Autor Wątek: MPP 2021  (Przeczytany 49902 razy)

Offline Mężczyzna MYak

  • Marek
  • Wiadomości: 91
  • Miasto: Pruszków, Mazowieckie
  • Na forum od: 20.03.2019
    • UltraCyrkle
Odp: MPP 2021
« 16 Wrz 2021, 16:24 »
Sam limit wcale nie jest taki trudny.

Zgadzam się w pełni. Dwa lata temu w połowie dystansu wysiadło mi kolano w prawej nodze. Początkowo miałem się wycofać na nieco ponad 360 km do mety. Długo pospałem, po czym postanowiłem spróbować dojechać do mety. Prawą noga naciskała z siłą jaką ciągła ją grawitacja, na stromych podjazdach często musiałem zsiadać, a mimo to dojechałem do mety z zapasem ponad 2 godzin do limitu. Także nie jest on specjalnie wyśrubowany, przynajmniej dla osób, które już choć raz jakiś tysiąc pojechały.  ;)

Maćku, piszesz o edycji gdzie było chyba 60 km mniej i 1000m mniej w pione :-) Te 2 godziny zapasu mogłoby nie starczyć na limit w tym roku :-)

Oczywiście jestem zdania, że za DNF (nie ważne z jakiego powodu) nic nie powinno przysługiwać. Chyba, że na zachętę jakaś delikatna zniżka w opłacie na kolejny rok aby powalczyć z dystansem.
 

Offline Mężczyzna skaut

  • Wiadomości: 1212
  • Miasto: Józefów - Emilianów
  • Na forum od: 30.11.2014
Odp: MPP 2021
« 16 Wrz 2021, 16:52 »
[(...)
Chyba, że na zachętę jakaś delikatna zniżka w opłacie na kolejny rok aby powalczyć z dystansem.

Przepraszam, ale nie bardzo rozumiem taką ekonomię.
Jeżeli ktoś zapłaci mniej za te same i takie same świadczenia dla wszystkich uczestników maratonu, tzn., że ktoś musi pokryć różnicę. Domyślam się, że ci pozostali, którzy nie mają zniżki?
A z jakiej racji?

Offline Mężczyzna MYak

  • Marek
  • Wiadomości: 91
  • Miasto: Pruszków, Mazowieckie
  • Na forum od: 20.03.2019
    • UltraCyrkle
Odp: MPP 2021
« 16 Wrz 2021, 17:13 »
[(...)
Chyba, że na zachętę jakaś delikatna zniżka w opłacie na kolejny rok aby powalczyć z dystansem.

Przepraszam, ale nie bardzo rozumiem taką ekonomię.
Jeżeli ktoś zapłaci mniej za te same i takie same świadczenia dla wszystkich uczestników maratonu, tzn., że ktoś musi pokryć różnicę. Domyślam się, że ci pozostali, którzy nie mają zniżki?
A z jakiej racji?

Po to aby zachęcić do startu w kolejnym roku. Nie rozumiem o dopłacie jakiej różnicy piszesz.

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5073
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: MPP 2021
« 16 Wrz 2021, 17:42 »
Ukończenie, ale poza limitem i nie bycie sklasyfikowanym jest absolutnie wystarczającą motywacją.

Offline Mężczyzna skaut

  • Wiadomości: 1212
  • Miasto: Józefów - Emilianów
  • Na forum od: 30.11.2014
Odp: MPP 2021
« 16 Wrz 2021, 17:45 »
"Nie ma czegoś takiego jak darmowy obiad", czy jakoś tak to leciało. Koszty imprezy są określone (K). Dzielisz je na liczbę uczestników (n), wychodzi ci wpisowe (K/n). Jeżeli ktoś ma niższe wpisowe, niż K/n, to oznacza, że powstałą różnicę ktoś inny musi pokryć.
Sam płacę za własne przyjemności. W 2017 r. miałem DNF na MPP i w życiu do głowy by mi nie przyszło, abym w tym roku z tego powodu miał mniej płacić za udział w imprezie. Wystarczającą motywacją była chęć poprawienia się, przeżycia przygody, spotkania fajnych ludzi.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: MPP 2021
« 16 Wrz 2021, 17:55 »
Ukończyciele po limicie prawie zawsze i tak dostają medale na pamiątkę, bo organizatorom nie są one do niczego potrzebne. Oczywiście o ile zawodnicy dotrą do mety gdy jest tam jeszcze organizator. I tutaj nawiązując do kwestii czekania na mecie, którą poruszyl zły-sze.

Do tej pory nie było problemem czekać do ostatniego zawodnika, bo pomijając, że to zwyczajnie miłe, to dla nas też wygodniejsze. Odpada kwestia wysyłki trackera i bagażu. Tyle że dawniej normą było, że spóźnialskim brakowało godziny, dwóch, trzech, a nie doby. Organizowanie maratonów nie jest naszą pracą, też mamy rodziny, a w przypadku MPP obsługujące Was osoby z domu wyjeżdżają w czwartek i wracają we wtorek wieczór, po drodze zarywajac dwie noce. Stąd też nie zawsze jest możliwe przywitać na mecie wszystkich docierających po limicie. Gdy tylko komuś od nas to pasuje, to ktoś na wszelki wypadek zostaje do środy.
« Ostatnia zmiana: 16 Wrz 2021, 18:00 olo »
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2479
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Odp: MPP 2021
« 16 Wrz 2021, 18:49 »
Żeby dobę albo więcej po zamknięciu mety była jeszcze obsługa na niej to raczej niewykonalne. Może że zly-sze zgłaszasz się na ochotnika?  :D

Limit 72 h jest uczciwy. Przy obecnym dystansie wychodzi 330 km na dobę. To jest tak na granicy turystyki i jazdy sportowej gdzieś.

Na metę w Bieszczadach czy Sudetach to raczej nie ma szans w najbliższym czasie. Schronisko na Głodówce to się stało taką swoistą kwaterą główną KU. Dopóki się nie znajdzie tej klasy baza, to nie ma bata. Z PGR-em jest podobnie. Zresztą ja Głodówki też będę bronił jak niepodległości, bo to bardzo dobra baza jest i ogarnia te nawet 200-300 osób. I jest taką swoistą ostoją normalności na Podhalu, które jest...

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MPP 2021
« 16 Wrz 2021, 19:35 »
Żeby dobę albo więcej po zamknięciu mety była jeszcze obsługa na niej to raczej niewykonalne.

Dokładnie, trzeba docenić pracę jaką organizatorzy wkładają w tę imprezę i zdawać sobie sprawę z realiów. Obsługa mety kończy się we wtorek rano, jeszcze parę godzinek organizatorzy się zwijają i jak ktoś w tym czasie dojedzie to oczywiście może dostać ten symboliczny medal, jeśli mu na tym zależy (choć ja osobiście bym odmówił, bo uważam, że gdybym dojechał po limicie to na niego nie zasługuję, medal jest nagrodą za ukończenie imprezy, nie za uczestnictwo). Ale te parę godzinek później, o jakiejś 12-13 we wtorek organizatorzy ruszają już do Warszawy i nie mają możliwości obsługi ludzi dojeżdżających grubo po limicie, czasem wyjątkowo zdarza się sytuacja, że ktoś prywatnie zostaje trochę dłużej.
Limit 72 h jest uczciwy. Przy obecnym dystansie wychodzi 330 km na dobę. To jest tak na granicy turystyki i jazdy sportowej gdzieś.
Podobnie uważam, dla zaprawionych w ultra ludzi to nie jest jakieś wielkie wyzwanie zmieścić się w tych 72h, ale jednocześnie jest to limit solidny, odsiewający chłopców od mężczyzn ;)
Na metę w Bieszczadach czy Sudetach to raczej nie ma szans w najbliższym czasie. Schronisko na Głodówce to się stało taką swoistą kwaterą główną KU. Dopóki się nie znajdzie tej klasy baza, to nie ma bata. Z PGR-em jest podobnie. Zresztą ja Głodówki też będę bronił jak niepodległości, bo to bardzo dobra baza jest i ogarnia te nawet 200-300 osób. I jest taką swoistą ostoją normalności na Podhalu, które jest...

Też zupełnie nie widzę sensu mety w Bieszczadach. Układ trasy MPP jest oczywisty i określa ją jej nazwa Północ - Południe. Małopolska pod względem kolarskim jest jednak najciekawszym rejonem, najeżonym mnóstwem ciężkich podjazdów, a Głodówka (jak pamiętam to chyba Turysta wpadł na pomysł by tu zrobić bazę) doskonałą metą. Tak urokliwego miejsca, z tak fajną atmosferą, tak przyjaznego ultrasom, do tego jeszcze na szczycie trzeciego co do wysokości w Polsce podjazdu szosowego - to ze świecą można szukać. To już jest wielka rzadkość na ultra by na mecie większość zawodników spała i jadła wspólnie, to wielka wartość dodana tej imprezy.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19867
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: MPP 2021
« 16 Wrz 2021, 19:37 »
My tu gadu-gadu, a tymczasem zapraszam na ciepłe bułeczki, czyli moją relację z MPP  :P
http://wilk.bikestats.pl/2006760,Maraton-Polnoc-Poludnie-2021.html

A tu kilka fotek:
https://photos.app.goo.gl/HWgGZRmjq4c9fCEH9

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5073
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: MPP 2021
« 16 Wrz 2021, 19:56 »
Nie pisałem o mecie w Bieszczadach, a jedynie zahaczenie o Bieszczady  ::) meta oczywiście na Głodówce.

Offline Mężczyzna Wycior

  • Wiadomości: 221
  • Miasto: Boruszowice
  • Na forum od: 01.09.2017
Odp: MPP 2021
« 16 Wrz 2021, 20:10 »
My tu gadu-gadu, a tymczasem zapraszam na ciepłe bułeczki, czyli moją relację z MPP  :P
http://wilk.bikestats.pl/2006760,Maraton-Polnoc-Poludnie-2021.html

A tu kilka fotek:
https://photos.app.goo.gl/HWgGZRmjq4c9fCEH9
Przeczytałem z wypiekami na policzkach. Super atmosfera na mecie jest największą wartością dodaną MPP. Jeszcze raz gratuluję.

Offline Mężczyzna Johnny_n

  • Wiadomości: 699
  • Miasto: Bestwina
  • Na forum od: 09.05.2018
Odp: MPP 2021
« 16 Wrz 2021, 20:14 »
Sam limit wcale nie jest taki trudny.

Zgadzam się w pełni. Dwa lata temu w połowie dystansu wysiadło mi kolano w prawej nodze. Początkowo miałem się wycofać na nieco ponad 360 km do mety. Długo pospałem, po czym postanowiłem spróbować dojechać do mety. Prawą noga naciskała z siłą jaką ciągła ją grawitacja, na stromych podjazdach często musiałem zsiadać, a mimo to dojechałem do mety z zapasem ponad 2 godzin do limitu. Także nie jest on specjalnie wyśrubowany, przynajmniej dla osób, które już choć raz jakiś tysiąc pojechały.  ;)

Maćku, piszesz o edycji gdzie było chyba 60 km mniej i 1000m mniej w pione :-) Te 2 godziny zapasu mogłoby nie starczyć na limit w tym roku :-)


Zgadzam się, w tym roku mogłoby nieco braknąć. Chciałem jedynie pokazać, że przeciętny zawodnik gdzieś ze środka stawki, tak jak ja, nawet w trudnej sytuacji ma szanse się wyrobić. Dodam, że zanim ruszyłem na ostatni odcinek, spędziłem w hotelu aż 10 godzin. Limit nie jest lajtowy, ale też nie jest wyżyłowany do granic możliwości.  ;)
"Gdy wszyscy wiedzą, że coś jest niemożliwe, przychodzi ktoś, kto o tym nie wie i to robi" - A.Einstein

Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2479
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Odp: MPP 2021
« 16 Wrz 2021, 20:40 »
Podobnie uważam, dla zaprawionych w ultra ludzi to nie jest jakieś wielkie wyzwanie zmieścić się w tych 72h, ale jednocześnie jest to limit solidny, odsiewający chłopców od mężczyzn

Oj tak, nic nie boli tak jak życie i MPP  :D



Godna relacja Wilk. Szacunek za przejazd i za wynik. Wiesz, z małopolskimi kierowcami to jest różnie. Natomiast pod tym kątem Podhale jest straszne, naprawdę straszne. Szczególnie zła jest droga z Nowego Targu do Krościenka n. Dunajcem czy Jabłonka do Czarnego Dunajca. Ale zabić, potrącić czy minąć na gazetę to Cię tam mogą wszędzie. I ja totalnie tego nie rozumiem, bo przejeżdżasz tę p. Sieniawską czy w innym dowolnym kierunku uciekasz z tego Podhala, i już nie jest tak tragicznie. Zamiast korzystać z potencjału, jaki mają ogromny, jeśli chodzi o turystykę rowerową i trzepać konkretną kasę na zwykłym rowerowym turyście, jak to robią na zachodzie, to wolą robić to robią. Podhale i niewykorzystany potencjał, to jest w sumie materiał na książkę i to niejedną.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1708
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: MPP 2021
« 16 Wrz 2021, 21:31 »
Wszystko sprowadza się do tego, że górale nie lubią turystów. Mi najbardziej podoba się w tych górach gdzie nie ma tzw. górali, tylko lokalna ludność. Bieszczady, Niski, Kotlina, itp.

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Odp: MPP 2021
« 16 Wrz 2021, 22:15 »
Tak tu się dyskusja toczy o medalach za DNF. Raz tylko, na Podróżniku 2015 dostałem medal i to po wycofie (!). Już nie pamiętam kto mi go powiesił na szyi, skołowany tylko trochę się broniłem. Ale już jak wsiadałem do pociągu, to wiedziałem, że nie mogę tego tak zostawić. I wiadomo, jak się skończyło. ;D
Na szczęście już nigdy więcej nikt mnie tak nie wrobił.

Marek

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum