski i patyki, jak to wcześniej bywało?

[wojtek]

Tak. Brooks ma chyba jeszcze dwa modele, jest chyba możliwość zamówienia sakw carradice z paskami zamiast haków. No i jest mnóstwo wynalazków typu m-wave, BV, blackburn.

[liggy]

Przejrzałem z grubsza, co jest dostępne. Wynalazki przeważnie łączone są grubym pasem materiału, co uniemożliwia założenie tylko jednej sakwy. Z kolei te lepsze najczęściej są rolowane, a ja szukam czegoś ze zwykłą klapą, no i żeby odpięcie tego nie było takie łatwe. Tutaj patent z patykiem sprawdzał się doskonale. Brooks też już chyba nie oferuje niczego podobnego.

[Romal]

Tutaj patent z patykiem sprawdzał się doskonale.

Co to za patent z patykiem? Pierwsze słyszę.

[liggy]

Takie, jak tu. Robił to Polsport w Bydgoszczy.
Rozwiązanie może prymitywne, ale bardzo skuteczne.
https://allegrolokalnie.pl/oferta/sakwy-rowerowe-z-okresu-prl-nowe
Sorry za linka, ogłoszenie nie moje, a nie posiadam własnych zdjęć tego sprzętu.

[Borafu]

A gdzie jest patyk?
I jakie są zalety tych sakw?

[liggy]

Wszyty u góry, trzymają go paski.
Zalet na dzisiejsze standardy może niewiele, ale na pewno łatwość dostępu do wnętrza, trudność szybkiego zdemontowania przez niepowołane ręce, sztywność i "wygląd" nawet pustej sakwy, ścisłe przyleganie do całej krawędzi bagażnika po spięciu. Tak z grubsza.

[sinuche]

Patent z patykiem, niezły.
Dodałbym jeszcze jedną zaletę - waga.
Jak sobie potrzymam w ręku sakwy ortlieba i te co na zdjęciu (w wyobraźni), to one są 50% lżejsze.

[MCsubi]

Tak się składa, że pamiętam te sakwy. Trudno Wam sobie nawet wyobrazić, jakie to było gówno. Nawet te klamry potrafiły tak zardzewieć przez 1 dzień jazdy, że paseczki nie chciały sie wypiąć wieczorem. Za to te na górze luzowały się w czasie jazdy non stop i tak co godzinkę trzeba by je było dociagać, więc każdy blokował to kolekcją agrafek powpinanych w górne paski. Materiał przecierał sie na wylot od byle przytarcia i to tak od krawędzi do krawędzi (żadnych rip stopów to za komuny nie było).

[liggy]

Być może miałeś jakąś wersję szybkordzewną.
Paski mogły się luzować niedokładnie spięte, wystarczyło końcówkę paska zawinąć w klamrę na dwa razy, czy na ile się tam dało.
W każdym razie przez kilka lat nie miałem najmniejszych problemów z tymi sakwami, chociaż fakt, po chaszczach i wertepach nie jeździłem.

[Wilk]

Daj spokój, to przedpotopowy model i udowadnianie, że to dobry produkt to strata czasu. I system montażu i konstrukcja (zupełny brak wodoodporności) zupełnie nie wytrzymują porównania ze współczesnymi produktami, a już szczególnie przy tej cenie. Wszelkie mocowania na paski, czy klamerki - to tylko kwestia czasu aż się luzować to zacznie. Traktować to można jedynie jako antyk, jak ktoś lubi takie klimaty.

[RS]

Do oldskulowych sakw przydałby się oldskulowy rower. Do tych podlinkowanych, to chyba jakiś Wagant. Wybranie się na wyprawę z rometowo-polsportowym sprzętem i wyposażeniem, to byłoby spore wyzwanie.

[Borafu]

Ja widzę sens tego typu sakwy w mieszczuchu. Zakupy z Biedry się przywiezie, a kosztuje tyle że jakby co nie będzie szkoda.
Natomiast zalet mocowania na paski nie widzę w ogóle.
Jeśli problemem haków jest to że się da sakwę zdjąć jednym ruchem ręki to przecież bez problemu można dołożyć kawałek linki który zastąpi pasek.
Jakby co mogę pokazać jak ja założyć.

[liggy]

Daj spokój, to przedpotopowy model

Zgadza się, to już antyk, na cenę też nie patrz, bo towar od dawna nie oferowany jako nowy, a używki mogą mieć ceny zupełnie nieadekwatne.
Podałem jako przykład czego szukam, czyli klapa, mocowanie inne niż na haczyki i możliwość założenia pojedynczej sakwy. Nie musi być wodoodporna, zastosowanie do miasta, nie na wyprawy.

Ja widzę sens tego typu sakwy w mieszczuchu. Zakupy z Biedry się przywiezie

Otóż to. To pokaż tę linkę.:-)

[MCsubi]

https://www.rowerystylowe.pl/p-8320/podwojna-sakwa-rowerowa-basi-tour-czarna/w-15027/rozmiar-l-26-l
https://www.rowerystylowe.pl/p-9376/podwojna-sakwa-rowerowa-new-looxs-mondi/w-17567/granatowy