"Siła i honor!!!" Yeaa!Wilku, z calą pewnością wobec Ciebie jestem miękką laleczką, która ledwo co kręci pedałami o ile wie w którą stronę należy to robić ;P A teraz pomyśl sobie o swojej własnej pozycji wobec np tych co przejechali BBT w czasie tych 33-34 godzin... Chwila? Czy aby Agata nie przejechała w czasie krótszym niż Ty? Ale jak to? Co z Twoją zasadą "Siła i Honor"? Czas Agaty sprzed 3 lat: 36:53. A jak u Ciebie? W 2012 - 46:12, w 2014: 54:37, w 2020 53:19.
Patrząc na zachowanie Organizatora, który nie przemyślał tak prostego detalu* jakim jest parkowanie Uczestników, śmiem stwierdzić że szkoda mojego czasu. Z II strony szkoda moich pieniązków... :/
Nie czas jest ważny - a podejście. Cele i możliwości ludzi na ultramaratonach są rozmaite, natomiast każdy z nich walczy o ukończenie. I dla jednego takim celem o który walczy jest czas w czołówce, drugiego osobisty rekord, trzeciego ukończenie w limicie. I każdy z nich jest na swój sposób wygrany.
Nie brnij już w to dalej, bo mamy tylko ubaw z Ciebie
Natomiast nie wciskaj bajek, że jedziesz maraton i nie ma dla Ciebie żadnego znaczenia czy skończysz czy nie. Nie po to się płaci ileś kasy, nie po to się dojeżdża kilkaset km by mieć podejście jak do wycieczki pod chałupą. Na taki kit to się nikt nie nabierze. Nie dasz rady - to przegrałaś i tyle. I żadne upiększanie tego faktu nie zmieni.
Poza tym takie wyścigi się jeździ w sporze mierze silną głową, a im kto jest fizycznie słabszy - tym rola tej głowy rośnie. Są ludzie co mają takie podejście, "żeby skały srały" - to na metę dojeżdżają, często objeżdżając tych mocniejszych fizycznie, którym brakuje ich mocnej psychiki. A są tacy co już przed startem szukają usprawiedliwień dlaczego nie dadzą rady, jak to właśnie robisz. Jak sama w siebie nie wierzysz, jak nie potrafisz się zaciąć - to i nie dziwne, że same wycofy notujesz.
Taka lokalizacja bazy wynika z...[...ciach...]
Najznamienitszy Fachowiec i Trener doskonale wiesz co jej poradzić Znowu - Teoretyk-Specjalista i Ekspert w 1 osobie
Ooo!!!Dokładnie takiego tekstu się spodziewałam.Jak zwykle nic nie wiesz o drugiej osobie i przyczynach jej wycofów, ale niczym Najznamienitszy Fachowiec i Trener doskonale wiesz co jej poradzić Znowu - Teoretyk-Specjalista i Ekspert w 1 osobie
Słabo. W przypadku Brevetów nigdy nie spotkałam się z takimi problemami, tak samo w przypadku Pięknego Wschodu czy Zachodu albo PTJ. Może warto wziąć przykład od innych i znaleźć takie miejsce, które zapewnia tak podstawowe wymagania jak dobry dojazd?
Ja dojeżdżam pociągiem do Swarzędza i potem jadę do bazy rowerem 25km z całym majdanem biwakowym na rowerze, podobnie mam z powrotem.
Widzę że jest nowa wersja trasy, jedziemy przez Jawor. Czy stacje całodobowe w drugiej części trasy są tylko w Złotoryi, Jaworze, Wąsoszu i Gostyniu, czy może jeszcze gdzieś?
Cytat: Wilk w 2 Sie 2021, 00:26Ja dojeżdżam pociągiem do Swarzędza i potem jadę do bazy rowerem 25km z całym majdanem biwakowym na rowerze, podobnie mam z powrotem.Przebijam, mam 31km z dworca z Poznania, też z majdanem, kto da więciej ?