Polska2021

[Qbacki]

Ja też do najmłodszych nie należę , rocznik 73 , ale jeszcze sie utrzymuję na rowerze 

[paweł.70]

Zapraszam. Wiek nie ma znaczenia. Myślę, że zacznę od ściany zachodniej z północy na południe.

I na to liczyłem, ponieważ brakuje mi właśnie ściany zachodniej, jak najbliżej granicy na ile jest to możliwe ale nie ma ciśnienia.
Jesteśmy w kontakcie.

[paweł.70]

Odkurzę wątek czy status quo jest zachowane?

[Antracyt]

Ścianę zachodnia planujesz po polskiej stronie, czy jest plan na jazdę szlakiem Nysa-Odra po stronie sąsiadów?

[djwinamp]

Ścianę zachodnia planujesz po polskiej stronie, czy jest plan na jazdę szlakiem Nysa-Odra po stronie sąsiadów?

Rozmawiałam dzisiaj ze znajomym, który mieszka w Kostrzynie nad Odrą. Nasz sąsiad bardzo dokładnie sprawdza rowerzystów, którzy chcą się karnąć ścieżka rowerową, pod kątem testów na covid.

[Kaczuszka]

Odkurzę wątek czy status quo jest zachowane?

Plany się nie zmieniły.

Ścianę zachodnia planujesz po polskiej stronie, czy jest plan na jazdę szlakiem Nysa-Odra po stronie sąsiadów?

Wątpię żeby  otworzyli granice do czerwca, więc po polskiej stronie pewnie będziemy się przemieszczać.

[szy]

Rozmawiałam dzisiaj ze znajomym, który mieszka w Kostrzynie nad Odrą. Nasz sąsiad bardzo dokładnie sprawdza rowerzystów, którzy chcą się karnąć ścieżka rowerową, pod kątem testów na covid.

Czekaj, czekaj - czyli Brandenburgia w ogóle dopuszcza wjazd w celu turystycznym i ewidentnie nietranzytowym? 

Szy.

[Kaczuszka]

Odgrzewam "kotleta". ~Pojutrze będę we Wrocławiu. Jak ktoś chce się dołączyć na dzień, dwa, tydzień, zapraszam. Raczej będę jechać na wschód/południowy-wschód.

[Antracyt]

Chętnie dołączę na kawałek, ale dopiero na ścianie wschodniej bo mile wspominam tamte rejony.

[djwinamp]

Ja właśnie wróciłam z wyprawki po Zachodniej ścianie, trochę przeplatanej a Niemiecką stroną np: odcinek Fankfurt - Kostrzyn. Normalnie wpuszczają nic nie sprawdzają, nawet odbyłam po Niemieckiej stronie nocleg na dziko w parku krajobrazowym
Co do samej drogi, faktycznie u sąsiadów jest lepsza nawierzchnia, określiłabym ją jako spokojniejszą, łagodną. Nasza strona dzika, często piach albo moje ulubione - płyty.
Nie mniej jednak warto jechać po obu stronach