Autor Wątek: VII KMT 7-8.08.2021  (Przeczytany 21358 razy)

Offline Kobieta magdad

  • Wiadomości: 1495
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.08.2006
    • http://www.bajkers.com
Odp: VII KMT 7-8.08.2021
« 1 Sie 2021, 12:25 »
martap, organizowalas kiedys jakies zawody? Nie mowie o siedzeniu na punkcie, ale takiej organizacji od zera. W mojej  ocenie jezeli ktos jedzie 300 km , to jest tez w stanie przejsc te 800 m.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: VII KMT 7-8.08.2021
« 1 Sie 2021, 15:52 »
"Siła i honor!!!" Yeaa!
Wilku, z calą pewnością wobec Ciebie jestem miękką laleczką, która ledwo co kręci pedałami o ile wie w którą stronę należy to robić ;P A teraz pomyśl sobie o swojej własnej pozycji wobec np tych co przejechali BBT w czasie tych 33-34 godzin... Chwila? Czy aby Agata nie przejechała w czasie krótszym niż Ty? Ale jak to? Co z Twoją zasadą "Siła i Honor"? :P
Czas Agaty sprzed 3 lat: 36:53. A jak u Ciebie?  W 2012 - 46:12, w 2014: 54:37, w 2020 53:19.

Nie brnij już w to dalej, bo mamy tylko ubaw z Ciebie  :lol:
Nie czas jest ważny - a podejście. Cele i możliwości ludzi na ultramaratonach są rozmaite, natomiast każdy z nich walczy o ukończenie. I dla jednego takim celem o który walczy jest czas w czołówce, drugiego osobisty rekord, trzeciego ukończenie w limicie. I każdy z nich jest na swój sposób wygrany.

Natomiast nie wciskaj bajek, że jedziesz maraton i nie ma dla Ciebie żadnego znaczenia czy skończysz czy nie. Nie po to się płaci ileś kasy, nie po to się dojeżdża kilkaset km by mieć podejście jak do wycieczki pod chałupą. Na taki kit to się nikt nie nabierze. Nie dasz rady - to przegrałaś i tyle. I żadne upiększanie tego faktu nie zmieni.

Poza tym takie wyścigi się jeździ w sporze mierze silną głową, a im kto jest fizycznie słabszy - tym rola tej głowy rośnie. Są ludzie co mają takie podejście, "żeby skały srały" - to na metę dojeżdżają, często objeżdżając tych mocniejszych fizycznie, którym brakuje ich mocnej psychiki. A są tacy co już przed startem szukają usprawiedliwień dlaczego nie dadzą rady, jak to właśnie robisz. Jak sama w siebie nie wierzysz, jak nie potrafisz się zaciąć - to i nie dziwne, że same wycofy notujesz.

Patrząc na zachowanie Organizatora, który nie przemyślał tak prostego detalu* jakim jest parkowanie Uczestników, śmiem stwierdzić że szkoda mojego czasu. Z II strony szkoda moich pieniązków... :/

Taka lokalizacja bazy wynika z faktu, że miasto Kórnik z powodów covidowych wycofało lepszą lokalizację. Na szczęście organizatorzy byli na tyle obrotni, ze zamiast odwołać imprezę - to udało im się ogarnąć inną bazę w pobliżu. To jest malutka wioseczka pod Kórnikiem - i nie ma możliwości parkowania pod samą bazą, jest niewielki kawałek dalej. Nikomu poza Tobą to nie robi problemu, zamiast tego ludzie są zadowoleni, że impreza jest i można ją pojechać. I z chęcią się dostosują do drobnych ograniczeń, a nie jęczą i czepiają się organizatora, bo im się tyłka nie chce ruszyć przez 800m.

Bitels

  • Gość
Odp: VII KMT 7-8.08.2021
« 1 Sie 2021, 16:08 »
Nie czas jest ważny - a podejście. Cele i możliwości ludzi na ultramaratonach są rozmaite, natomiast każdy z nich walczy o ukończenie. I dla jednego takim celem o który walczy jest czas w czołówce, drugiego osobisty rekord, trzeciego ukończenie w limicie. I każdy z nich jest na swój sposób wygrany.

Dokładnie tak. Dla mnie np. jadąc KMT bez przygotowania motywacją na ukończenie maratonu jest pozostawiony w bazie rozstawiony namiot :)
Wiem, głupie to, ale nie uśmiecha mi się powrót pociągiem do bazy po to tylko, żeby pozbierać swoje graty.
W tym roku niestety musiałem zrezygnować, bo mocno zbiłem łokieć, który bardzo boli i ma mocno ograniczoną ruchomość. Do tego okazało się, że mam złamane żebro. Tak więc w tym roku nie pojadę czysetki w KMT. Szkoda, bo oprócz pierwszej edycji, miałbym zaliczony każdy "Kórnik".

A co do miejscówki tegorocznego KMT, to jak komuś naprawdę zależy na starcie, to nie wymyśla dziwnych powodów, żeby tylko postękać.
Grupa KBR od lat robi świetną imprezę na najwyższym poziomie i starają się zrobić co w ich mocy, żeby wszytko było jak najlepiej. I chwała im za to.

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
VII KMT 7-8.08.2021
« 1 Sie 2021, 16:49 »
Dziękuję za miłe głosy.

Słuchajcie, nie ma sensu dalej ciągnąć tej dyskusji. Nikt - przy okazji Pyry, a były już dwie edycje - nie miał z tym problemu. Nic nie poradzę, że moje komunikaty nie spełniają oczekiwań jednej osoby. Nie dla jednej osoby ten maraton robimy.

Przy bazie nie parkujemy, bo - jak ładnie napisał Wilk - nie ma tam miejsca. I tyle. Mamy warunki jakie mamy, jak będzie możliwość, wrócimy do Robakowa (choć… to się jeszcze zobaczy).

Czekam na chłopaków z objazdu. Póki co, doniesienia są optymistyczne.
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Kobieta martap

  • Wiadomości: 258
  • Miasto: PL
  • Na forum od: 11.06.2018
Odp: VII KMT 7-8.08.2021
« 1 Sie 2021, 22:04 »
Nie brnij już w to dalej, bo mamy tylko ubaw z Ciebie  :lol:

Ubaw? Gdybyś wiedział jaki ubaw ludzie mają z Ciebie :lol:

Nie czas jest ważny - a podejście. Cele i możliwości ludzi na ultramaratonach są rozmaite, natomiast każdy z nich walczy o ukończenie. I dla jednego takim celem o który walczy jest czas w czołówce, drugiego osobisty rekord, trzeciego ukończenie w limicie. I każdy z nich jest na swój sposób wygrany.

Ale co to ma do rzeczy? Po co to piszesz? Na co to? Do kogo?
Bo na pewno nie do mnie, chyba że chcesz odgadywać po co ja się zapisywałam, ale też - znowu - nie trafiłeś, nie odgadłeś.

Natomiast nie wciskaj bajek, że jedziesz maraton i nie ma dla Ciebie żadnego znaczenia czy skończysz czy nie. Nie po to się płaci ileś kasy, nie po to się dojeżdża kilkaset km by mieć podejście jak do wycieczki pod chałupą. Na taki kit to się nikt nie nabierze. Nie dasz rady - to przegrałaś i tyle. I żadne upiększanie tego faktu nie zmieni.

Wilk, zlituj się i nie zgaduj i nie pisz mi po co ja coś robię bo tego nie wiesz. Więc jaki jest cel w tym co robisz? Co i komu chcesz udowodnić? Chcesz pokazać wszystkim, że wiesz o innych Uczestnikach maratonu wszystko i wyjaśniać im co i jak mają robić? :lol: :P
Dobrze wiesz, że to nieprawda - i właśnie dlatego ludzie mają ubaw z Ciebie jako Teoretyka - Specjalistę. :P :lol:

Poza tym takie wyścigi się jeździ w sporze mierze silną głową, a im kto jest fizycznie słabszy - tym rola tej głowy rośnie. Są ludzie co mają takie podejście, "żeby skały srały" - to na metę dojeżdżają, często objeżdżając tych mocniejszych fizycznie, którym brakuje ich mocnej psychiki. A są tacy co już przed startem szukają usprawiedliwień dlaczego nie dadzą rady, jak to właśnie robisz. Jak sama w siebie nie wierzysz, jak nie potrafisz się zaciąć - to i nie dziwne, że same wycofy notujesz.

Ooo!!!
Dokładnie takiego tekstu się spodziewałam.
Jak zwykle nic nie wiesz o drugiej osobie i przyczynach jej wycofów, ale niczym Najznamienitszy Fachowiec i Trener doskonale wiesz co jej poradzić :P :lol::lol::lol::lol::lol:
Znowu - Teoretyk-Specjalista i Ekspert w 1 osobie :P :lol:

Taka lokalizacja bazy wynika z...[...ciach...]

Słabo. W przypadku Brevetów nigdy nie spotkałam się z takimi problemami, tak samo w przypadku Pięknego Wschodu czy Zachodu albo PTJ. Może warto wziąć przykład od innych i znaleźć takie miejsce, które zapewnia tak podstawowe wymagania jak dobry dojazd?

Offline Mężczyzna horacy13

  • Wiadomości: 45
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 22.03.2021
Odp: VII KMT 7-8.08.2021
« 1 Sie 2021, 22:47 »
Ja rozumiem, że w społeczeństwie są osoby, które jeżdżą autem na spacer do parku i oburza je, że nie można na początku alejki zaparkować, ale żeby takie rzeczy na forum rowerowym?

Mariobiker

  • Gość
Odp: VII KMT 7-8.08.2021
« 1 Sie 2021, 23:14 »
Tak sobie to czytam i nadal z niedowierzaniem patrzę czy to nie żart. Gdzie to wszystko zmierza ?
Skoro ja mam 5 km z noclegu na start to powinienem domagać się od organizatorów limuzyny 🤣🤣🤣

Offline Mężczyzna liggy

  • Wiadomości: 621
  • Miasto:
  • Na forum od: 12.10.2020
Odp: VII KMT 7-8.08.2021
« 2 Sie 2021, 00:13 »
Najznamienitszy Fachowiec i Trener doskonale wiesz co jej poradzić Znowu - Teoretyk-Specjalista i Ekspert w 1 osobie
Rzutem oka z boku - wolałbym konkrety, nie epitety.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: VII KMT 7-8.08.2021
« 2 Sie 2021, 00:26 »
Ooo!!!
Dokładnie takiego tekstu się spodziewałam.
Jak zwykle nic nie wiesz o drugiej osobie i przyczynach jej wycofów, ale niczym Najznamienitszy Fachowiec i Trener doskonale wiesz co jej poradzić :P :lol::lol::lol::lol::lol:
Znowu - Teoretyk-Specjalista i Ekspert w 1 osobie :P :lol:

Żeby wiedzieć dlaczego się wycofujesz z każdego maratonu w jakim jedziesz nie trzeba być żadnym ekspertem. Zwyczajnie jesteś cienka jak barszcz, tak samo psychicznie jak i fizycznie - i tyle w temacie ;). I zamiast coś z tym zrobić, zamiast się zawziąć, zamiast zacząć trenować, zamiast przestać za dużo jeść i zrzucić 20kg - to tylko się użalasz nad sobą i szukasz łatwych tłumaczeń, a każdą dobrą radę doświadczonych w temacie ludzi potrafisz tylko wyśmiać. A jaki jest efekt Twojej umiejętności przygotowania do ultra - to dobitnie pokazują wyniki ;)

Każdy kto przerabia dyskusje z Tobą to wie, że mądrzysz się za dziesięciu i wie również to, że jak siadasz na rower - to dziwnym trafem wszystkie Twoje mądrości uciekają, choć to wtedy jest najlepszy moment na ich wdrażanie :P

Słabo. W przypadku Brevetów nigdy nie spotkałam się z takimi problemami, tak samo w przypadku Pięknego Wschodu czy Zachodu albo PTJ. Może warto wziąć przykład od innych i znaleźć takie miejsce, które zapewnia tak podstawowe wymagania jak dobry dojazd?

Nie dziwne, że żadnej imprezy nie jesteś w stanie ukończyć, skoro kwestia dojścia przez 800m jest dla Ciebie problemem. Kogoś kto ma z czymś takim problem, to później na trasie wykończy nawet padający przez pół godziny deszczyk, albo podjazd o deniwelacji 50m  ;).

Ja dojeżdżam pociągiem do Swarzędza i potem jadę do bazy rowerem 25km z całym majdanem biwakowym na rowerze, podobnie mam z powrotem - i jakoś słowem nie narzekam, nie jęczę, że baza maratonu jest daleko od linii kolejowej, która mnie urządza. Nikomu poza Tobą nie robi to żadnego problemu, byłem na Pyrze, gdzie była ta sama baza - i nikomu nawet przez myśl nie przeszło by się o to czepiać. A Ty zachowujesz się jak ten przysłowiowy Amerykanin co jak ma 50m do sklepu, to dupę samochodem musi przewieźć. Pomyśl, że jak pospacerujesz - to spadnie Ci trochę wagi i zawsze trochę szybciej pociągniesz na podjazdach  :P

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Odp: VII KMT 7-8.08.2021
« 2 Sie 2021, 09:12 »
W życiu bym nie pomyślał, że 800 m będzie problemem dla kogoś, to jedzie ultra. I że jeszcze nie zostawi tego ze wstydu dla siebie  :o świecie, dokąd zmierzasz...

Offline Mężczyzna Kamilek

  • Pół legenda, pół prawda, pół nieprawda.
  • Wiadomości: 310
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 01.05.2014
Odp: VII KMT 7-8.08.2021
« 2 Sie 2021, 10:11 »
Ja dojeżdżam pociągiem do Swarzędza i potem jadę do bazy rowerem 25km z całym majdanem biwakowym na rowerze, podobnie mam z powrotem.

Przebijam, mam 31km z dworca z Poznania, też z majdanem, kto da więciej ? ;D



Offline Mężczyzna dodoelk

  • Wiadomości: 466
  • Miasto: Ełk
  • Na forum od: 14.01.2015
Odp: VII KMT 7-8.08.2021
« 2 Sie 2021, 10:34 »
Widzę że jest nowa wersja trasy, jedziemy przez Jawor. Czy stacje całodobowe w drugiej części trasy są tylko w Złotoryi, Jaworze, Wąsoszu i Gostyniu, czy może jeszcze gdzieś?

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Odp: VII KMT 7-8.08.2021
« 2 Sie 2021, 11:15 »
Tak, jedziecie przez Jawor (i nie jedziecie przez Złotoryję, chyba, że ktoś dokręci do śladu). Zwiększył się lekko dystans… ta droga na Jawor jest lepsza (mimo wszystko) od poprzedniej wersji mijanki Legnicy. A i tak musimy wjechać na krajówkę (dk 94) bo zwinęli asfalt na odcinku kilku km k. Motyczyna. 

Grupy startowe wiszą na stronie.

https://kbrkornik.com/2021/08/02/vii-kmt-grupy-startowe-2/
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Mężczyzna pagu

  • Wiadomości: 8
  • Miasto: warszawa
  • Na forum od: 08.08.2019
Odp: VII KMT 7-8.08.2021
« 2 Sie 2021, 11:22 »
Widzę że jest nowa wersja trasy, jedziemy przez Jawor. Czy stacje całodobowe w drugiej części trasy są tylko w Złotoryi, Jaworze, Wąsoszu i Gostyniu, czy może jeszcze gdzieś?

Jest jeszcze w Legnicy na Poznańskiej. Trzeba odjechać 1,5 km z trasy. No i Śrem przed samą metą.

EDIT. Nie spojrzałem na najnowszą aktualizację.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10709
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: VII KMT 7-8.08.2021
« 2 Sie 2021, 11:26 »
Ja dojeżdżam pociągiem do Swarzędza i potem jadę do bazy rowerem 25km z całym majdanem biwakowym na rowerze, podobnie mam z powrotem.

Przebijam, mam 31km z dworca z Poznania, też z majdanem, kto da więciej ? ;D
Ale to chyba już z noclegiem po drodze?  :lol:

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum