VII KMT 7-8.08.2021

[Bitels]

Martap, może zastanów się co wypisujesz jako jedyna z zapisanych na maraton.
Opócz pierwszej edycji byłem na wszystkich maratonach KBRu i nie dam złego słowa powiedzieć na sposób organizacji.
Nigdy nie było żadnych problemów, a ludzie z KBR są w najwyższym stopniu życzliwi.
Jeśli wg Ciebie ta organizacja jest tak do dupy, to po jaką cholerę tam jedziesz?
Ja na Twoim miejscu po tym co tu napisałaś wstydziłbym się pokazać w Kórniku.
Na podstawie jednej mało istotnej pierdoły, wydajesz wyrok, że cała organizacja jest do bani.
Jesteś żałosna.

[sasin]

Żeby zmienić trochę temat na bardziej bliski idei tego maratonu
Czy wersja trasa 500km jest już ostateczna?

[Elizium]

Tak. Wersja dostępna na stronie KBR jest ostateczna.

https://kbrkornik.com/vii-kmt-trasa-500-km/

https://kbrkornik.com/vii-kmt-300-km/

[Kamilek]

to ja jeszcze, może za szybko, ale wrzucam fajne sprawdzenie pogody na trasie, ukradzione z wątku MP2021:
https://www.weatherbagel.com/f/b9223c24-47ff-4fe0-9b54-d19bbf960c0a
Na południe pod lekki wiatr, na północ z wiatrem, deszczu niby ma nie być a temperatura w nocy przyjemna, powyżej 15 stopni.

[Wilk]

I tu znowu się mylisz. Nie wiesz co było przyczyną niepowodzeń jakie miałam w zeszłym roku, nie wiesz też do czego doszło w tym roku.

Znam Cię internetowo pewnie z 10 lat. I przerabiałem już tyle Twoich cudacznych tłumaczeń dlaczego nie dałaś rady, że już mam dobrze wyrobioną opinię w temacie. Zawsze winy szukasz we wszystkim dookoła, tylko nie w sobie. Przykładowo jak ktoś nieumiejący jeździć po górach pcha się na bardzo ciężkim rowerze poziomym na Podróżnika w Tatry - to tylko i wyłącznie sam sobie jest winien.

Wbrew temu co piszesz - jeżdżenie ultra to nie jest żaden drastycznie ponadprzeciętny poziom umiejętności, jest wiele przykładów ludzi co wchodzą w to niemal z ulicy i dojeżdżają do mety, szczególnie na imprezach Pachulskiego jest mnóstwo takich osób. Zobacz np. Bitelsa, nie trenuje do ultra, jeździ głównie do pracy - ale Kórnik jest w stanie ukończyć. Tylko on jak mu się para w nogach kończy to nie jęczy, nie wycofuje się, tylko cały czas jedzie. Jedzie wolniej, czasu wielkiego nie wykręci - ale do mety dojedzie. A Ty nie dojeżdżasz bo swojego słabego poziomu fizycznego (w którego podniesienie trzeba już włożyć dużo czasu i energii) nie jesteś w stanie wyrównać silną głową, nie umiesz się zmusić do cierpienia. A to jest kwintesencja ultra - trzeba umieć cierpieć, trzeba umieć przełamywać kryzysy

Ten drobiazg świadczy o przygotowaniu imprezy i jej dopracacowaniu oraz dzięki dyskusji jaka powstała w tym wątku pozwoliła mi poznać nastawienie Organizatora do Uczestników. I to nastawienie jest złe, jest wręcz negatywne. Ewidentnie widać tu bardzo szkodliwe polskie nastawienie: "jakośtobędzie". Nie, nie będzie. Właśnie to podejście powoduje u nas w Polsce taką a nie inną sytuację polityczną, gospodarczą i społeczną. Niedasizm, mamciewdupstwie i jakośtobędziesizm robią robotę.

Nie przeginaj już pały, bo jak widzisz cierpliwość orga na Twoje plucie się powoli kończy i już niewiele brakuje byś została wywalona z imprezy. Każdy kto był na którejkolwiek z imprez organizowanych przez KBR dobrze wie, że są to doskonale zrobione imprezy, a organizatorzy są bardzo życzliwi dla zawodników. Dlatego takie durne komentarze i robienie afery z totalnego drobiazgu jest nie do przyjęcia i jest fatalnie odbierane przez wszystkich.

[Borafu]

Licz się ze słowami. Za chwilę, zważywszy na to, co udało Ci się wobec mnie (a zwłaszcza reszty ekipy KBR napisać w tym wątku) - dostaniesz wilczy bilet na nasze imprezy. Mam w sumie doskonały pretekst, by usunąć Cię z listy startowej (za naruszenie regulaminu przed startem).

Napisz tylko gdzie zwrócić pieniądze i voila. Jedź na inne, lepiej zorganizowane maratony.

IMHO to jest jak najbardziej słuszna droga, tylko niepoprawnie sformułowana.
Właściwym słowem jest "powód", a nie "pretekst".

[martap]

Licz się ze słowami. Za chwilę, zważywszy na to, co udało Ci się wobec mnie (a zwłaszcza reszty ekipy KBR napisać w tym wątku) - dostaniesz wilczy bilet na nasze imprezy. Mam w sumie doskonały pretekst, by usunąć Cię z listy startowej (za naruszenie regulaminu przed startem).
Napisz tylko gdzie zwrócić pieniądze i voila. Jedź na inne, lepiej zorganizowane maratony.

Przecież Ty nie zwracasz pieniędzy?
Rok czy dwa temu prosiłam kilkakrotnie i nie nigdy nie przyszło. Teraz tylko brak możliwości wycofania środków trzymał mnie na tej liście, nic więcej.
Po tym jak się zorientowałam w jaki sposób Organizator traktuje Uczestników i ich pomysły... No nie, nie mam żadnej ochoty na uczestniczenie w tej imprezie. Także śmiało wycofuj mnie, ja nie przyjeżdżam.
I wal sobie banany ile tylko możesz, nie zamierzam przyjeżdżać na Wasze imprezy
I jeszcze jedno - w Polsce mimo wszelkich przeciwnych działać rzonconcej partii w tej kwestii obowiązuje domniemanie niewinności. Musisz mi udowodnić winę, zanim mnie ukarzesz
Ale nie denerwuj się, nie unoś - nie przyjadę. Ani teraz ani nigdy na jakąkolwiek imprezę organizowaną przez Was, choćby na świecie nie było już ani jednej innej

@zly-sze - nie wiesz o czym piszesz.
Dzisiaj zbierałam z trasy Uczestnika BBGT, który po 6 dniach jazdy nie jest w stanie w ogóle siedzieć. A Ty mi mówisz o "siodle"? To żart, prawda?

@Wilk - bardzo wyjątkowo odpiszę Ci na PW. Tu nie ma co śmiecić, reszta osób na pewno nie jest zainteresowana poznawaniem tego czy umiesz czytać, czy umiesz czytać ze zrozumieniem i co czytasz a co właściwie powinieneś

@Bitels - bardzo Ci dziękuję za tak miłe słowa podsumowania, jestem żałosna! Oh jej. Przejęłam się.

[dudi]

Ok, czyli martap nie jedzie, problem rozwiązany, kończymy teatrzyk.

[Elizium]

Byłem obejrzeć most w Śremie (znaczy przed Śremem). Stoi, i wg obietnicy kierownika budowy - będzie stał. Czyli można jechać przez most, a nie, jak wskazuje linkowany na naszej stronie artykuł, obok mostu.

Wrzucam fotki, tak to wygląda dziś i tak samo ma być w sobotę.

[Wilk]

Ale nie denerwuj się, nie unoś - nie przyjadę. Ani teraz ani nigdy na jakąkolwiek imprezę organizowaną przez Was, choćby na świecie nie było już ani jednej innej

I tak wiemy, że to ze strachu przed kolejnym wycofem 

A poważnie - ogarnij się, bo przykro się czyta takie ataki. Sprawa to zupełny drobiazg, a Ty lejesz jad nie przyjmując do wiadomości, że zwyczajnie nie ma tam możliwości parkowania. Organizatorzy z KBR naprawdę się starają i udaje im się zrobić świetną imprezę - i takimi skrajnie roszczeniowymi komentarzami pokazujesz zupełny brak szacunku dla ich pracy. Nawet jak Ci to nie do końca pasuje - to daruj sobie złośliwości, właśnie z szacunku dla czyjegoś wysiłku, dla czyichś starań. Dwustu ludzi jedzie na Pyrę czy na KMT - i ani jeden nie ma najmniejszego problemu z zaparkowaniem kawałek dalej, nikomu poza Tobą nawet przez myśl nie przeszło robić o to awantury. To nie organizator ma problem - tylko Ty masz problem z samą sobą. Nie pierwszy raz pokazujesz, że jesteś osobą przepełnioną żółcią i złośliwością, którą rozlewasz na prawo i lewo. Nad tym powinnaś pracować, bo nic poza zniechęcaniem do siebie ludzi takimi akcjami nie osiągniesz. Tyle dały Twoje popisy w tym wątku, że wszyscy czytający tylko niechęci do Ciebie nabrać mogą.


I tak na marginesie - nie byłoby żadnego problemu z zaparkowaniem tam na chwilę samochodu, wyjęcia rzeczy i odprowadzenia samochodu na parking. Widziałem na Pyrze jak to niejeden uczestnik robił, jak wjeżdżali samochodami nawet w rejon pola namiotowego, do tego jeden samochód stał tam całą noc, bo miał namiot dachowy. Wystarczy się wykazać kulturą osobistą i grzecznie na priv spytać się o to. Ale jak się zaczyna od robienia publicznej awantury organizatorowi, obrzuca się go epitetami klasy "Niedasizm, mamciewdupstwie i jakośtobędziesizm robią robotę" - to czego się spodziewasz? Zwykła wiedza o miedzyludzkich zachowaniach się kłania, 40 lat żyjesz na tym świecie i ciągle abecadła w tym zakresie nie opanowałaś...

[Wilk]

Byłem obejrzeć most w Śremie (znaczy przed Śremem). Stoi, i wg obietnicy kierownika budowy - będzie stał. Czyli można jechać przez most, a nie, jak wskazuje linkowany na naszej stronie artykuł, obok mostu.

Czyli którędy mamy tam jechać? Środkiem po prostu? Bo coś była chyba wcześniej mowa, że jakiś po płytach jest odcinek, czy to coś się zmieniło?

[Elizium]

Tak. Środkiem mostu. Miały być płyty, ale nie zdążyli ich położyć. I tak ma być jeszcze co najmniej tydzień.

Plus z tego jest taki, że na tym odcinku nie ma zupełnie aut. Za mostem już, przed Śremem jest zakaz dla rowerów, a ścieżka z kostki po lewej… no ale nic tam nie jeździ teraz

Na powrocie, po zjeździe z tego mostu można wjechać na ddr z asfaltu. Kończy się on przy stacji BP, przed rondem. To jest wjazd na ten ddr (na powrocie). Nie ma ani zakazu ani nakazu, więc można grzać asfaltem…

[dodoelk]

Odnośnie pogody, to niektóre modele pokazują spory deszcz w niedzielę rano, tak między 5 a 11, ale to jeszcze kilka dni więc się może zmienić. W każdym razie kurtkę lepiej ze sobą wziąć. Wiatr z kierunków południowych i zachodnich.

[zly-sze]

Odnośnie pogody, to niektóre modele pokazują spory deszcz w niedzielę rano, tak między 5 a 11, ale to jeszcze kilka dni więc się może zmienić. W każdym razie kurtkę lepiej ze sobą wziąć. Wiatr z kierunków południowych i zachodnich.

Ciekawe jest to, że te opady prognozowane są przy 17 stopniach. 17 stopni o 5 rano w deszczu to bardzo interesująca pogoda. Realnie ta temperatura zwykle się różni max o 2-3 stopnie. Zatem 15 st. deszcz, od biedy można na krótko ew. z wiatrówką. Btw. jest duża dodatkowa motywacja żeby się sprężyć i być przed 5 rano.

[Elizium]

Na pewno trzeba będzie bardziej uważać na zjazdach. No i w tych wioskach, gdzie są bruki (chłopaki na objeździe w niedzielę obaj zaliczyli na tych wyślizganych kamieniach brukowych gleby).

W piątek zapowiadają deszcz nad Kórnikiem, ognisko więc może się zmienić w grilla. Ogarniemy to