MPP 2021

[Bubu]

A z innej beczki, jakie macie strategie na powrót? Pomiędzy Zakopcem a Suchą Beskidzką jest zastępcza komunikacja autobusowa i roweru się nie da przewieźć. Flixbus, zdaje się, też nie ma tej opcji. Jest jakiś Maxbus do Krakowa, niby u nich można - ktoś korzystał? Chyba, że na kołach do Krakowa, ale nie wiem, jak te 120 km po maratonie wyjdą...

[vuki]

Bubu, rower i 120 km, ale ja na Oświęcim.
Jakieś burze w weekend nad Polską

[Johnny_n]

Jakieś burze w weekend nad Polską

No przecież jak zbliża się maraton, to pogoda nie może być bierna. Musi przygotować jakieś atrakcje. Co to za maraton bez burz, zlewni, przymrozków, śniegu albo wiatru prosto w pysk? 

[Damian ES]

A z innej beczki, jakie macie strategie na powrót? Pomiędzy Zakopcem a Suchą Beskidzką jest zastępcza komunikacja autobusowa i roweru się nie da przewieźć. Flixbus, zdaje się, też nie ma tej opcji. Jest jakiś Maxbus do Krakowa, niby u nich można - ktoś korzystał? Chyba, że na kołach do Krakowa, ale nie wiem, jak te 120 km po maratonie wyjdą...

Ja raczej pojade do Zakopca. Na stronie www.dworzeconline.pl szukam połączeń Zakopane-Kraków, wybieram Majerbus, jest opcja - dodaj produkty do zamówienia, zaznaczam rower i kupuje. Jeżdża dość często

[maciek70]

A z innej beczki, jakie macie strategie na powrót? Pomiędzy Zakopcem a Suchą Beskidzką jest zastępcza komunikacja autobusowa i roweru się nie da przewieźć. Flixbus, zdaje się, też nie ma tej opcji. Jest jakiś Maxbus do Krakowa, niby u nich można - ktoś korzystał? Chyba, że na kołach do Krakowa, ale nie wiem, jak te 120 km po maratonie wyjdą...

Ludzie pisali na fejsie, że Szwagropol i jeszcze jakaś firma zabierają rowery do autobusów. Ciekawe jak z większą liczbą na raz To będzie opcja jak będę wykończony albo pogoda będzie zła, A mój plan podstawowy to 110 do Milówki przez Słowację i PKP do Katowic (dzięki byczys za inspirację).

[maciek70]

Jakieś burze w weekend nad Polską

No przecież jak zbliża się maraton, to pogoda nie może być bierna. Musi przygotować jakieś atrakcje. Co to za maraton bez burz, zlewni, przymrozków, śniegu albo wiatru prosto w pysk? 

Na ten moment nie wygląda najgorzej.
http://weatherbagel.com/f/f68549ec-fb44-4653-9586-eff10b0a5579

[skaut]

A z innej beczki, jakie macie strategie na powrót?

Zjeżdżam do Krakowa rowerem.

[zly-sze]

A z innej beczki, jakie macie strategie na powrót? Pomiędzy Zakopcem a Suchą Beskidzką jest zastępcza komunikacja autobusowa i roweru się nie da przewieźć. Flixbus, zdaje się, też nie ma tej opcji. Jest jakiś Maxbus do Krakowa, niby u nich można - ktoś korzystał? Chyba, że na kołach do Krakowa, ale nie wiem, jak te 120 km po maratonie wyjdą...

Na 3 maratony, dwa razy złapałem auto-stopa do Krakowa i raz załapałem się na busa. Wypadałoby w końcu do Krakowa zjechać na kołach (jest z górki). Będę próbować, może się w końcu uda.

[Wilk]

Na ten moment nie wygląda najgorzej.
http://weatherbagel.com/f/f68549ec-fb44-4653-9586-eff10b0a5579

Chyba trochę naciągana ta prognoza. Na kilku serwisach pojawiają się już większe opady w niedzielę na wysokości Kielc oraz w poniedziałek w górach.

No przecież jak zbliża się maraton, to pogoda nie może być bierna. Musi przygotować jakieś atrakcje. Co to za maraton bez burz, zlewni, przymrozków, śniegu albo wiatru prosto w pysk? 

No właśnie niech uczestnicy MPP też potrenują jazdę w deszczu, co im będziemy żałować 

Wypadałoby w końcu do Krakowa zjechać na kołach (jest z górki).

Z górki jak z górki, do Krakowa to trzeba zrobić ponad 1000m w pionie, choć oczywiście meta jest 900m niżej.

[lukidra]

Nie trzeba do Krakowa, można do Nowego Targu. Stamtąd też kursują pociągi, a od Głodówki jest raptem 26km, głównie w dół

[Wilk]

Nie trzeba do Krakowa, można do Nowego Targu. Stamtąd też kursują pociągi, a od Głodówki jest raptem 26km, głównie w dół

W rozkładzie jazdy PKP to od Nowego Targu też widzę tylko komunikację zastępczą. To chyba dopiero od Suchej Beskidzkiej jeżdżą pociągi. A do Suchej to już czasowo wyjdzie wolniej niż rowerem do Krakowa.

[lukidra]

Ok, Michale, masz rację. Wg koleo autobusy są na odcinku do Suchej :/

[lukidra]

Ewentualnie można zawsze kombinować i jechać do Kalwarii, i stamtąd albo do Krakowa, albo do Katowic przez Bielsko

[skaut]

Na ten moment nie wygląda najgorzej.
http://weatherbagel.com/f/f68549ec-fb44-4653-9586-eff10b0a5579

Chyba trochę naciągana ta prognoza. Na kilku serwisach pojawiają się już większe opady w niedzielę na wysokości Kielc oraz w poniedziałek w górach.

No przecież jak zbliża się maraton, to pogoda nie może być bierna. Musi przygotować jakieś atrakcje. Co to za maraton bez burz, zlewni, przymrozków, śniegu albo wiatru prosto w pysk? 

No właśnie niech uczestnicy MPP też potrenują jazdę w deszczu, co im będziemy żałować 
(...)

Nie podoba mi się kierunek, jaki przybiera ta dyskusja
 

[Żubr]

Z Nowego  Targu można się zabrać do Krakowa autobusem. Autobusy odchodzą z dworca głównego co ok. 10-15 minut. Któryś z kolei powinien zabrać. Ja tak wracałem w 2018 roku. To już jest końcówka sezonu, więc autobusy jeżdzą umiarkowanie zatłoczone już.

Można też zjechać do Krakowa na rowerze. Najprościej do Nowe targu przez Groń, potem przez przełęcz sieniawską do Raby Wyżnej (w Rabie Wyżnej przy głównym skrzyżowaniu jest bardzo dobre bistro z pyszną domową pizzą i niskimi cenami  , to potem już w Krakowie nie musisz jeść tylko od razu na dworzec), potem do Łętowni, a potem to już z górki, bo tak, do Tokarni, techniczną drogą wzdłuż S7 do Myślenic, potem Siepraw, potem Świątniki i jesteś w domu, tzn. na dworcu.

Co do pogody, to mi się marzy żeby była powtórka z 2018 roku. Czyli po brzydkiej końcówce sierpnia, piękny wrzesień i słońce na MPP. Ale też do startu jeszcze parę dni, także pewności nie ma. Z drugiej strony na ten moment nad Polską jest front wyżowy także powtórki z 2017 roku być nie powinno