Autor Wątek: Pozostawianie roweru samego przed sklepem  (Przeczytany 104881 razy)

Offline Mężczyzna liggy

  • Wiadomości: 621
  • Miasto:
  • Na forum od: 12.10.2020
Zgadza się. Migawka jest odporna na wstrząsy
Zróbcie z MCSubi test i wrzućcie swoje aparaty do pralki w jakimś pokrowcu  :icon_twisted:
W pralce nie ma wstrząsów, jest tylko siła odśrodkowa i ewentualnie trochę wilgoci. :wink:

Do tego akurat sie nadawał, ale niezawodność nowych zenitów (czyli tych sprzed 45 lat i nowszych) to była katastrofa, nawet gniazdo statywu sie wykręcało.
Znaczy, miałem nowego 11, potem TTL i potem 12XP prosto z Foto-Optyki i szczerze mówiąc bez problemów. TTL lubiłem, bo zrobiłem na nim sporo ORWO-Chromów i wychodziły elegancko. 12XP już mniej, bo mnie te diody wkurzały.
« Ostatnia zmiana: 27 Lut 2021, 22:30 liggy »

Offline Mężczyzna marcin_g

  • Wiadomości: 748
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 04.06.2018
Oprócz zwykłego zapięcia stosuję też chwyt psychologiczny - ustawiam biegi w przerzutkach na najcięższe, żeby nie można było normalnie ruszyć z miejsca.

Ja na podobnej zasadzie - jak nie miałem czym przypiąć - ustawiałem rower do góry kołami sugerując awarię (oczywiście nie jeżdżę z sakwami) - ale nie wiem czy to coś dawało ;)

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7412
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
ustawiałem rower do góry kołami sugerując awarię
He, he. Dobre. Kolega tak zostawia samochód na leśnych parkingach :) Zamiast odwracać do góry kołami wkłada trójką ostrzegawczy za szybę :)

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5276
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
ustawiałem rower do góry kołami sugerując awarię
He, he. Dobre. Kolega tak zostawia samochód na leśnych parkingach :) Zamiast odwracać do góry kołami wkłada trójką ostrzegawczy za szybę :)

Ale to jest dobre. Odwracasz, zdejmujesz łańcuch, przeklinasz i idziesz do sklepu. Nawet żule się za co obrazić nie mają.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7412
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Odwracasz, zdejmujesz łańcuch, przeklinasz i idziesz do sklepu - kupuję butelkę wody mineralnej. Zakładam łańcuch. Myję ręce. Patrzę ile rzeczy połąmało się na kokpicie. Przeklinam. Wsiadam i jadę. Orientuję się, ze w ferworze zostawiłem wodę. Przeklinam. Wracam. Nie ma. Zajumali. Powtarzam czynności :)
To już wolę zapiąć jakąś cienką linką.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1935
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
W dzień, pod sklepami, knajpami i poza miastem (Krakowem) nie używam żadnych zabezpieczeń. Jakoś mało prawdopodobne wydaje mi się, żeby akurat pod wiejskim sklepem znaleźli się równocześnie złodziej rowerów i mój rower. Bardziej spodziewałbym się okazyjnej kradzieży czegoś przewożonego. Tak więc nie zostawiam z rowerem małych podatnych na kradzież przedmiotów (portfel, telefon, gps, aparat foto itp.) Resztą się nie przejmuje. Dodam, że ukradziono mi już rower, ale nocą i dobrze zapięty  ;)
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10762
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odwracasz, zdejmujesz łańcuch, przeklinasz i idziesz do sklepu - kupuję butelkę wody mineralnej.
A sprzedawczyni - "Całą wodę żeś mi zafajdał tym smarem! Wynocha stąd, brudasie!"

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10335
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
A sprzedawczyni - "Całą wodę żeś mi zafajdał tym smarem! Wynocha stąd, brudasie!"
Wystarczy smarować łańcuch parafiną jak to robią cywilizowani ludzie :P Tym samym łańcuchem można jeszcze przypiąć do czegoś rower.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Wystarczy smarować łańcuch parafiną jak to robią cywilizowani ludzie :P ...
Oho, zaraz się zacznie.

Dodam tylko od siebie, że na ognisku zagotuje się szybciej wodę niż na gazie.

Offline Mężczyzna Diver

  • Wiadomości: 1572
  • Miasto:
  • Na forum od: 26.06.2013
Kiedyś jeździłem z przyczepką Extrawheel. Z rozmów pod sklepami wynikało, że ludzie w różnych krajach nie wiedzą, że to jest przyczepka. Myśleli przeważnie, że to jest zrobiony przeze mnie 3 kołowy rower. Z większą swobodą mogłem go zostawiać przed sklepem, bo nikt nie ukradnie 3 kołowego unikalnego roweru, którego ani sprzedać, ani do sklepu po browar jeździć, bo i tak wszyscy będą wiedzieli, że ukradł. Z większą swobodą czułem zostawiając pod sklepem rower z Extrawheelem niż bym miał zostawić sam rower.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10762
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Wystarczy smarować łańcuch parafiną jak to robią cywilizowani ludzie :P ...
Oho, zaraz się zacznie.
Ale to dotyczy tylko cywilizowanych. My, dzicy ludzie, możemy żyć dalej po staremu.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10335
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Tylko proszę nie dotykać wody brudnymi rękami!!!11
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Wczoraj wieczorem myślałem (a nawet trochę czytałem) o parafinie w łańcuchu.
worek, pamiętasz, w którym wątku była o tym dyskusja?
Raczej się nie zdecyduję na zmianę sposobu smarowania, ale chciałbym sobie jeszcze bardziej to obrzydzić.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10335
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
:D

To tutaj:
https://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=23387.msg469222#msg469222

Przy kilku rowerach robota faktycznie koszmarna, w takim przypadku chyba warto od razu kupić małą myjkę ultradźwiękową za kilkadziesiąt złotych.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5276
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
W dzień, pod sklepami, knajpami i poza miastem (Krakowem) nie używam żadnych zabezpieczeń. Jakoś mało prawdopodobne wydaje mi się, żeby akurat pod wiejskim sklepem znaleźli się równocześnie złodziej rowerów i mój rower. Bardziej spodziewałbym się okazyjnej kradzieży czegoś przewożonego. Tak więc nie zostawiam z rowerem małych podatnych na kradzież przedmiotów (portfel, telefon, gps, aparat foto itp.) Resztą się nie przejmuje. Dodam, że ukradziono mi już rower, ale nocą i dobrze zapięty  ;)

To nie do końca jest problem kradzieży roweru a problem świadomości, że może do niej dojść. Nawet jeśli prawdopodobieństwo jest bardzo małe. Już dawno ułożyłem sobie w głowie, że nawet jak to się mi kiedyś przytrafi, to dla wygody łatwego wchodzenia do sklepu można problem pominąć. Jednak nie umniejsza to stresu związanego z zakupami. Dlatego szukam czegoś, co zmniejszy ten stres związany z takimi zakupami.

jak to robią cywilizowani ludzie :P ...

Czyli nazywasz mnie dzikusem(dokładniej niecywilizowanym człowiekiem). Czuję się jak Tytus De Zoo, Ale w sumie to komplement.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum