... BTW. Ten gościu po prawej... wygląda identycznie jak Pan manekin ze Skalnika
... Napisz czy te wiaty pod, którymi spałeś były już wcześniej zaplanowane? ...
Fajna i widokowa trasa, zazdraszczam, ale musiałeś się trochę spocić na tych drogach, i wysokości też dużo łapałeś. To teraz musisz ruszyć na kolejne wyjazdy uszczegóławiające, jeśli spodobał się rejon. Jest jeszcze sporo do zobaczenia...
... Komary nie haratały na noclegach? Ja w tym czasie z Czech wracałem i pamiętam nad Miedzianką szukałem odkrytej przestrzeni żeby bzyki wiatr przewiewał. ...Polecam jak i Połciu następnym razem dojechać jeszcze dalej na zachód. Z Wrocławia jest świetne połączenie do Lubania i do Zgorzelca. Trzeba tylko unikać okolicy godziny 15 w tygodniu bo bywa tłoczno ...
Jedyne gospodarstwo, które mnie tam interesuje, to browar pod Wieżycą:-)
... Podziwiam, że samemu. A te upały jak sobie przypominam bo byłem wtedy na Roztoczu to Ci powiem, że nieźle się kąpałeś we własnym pocie...
R_och, zamek Sokolec był u podnóża skał na Krzyżnej, jeśli nie poszedłeś ścieżką dalej niż wejście na taras widokowy (notabene z kapitalnym widokiem), to nie widziałeś ruin. Są bardzo niepozorne, kawałeczek muru i tyle. Naprzeciwko skalnego mostu jest piec - odwiedziłeś? I od góry i od dołu robi wrażenie Niedaleko jest też zamek Bolczów - najlepiej zachowany i w sumie wart odwiedzenia. No i blisko do Miedzianki, gdzie jest browar i szlak z tablicami, gdzie można nieco poczytać co kiedyś było w tej miejscowości (jest też książka Miedzianka - historia znikania autorstwa Filipa Springera). ...Zdecydowanie jest tam co zwiedzać.
Magda zwiedzać jest zdecydowanie co. Od gór, które są zupełnie inne niż w naszej okolicy po architekturę i kulturę tak różną od tej z "mojego podwórka"
Obejrzałem galerię i to 2 razy. I nawet z czytaniem opisów!
Jest klimat, jest "bycie" w górach, jest piwo - w 3 słowach: to co lubię.
Patrzę na Twoją lokalizację i od razu przypomnieli mi się moi sąsiedzi. W poniemieckiej kamienicy mieszkamy w cztery rodziny, jedna pochodzi z Kresów, druga z Lublińca, trzecia jak to sąsiad mówił z "rzyszowskiego i czwarta z Dylągówki koło Rzeszowa:) także trochę wspólnego jest. Jak byś myknął wokolice Lubina i Polkowic to trafisz na wioski zasiedlone Łemkami i poniemieckie kościoły przerobione na cerkwie, fajny klimat i fajnie tam z dziadkami pogadać...
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Lizaniem to się Pan nie nasycisz, trzeba porządny kęs ugryźć ...
Szkoda, że zawsze mam te Sudety tak "niepodrodze" (Sudety są super) ...
... (A nocleg to magnifique ... hamaku!)