Autor Wątek: Opony z kolcami na koło 26"  (Przeczytany 3807 razy)

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Opony z kolcami na koło 26"
« 30 Sty 2021, 22:28 »
Conti mają miększą gumę, ale na Schwalbe nie jeździłem więc porównania nie mam. Jeśli nie jeździ się wyłacznie po lodzie warto rozważyć zamiast kolców, które na twardym są jednak dokuczliwe.

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Opony z kolcami na koło 26"
« 30 Sty 2021, 22:31 »
na lodzie jakość gumy nie ma znaczenia, każda zatańczy
Jakos miliony zakładajace zimówki do samochodów mają inne zdanie.

Offline Mężczyzna MARECKI

  • Wiadomości: 647
  • Miasto: Elbląg, Polska
  • Na forum od: 28.01.2016
    • Rowerowa strona Mareckiego
Odp: Opony z kolcami na koło 26"
« 30 Sty 2021, 22:34 »
Trochę tych zim już natłukłem; do tej pory zmieniałem opony na Smart Sam'y 700x35, ale postanowiłem przejść na ,,całoroczne". Kolcom przyglądam się od jakiegoś czasu, bo relatywnie staniały. Nokiany za 200 zł/szt w 2010 roku to już nie to samo co kolcowane opony za 200 zł teraz ;-)


Tylko, tak jak piszecie - czysty lód to stosunkowo rzadko występuje a w śniegu to obniżenie ciśnienia więcej daje.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Opony z kolcami na koło 26"
« 30 Sty 2021, 22:40 »
Jakos miliony zakładajace zimówki do samochodów mają inne zdanie.

Zimówki to nie są opony na lód, tylko na asfalt z gorszą przyczepnością. W Polsce lód na drogach rzadko występuje, a kolce są zakazane. A jak się trafia porządny lód to mamy "Ale urwał"  :lol:


W Skandynawii, gdzie się nie sypie soli, a zimy są dużo surowsze - samochody na zimowe warunki mają opony z kolcami, widziałem tego wiele jak jechałem zimą na Nordkapp. Tylko tam się jedzie po żywym lodzie dziesiątki kilometrów, więc coś takiego ma sens, u nas to rzadkość i wtedy ludzie jadą po 20km/h, a w górach zakładają łańcuchy.

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Opony z kolcami na koło 26"
« 30 Sty 2021, 22:41 »
Tylko te Nokiany hakkapeliitta w240 miały kolce zawulkanizowane w gumie, a nie włożone w dziurę jak Schwalbe. A same kolce to był węglik spiekany w stali, a nie sama stal. Więc Jaskółka gubiła kolce na potęgę, a i same kolce szybko się ścierały - i to jest chyba ten poziom współczesnych gum. A Nokiany są wieczne. Może będę w starym domu to zrobię Wam fotki, jaka przepaść dzieli te gumy. Oczywiście rowerowa część Nokiana nie istnieje od 17 lat, nie wiem nawet czy ktoś jeszcze posługuje się tą marką.

@Wilku, czy ty w ogóle kiedykolwiek prowadziłeś samochód zimą??? Są regulaminy ONZ mówiące, jaką drogę hamowania ma mieć opona zimowa na lodzie, by można było dać symbol gór i śnieżynki na oponie.

Offline Mężczyzna MARECKI

  • Wiadomości: 647
  • Miasto: Elbląg, Polska
  • Na forum od: 28.01.2016
    • Rowerowa strona Mareckiego
Odp: Opony z kolcami na koło 26"
« 30 Sty 2021, 22:46 »
Takich szczegółów to nie znam, pamiętam tylko że cena robiła wrażenie i na już wtedy relatywnie krótkie zimy jakoś nie widziało mi się w nie inwestować. Sparciałby pewnie szybciej niż wytarły :-)

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Odp: Opony z kolcami na koło 26"
« 30 Sty 2021, 22:49 »
A od czego mają sparcieć? Zimą nie ma ani UV ani ozonu.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Opony z kolcami na koło 26"
« 30 Sty 2021, 22:59 »
Tylko te Nokiany hakkapeliitta w240 miały kolce zawulkanizowane w gumie, a nie włożone w dziurę jak Schwalbe. A same kolce to był węglik spiekany w stali, a nie sama stal. Więc Jaskółka gubiła kolce na potęgę, a i same kolce szybko się ścierały - i to jest chyba ten poziom współczesnych gum
Takie gadki, mam na kolcowanych oponach przejechane ze 2tys km z 25kg bagażem i może kilka kolców przez parę lat zgubiłem. Więc na teorie, że w porównaniu do starych Nokianów to barachło to sobie gwiżdżę  ;)
Są regulaminy ONZ mówiące, jaką drogę hamowania ma mieć opona zimowa na lodzie, by można było dać symbol gór i śnieżynki na oponie.

To dawaj te regulaminy ONZ ;)

Co się trafi porządniejsze uderzenie zimy - to na autostradach Europy mamy karambole na kilkadziesiąt samochodów, tyle dają te opony na prawdziwie zimowe warunki. Klasyczne zimówki używane w Polsce - to są opony dobre na warunki polskiej zimy, a nie na rzadkie w naszych warunkach uderzenia ostrej zimy
« Ostatnia zmiana: 30 Sty 2021, 23:06 Wilk »

Offline Mężczyzna MARECKI

  • Wiadomości: 647
  • Miasto: Elbląg, Polska
  • Na forum od: 28.01.2016
    • Rowerowa strona Mareckiego
Odp: Opony z kolcami na koło 26"
« 30 Sty 2021, 23:03 »
A od czego mają sparcieć? Zimą nie ma ani UV ani ozonu.


Od całorocznego przebywania w piwnicy.

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2808
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Opony z kolcami na koło 26"
« 31 Sty 2021, 09:05 »
Zakup opony z kolcami (stalowmi) to bym rozważył. Ja jeżdżę roboczo (do pracy) codziennie i w tym roku, może 2 razy zdażyły się takie warunki, że przydały by się kolce (na przodzie). A i tak na krótkich odcinkach, w większości jest mokry asfal - a na nim to nie wiem jak takie kolce sie zachowują.
Mam na takie przypadki oponę klockowaną, z miękkiej gumy, obniżam ciśnienie i spokojnie można jeździć.

Kolcowane opony to dla zawodowców, którzy uprawiają jazdę po lodzie (zamarznięte jeziora), a to już rzadkość.

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2543
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: Opony z kolcami na koło 26"
« 31 Sty 2021, 09:51 »
Co się trafi porządniejsze uderzenie zimy - to na autostradach Europy mamy karambole na kilkadziesiąt samochodów, tyle dają te opony na prawdziwie zimowe warunki. Klasyczne zimówki używane w Polsce - to są opony dobre na warunki polskiej zimy, a nie na rzadkie w naszych warunkach uderzenia ostrej zimy

Tyle, że prawdziwa opona zimowa na autostradzie jest bardzo głośna, szybko się ściera, źle się prowadzi przy dużych prędkościach. Rynek się dostosował i trochę podzielił zimówki.

Zakup opony z kolcami (stalowmi) to bym rozważył. Ja jeżdżę roboczo (do pracy) codziennie i w tym roku, może 2 razy zdażyły się takie warunki, że przydały by się kolce (na przodzie). A i tak na krótkich odcinkach, w większości jest mokry asfal - a na nim to nie wiem jak takie kolce sie zachowują.
Mam na takie przypadki oponę klockowaną, z miękkiej gumy, obniżam ciśnienie i spokojnie można jeździć.
Odkąd w zimę 2012/2013 leżałem z 10x od zimy 2013/2014 zakładam na przód oponę z kolcami zaraz jak pojawi się pierwszy lód. Teraz sporadycznie trafi się jakaś gleba, ale głównie przy mocnych opadach śniegu lub przy roztopach.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Opony z kolcami na koło 26"
« 31 Sty 2021, 11:49 »
Tyle, że prawdziwa opona zimowa na autostradzie jest bardzo głośna, szybko się ściera, źle się prowadzi przy dużych prędkościach. Rynek się dostosował i trochę podzielił zimówki.

Oczywiście, że tak i dlatego w naszym klimacie, kiedy takie warunki trafiają się bardzo rzadko - nie ma to sensu. I takie zimowe opony będące u nas w użyciu są formą pewnego kompromisu, zważywszy na naszą pogodę - bardzo sensownego kompromisu.

Ale trzeba mieć na uwadze, że przy skrajnie zimowych warunkach - to nie wystarczy. Najgorsze co może być to marznący deszcz, w skrajnej opcji to się robi lodowisko. Pamiętam kiedyś jak jeszcze byłem w liceum - to trafiło się coś takiego ww Warszawie, że iść się nie dało. Pół kilometra miałem od szkoły na przystanek - i szło się trzymając płotu, zaliczając liczne gleby itd. A na SOR-ach tego dnia było mnóstwo ludzi ze złamaniami.


Na rowerze kolce więcej wnoszą - bo rower jest dużo mniej stabilny od samochodu. Samochód jest pojazdem dwuśladowym, sama szerokość opony i szerokość pojazdu wiele robi. A rower już z racji konstrukcji jest dużo mniej stabilny. Poza tym w warunkach zimy często się jeździ po chodnikach, nieodśnieżonych ścieżkach - i tam się niewiele soli sypie, tam się lubi robić lód. I oczywiście, że na większości dróg da się spokojnie jechać bez kolców, ale wystarczy krótki kawałek by za nimi zatęsknić.

Jechałem dwa razy dookoła Tatr zimą, raz z kolcami, raz bez. I bez kolców też się dało, ale było to mniej komfortowe psychicznie, trzeba było jechać sporo ostrożniej. Ale i z kolcami to nie jest tak, że ma się idealną przyczepność. Na drogach zimą największym problemem są koleiny w rejonie kół samochodowych, często pasy asfaltu przechodzące w zaśnieżenie i zalodzenie i na takich "łącznikach" jest najgorzej. Zalodzona, ale równa droga (jak w Norwegii)- jest dużo wygodniejsza do jazdy niż taka, gdzie jest pół na pół.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Opony z kolcami na koło 26"
« 31 Sty 2021, 14:36 »
Te Nokiany Hakki w240 szer. 1,9" użytkuję z 1o lat. Kolce siedzą dobrze (wymieniłem ledwie kilka). Podczas ostrego hamowania, gdy kolec wpadnie do rowka między 2 płytami chodnikowymi, bywa, zostaje wyrwany.

Uwagi: 1. bym wolał szersze (podłoże tną), 2. przechył poza ostrą krawędź rantu skutkuje roweru wywrotką, 3. ciężkie, 4. odcinki bez śniegu przy niskim ciśnieniu, konieczności ostrego hamowania wspominam kiepsko.

Na rowerze zimą wżdy kłopot (jeśli nie tylko miasto).
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum