Autor Wątek: Uniwersalny karton na transport lotniczy  (Przeczytany 12541 razy)

Offline Mężczyzna nocnyfilm

  • Wiadomości: 10
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 27.08.2021
A czy ktoś z Was ma doświadczenie z taką torbą: https://zator.com.pl/pl/p/Pokrowiec-do-transportu-i-zabezpieczania-duzych-rowerow-gorskich-i-trekkingowych/62
Z tego co piszą, tą torbę można złożyć i raczej wygląda na wielorazowego użytku.

Wypowiem się, ponieważ używam torby Zatora. Ale najpierw o kartonach i foliach.

Widzę że niektóre konstrukcje nie przewidują możliwości ponownego otworzenia przed lotem. Są lotniska typu Gdańsk, Warszawa gdzie nie zadawano mi nigdy pytań, ale już w Stavanger i Calgary chyba pierwszy raz widzieli rower. Musiałem się tłumaczyć niczym terrorysta i wszystko rozpakowywać na oddzielnej kontroli. Nawet puste bidony z koszyka kazali wyciągać.

Wracając do torby. Mój Zator pochodzi z roku 2016, składa się do rozmiaru poduszki jaśkowej. Nie wiem jakie ten konkretny podlinkowany ma rozmiary po złożeniu, trzeba koniecznie sprawdzić! Troczę go do bagażnika i używam jako przykrycia dla roweru / sakw w nocy. Materiał jest 100% wodoodporny, nie raz utworzyło mi się na nim jezioro :)

W rozmiarze torby XL przewoziłem do tej pory dwa różne rowery - szosę i gravela rozmiar 56cm, plus sakwy i tego typu szpeje. Trzeba zdjąć kierownicę z mostka, obniżyć siodło jeśli ktoś ma wysoko i zdjąć przednie koło które idzie w wewnętrzną kieszeń. Za pierwszym razem wymaga to trochę czasu by znaleźć optymalne ułożenie wszystkiego, ale kolejne z tym samym rowerem idą już szybko.

Jeśli do środka ładuję sakwy, namioty itp. to ściągam wszystko klamrami z zewnątrz aby sprzęt nie latał samowolnie. Nie używam żadnej dodatkowej pianki, ale mógłbym.
Rower zawsze docierał sprawny, z nowymi rysami ;) Nie jest to metoda na przewóz karbonowej wyścigówki, sprawdza się dla rowerów wyprawowych które swoje zniosą a kolejna rysa nic nie robi.

Przez ~8-10 lotów w pokrowcu pojawiło się kilka przetarć, obsługa lotniska ciągnie po asfalcie, rzuca itp. Załatałem taśmą zbrojoną i jest git.

Tak to wyglądało w Norwegii po 1h pracy:

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum