dobre ...zrobiłeś mi dzień Wilku ...może jeszcze zwyzwać konstruktora pierwszego roweru, że taką diabelską maszynę wymyślił.
Dobre! Naprawdę dobre!
To w jakimś zakresie jest syndrom maratonów gravelowych, czy generalnie przejścia z imprez łatwiejszych do trudniejszych.
Może podkreślić trzeba ,że maraton trwa ...72 godz.- tylko tyle was ubezpieczamy, resztę jedziecie na własne ryzyko.
Na pokonanie trasy macie 72 godziny. Czekamy na Was w Schronisku Głodówka do wtorku 14 września, do godziny 9:00. Dla każdego mamy MEDAL, koszulkę finishera i ciepły posiłek.
Każdego z Was, który dotrze na metę czeka spora dawka radości, wyjątkowy klimat górskiego schroniska Głodówka, kompani z trasy oraz: medal, koszulka finishera, ciepły posiłek,No i my. Ekipa KU 🙂Meta na Głodówce będzie czynna do wtorku 14 września, do godziny 9:00.
Opinie osób dnf ,które słuchałem były w części mocno przesadzone, jak taka ,że org. odpowiedział o pomocy - weźcie taxi.
Komunikat startowy #1CytujNa pokonanie trasy macie 72 godziny. Czekamy na Was w Schronisku Głodówka do wtorku 14 września, do godziny 9:00. Dla każdego mamy MEDAL, koszulkę finishera i ciepły posiłek.Komunikat startowy #2:CytujKażdego z Was, który dotrze na metę czeka spora dawka radości, wyjątkowy klimat górskiego schroniska Głodówka, kompani z trasy oraz: medal, koszulka finishera, ciepły posiłek,No i my. Ekipa KU 🙂Meta na Głodówce będzie czynna do wtorku 14 września, do godziny 9:00.
Mi się wydaje, że niepotrzebnie tak to rozstrząsacie. Ktoś coś napisał rozżalony w emocjach pewnie, wiadomo, potem zreflektował się, wykasował. Zdarza się. Nie przypisujmy temu incydentowi większej wagi. Maraton był świetny, wymagający, na wysokim poziomie - ale nawet przy najlepszej organizacji zawsze znajdzie się coś, do czego można się przyczepić i ktoś, kto albo to coś albo coś innego bez powodu rozdmucha. Dla mnie też było jasne, że wyjdę ponad limit - jadę już tylko "dla siebie" (w zasadzie, i tak jechałem dla siebie), na mecie na nic nie będę mógł liczyć. Wszystko co ponad regulamin - to dobra wola orgów.
DLA KAZDEGO KTO DOTRZE NA METĘ W LIMICIE
A i jeszcze do Anulka 177( bez urazy)...5 po 9- tej nikogo już nie było , to dla mnie uczestnik napisał to w przenośni ( mocno przesadzonej)...może 2 tygodnie mieli czekać org?- a to. już bombę atomową użyłaś.Chodzi o docenienie "tła" ,nie musi być to org. Pani w recepcji ,albo inni zostający mogli to zrobić i tyle.Taki mały gest. Dlatego mi troszkę bylo ...wstyd.
Użyłam hiperboli, ale to nie ma żadnego znaczenia. Czym ma się kierować organizator czekający na zawodników na mecie? Zasadami zawartymi w regulaminie, który stworzył czy wyobrażeniami zawodników? Jeśli poczeka na tych spóźnionych dobę, to dlaczego ma nie czekać na tych spóźnionych trzy doby? A jeśli zaczeka na tych spóźnionych trzy doby, to dlaczego nie na tych, co cztery.....