Polska2021

[Kaczuszka]

Do czerwca pewnie będziemy straszeni dziesiątą falą i mutacją z czelabińska, więc nie ma co myśleć o dłuższych wyjazdach po Europie. Dlatego trzeba by nadrobić zaległości z polski.
Od początku czerwca planuję trasę dookoła polski, ale nie jakąś konkretną trasę z góry ustaloną tylko każdego dnia jechać w stronę czegoś ciekawego. 3-4 miesiące "wycieczki". Spanie w namiotach. Jakby ktoś chciał się dołączyć na całość/część trasy, zapraszam.

Wcześniej krótki wypad dookoła Tatr. 30 kwietnia rano start w nowym targu, 3 maja koniec w nowym targu. Też zapraszam jakby ktoś chciał, zaliczyć.

[Dream Maker]

Dlatego trzeba by nadrobić zaległości z polski.

Z ortografii również.

[liggy]

Jak myślisz, ilu potencjalnie chętnych dostanie urlop na 3-4 miesiące?

[Kaczuszka]

Dlatego trzeba by nadrobić zaległości z polski.

Z ortografii również.

Tak, wiem jestem głupkiem bez szkoły.

Jak myślisz, ilu potencjalnie chętnych dostanie urlop na 3-4 miesiące?

Pewnie nikt. Ktoś może chcieć się przyłączyć na jakiś czas albo planuję coś w tym czasie.

[paweł.70]

Watek będę obserwował.

[Diver]

Jak myślisz, ilu potencjalnie chętnych dostanie urlop na 3-4 miesiące?

Nauczyciele mają roczne urlopy. Poza tym przez okres pandemii wielu pracowników Sanepidu czy wojska złapie tyle nadgodzin do odrobienia, że pewnie na 3 miesięczną wyprawę starczy. Kiedyś rozmawiałem z pewnym porucznikiem z wojsk inżynieryjnych, który na powodzi 1997r złapał tyle nadgodzin, że miał ponad 4 miesiące urlopu.

[DanielKot]

więc nie ma co myśleć o dłuższych wyjazdach po Europie.

głupie za przeproszeniem piep*****. w tamtym roku można było jeździć po Europie rowerem więc nie widzę powodów dlaczego w tym roku miałoby to być nie możliwe. Gorzej niż w 2020 już być nie może. Dla chcącego nic trudnego.

[Wilk]

Gorzej niż w 2020 już być nie może.

To akurat założenie zupełnie nieprawdziwe, gorzej zawsze być może, choć szansa niewielka. Póki co sygnały są mało optymistyczne, już widać, że szczepienia w całej Europie idą bardzo powoli.

Dla chcącego nic trudnego.

Jak Ci wprowadzą zakazy na granicach, obowiązkowe kwarantanny itd. - to żadne chęci nie pomogą. Natomiast z ocenami trzeba poczekać, z dotychczasowych obserwacji widać, że ten wirus jak typowa grypa - jest bardziej zjadliwy zimą, a latem jest lepiej. Tak więc jest spora szansa, ze podobnie jak w 2020 latem się to uspokoi i będzie można w miarę sensownie podróżować. Ale kupowanie teraz np. biletów lotniczych na wybrany kierunek - to jest już ryzyko, osobiście szkoda by mi było ryzykować pieniądze.

[DanielKot]

Gorzej niż w 2020 już być nie może.

To akurat założenie zupełnie nieprawdziwe, gorzej zawsze być może

nie wiem co może być gorszego od totalnego lockdown-u i całkowitego zamknięcia ruchu lotniczego pasażerskiego i uruchomienie mega drogich lotów repatriacyjnych(brawo PiS)

Dla chcącego nic trudnego.

Ale kupowanie teraz np. biletów lotniczych na wybrany kierunek - to jest już ryzyko, osobiście szkoda by mi było ryzykować pieniądze.

skoro kupujecie kilka miesięcy  wcześniej bilety na krótkich trasach europejskich to ja już nic nie poradzę, mi się zdarza zrobić zakupy nawet na kilka dni przed wylotem(ceny wcale nie są takie złe, jak się dobrze poszuka), poza tym teraz np w Ryanair wprowadzono darmową zmianę terminu lotu - jeśli anulują lot, to kiedyś te pieniądzę oddadzą, trochę to potrwa, ale oddadzą, można też skorzystać z opcji chargeback.
Rozwiązań jest dużo, wiadomo że najłatwiej powiedzieć, że się nie da i jeździć na zmianę R10 i Green Velo

[liggy]

Gorzej niż w 2020 już być nie może.

Nigdy nie mów nigdy.
Albo inaczej - spodziewaj się najlepszego, przygotuj na najgorsze.

[Wilk]

skoro kupujecie kilka miesięcy  wcześniej bilety na krótkich trasach europejskich to ja już nic nie poradzę, mi się zdarza zrobić zakupy nawet na kilka dni przed wylotem(ceny wcale nie są takie złe, jak się dobrze poszuka), poza tym teraz np w Ryanair wprowadzono darmową zmianę terminu lotu - jeśli anulują lot, to kiedyś te pieniądzę oddadzą, trochę to potrwa, ale oddadzą, można też skorzystać z opcji chargeback.

Powiedz raczej, że tak było. Liczenie na to że ceny biletów będą latem przy zakupie tuż przed odlotem takie jak teraz - to założenie mocno optymistyczne i mało realne, firmy samolotowe straciły przez ten kryzys masę kasy i będą to odrabiać, a zapłacą za to klienci. Ceny rosną nie wtedy gdy chętnych jest mało, jak teraz,; ale wtedy, gdy jest ich dużo. Oczywiście to jest do przeskoczenia jak gotowi jesteśmy dołożyć trochę kasy, ale nie zwiększa to wygody podróżowania.

Rozwiązań jest dużo, wiadomo że najłatwiej powiedzieć, że się nie da i jeździć na zmianę R10 i Green Velo

Rozwiązania masz tylko jak nie będzie zakazów podróżowania, a nie ma żadnych gwarancji, że ich nie będzie. Podobnie jak i obowiązek kwarantanny po powrocie, co dla niejednego oznacza koniec szans na wyjazd. A czy nie będzie takich zakazów - na chwilę obecną nikt nie ma o tym pojęcia, różnie może być, wystarczy, że w kraju do jakiego jedziesz skoczy liczba zachorowań i zrobią się duże problemy. I może to być już w trakcie wyjazdu - loty od razu odwolaja i się zrobi mało ciekawie.

[szy]

Moim zdaniem będzie jak w 2020 albo lepiej, dlatego planuję wakacje właściwie po staremu. Myślę że dużą rolę odegra presja branży turystycznej i w ogóle przedsiębiorców, co zaowocuje po prostu wymogiem wykonania testu przed wjazdem do kraju. A oferta testów się powiększy i ceny spadną.

Rzeczywistym problemem może być obowiązkowa kwarantanna - tu na szczęście zwiększa się liczba osób szczepionych, których kwarantanna nie obowiązuje, po drugie na szczęście na razie nie wszyscy to wprowadzają.

A przy okazji - jest fajne narzędzie - wrzuciłem w osobny wątek:

https://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=24321.0

Szy.

[Qbacki]

Od początku czerwca mam zaplanowane 30 dni jazdy przez  Finlandię i Szwecję , ale nie wiem czy będzie można wjechać do tych krajów .Gdyby to się nie udało to chętnie przyłączyłbym się na szwędanie po Polsce.

[paweł.70]

W tym roku mam dużo wolnego czasu i również ze względu na pandemię odpuszczam sobie jazdę zagranicą, wcześniej pisałem, że będę obserwował wątek, mogę dołączyć się do towarzystwa, jeżeli wiek nie sprawia problemu. (50+)
Pozdrawiam

[Kaczuszka]

Zapraszam. Wiek nie ma znaczenia. Myślę, że zacznę od ściany zachodniej z północy na południe.