Kolarze to buraki

[ślimac]

https://moto.pl/MotoPL/7,179131,30184648,rowerzysta-potracil-dziecko-kolanem-potem-wytoczyl-ojcu-proces.html#s=BoxOpImg11

[qbotcenko]

À propos tematu - Kolarze to osoby najczęściej dotykane przez progerię 

[sierra]

Odbiegnę trochę od tematu...
Wczoraj wracając z popracowej "wycieczki" na ścieżce rowerowej zaplątałem się w smycz.
Linka dość cienka między burkiem i jego właścicielem.
Kiedyś bym zaliczył przyziemienie, teraz jako "prawie pro" ze stoickim spokojem obserwowałem jak linka wchodzi pod przednie koło, ramę i jak zwierzę wyraźnie jest przeze mnie holowane... razem z właścicielem... 
W zasadzie mógłbym mu (właścicielowi) puścić kilka nieparlamentarnych słów, ale miałem zbyt dobry humor by się uzewnętrzniać.
Powiedziałem tylko coś w stylu: "Chyba piesio się zdziwił" i pojechałem dalej.
Właściciel jakoś też nie był skłonny do konwersacji i poza krótkim "przepraszam" podciągnął swojego pupila bliżej siebie i zeszli ze ścieżki rowerowej (wyznaczonej w ramach szerokiego chodnika).         

[worek_foliowy]

Nie zwyzywał właściciela człowieka, więc choć w inny sposób się uzewnętrznił. Wspaniała, inspirująca historia!

[podjazdy]

Nagłe hamowanie z soczystą wiązanką wyrażającą zaskoczenie (o k~# j~# smycz, niewiele brakowało!) też działa bardzo edukacyjnie.

[Borafu]

Się rozpisałeś.
Tylko w jakim celu ?

Opowiedział nam pewna historię. Jednego to zainteresuje, innego nie.
A co stało za Twoim postem?

[dudi]

Tylko przygnębienie, że straciłem kilka minut życia na czytanie spamu.

Dość wolno idzie ci czytanie, skoro potrzebowałeś kilku minut

[Wilk]

To nie jest żaden spam, tylko sierra opisał swoje przeżycia i tyle w temacie; bardzo dobrze, że ludziom chce się coś pisać. Nie podoba się - to nie ma obowiązku czytania

[anu]

A jednak buraki, choć przez chwilę miałem kłopot z identyfikacją głosową postaci dramatu, względnie geograficzną, kiedy najpierw zobaczyłem tylko filmik z samą końcówka z pogawędką (może dwóch rodaków wymieniło serdeczności w Anglii i to kierowca jest burakiem?):

 https://youtu.be/rd-FM0iuaGQ?si=GjI5BKeHU0yzhavT

[podjazdy]

Tamto miejsce znam, jest źle oznakowane. Rowerzysta miał rację, ale kierowca też. Winny jest zarządca drogi. DDR wyprowadza pod prąd na to "pobocze". O podobnym miejscu już pisałem, jest koło Darłowa. Tam mi kierowcy trąbią nagminnie, ale tam faktycznie jedzie się legalnie poboczem pod prąd, bo poboczem prowadzi dwukierunkowa droga rowerowa. Tutaj droga rowerowa zamienia się w pseudopobocze, bo dołożono po wielu latach warstwę asfaltu poszerzającą pas do jazdy z naprzeciwka. Brakuje oznakowania nakazującego teleportację na prawy pas lub - w wersji idealnej - oznakowanego przejazdu rowerowego.

[anu]

Ale w czym rowerzysta miał rację? I w takim razie dlaczego dwóch innych rowerzystów w tle w końcówce nie miało racji?

[podjazdy]

Ale w czym rowerzysta miał rację? I w takim razie dlaczego dwóch innych rowerzystów w tle w końcówce nie miało racji?

Ja już ZNAM TO MIEJSCE i zjeżdżam na prawo w odpowiednim miejscu. Miał taką samą rację, jak ja wjeżdżając we Wiedniu na autostradę rowerem. Przyjechała ichniejsza policja, odprowadziła do zjazdu i powiedziała przepraszamy, za nieprawidłowe oznakowanie. Tu jest tak samo. Bubel i tyle.

Dlatego lepiej prowadzić DDR po obu stronach szosy, aby nie było potem kolizji z ruchem z naprzeciwka.

Wszyscy mieli rację w tym przypadku. Użyli mózgu i nikt nie zginął.

[worek_foliowy]

Różne sytuacje zdarzają się na drogach, najważniejsze to opanować emocje i nie działać impulsywnie

https://youtu.be/vuKnR8RvxHY?si=0cm0tLgDGhgzT2zr

[Marek543]

 Zgadzam się, że czasem sytuacje związane z oznakowaniem dróg mogą być mylące, co może prowadzić do nieporozumień i utrudnień dla nas. Ważne jest, aby lokalne władze dbały o odpowiednie oznakowanie i informowanie użytkowników dróg, aby zapewnić płynny ruch i bezpieczeństwo.

[na_pogorzu_lajkonik]

https://fb.watch/o_K4i2dJov/?

Że mu się chciało