Przedwiosenne wycieczki po Jurze dwie

[MichałD]

Powoli i bardzo opornie wracam na rower:


okolice Podzamcza i Pilicy - 25.02.2021r.



przez północno-wschodnią Jurę do Złotego Potoku - 2.03.2021r.

[misiek]

Zdjęcia z drugiej galerii szczególnie wpasowują się w to, co lubię: drogi leśne, polne, puste asfaltówki. Fotka z Białką Zdowską fajna, klimatyczna. Miejsce idealne na odpoczynek w trakcie letniej wycieczki 

[Rowerownik]

Powoli i bardzo opornie wracam na rower

Nawet bym się nie przyznawał do takich rzeczy;) a jurajską zimę mieliście przepiękną.
W łepetynę wbiły mi się widoki z tej wycieczki wypatrzonej na bikestates:
http://stradovius.bikestats.pl/1935280,Rajd-sniezny-czyli-zimowe-Pasmo-Smolenskie.html
 Twoje przedwiosenne trasy bardzo fajne, może pod koniec miesiąca uda mi się pojurzyć.
Apropo Nepomucena polecam jego miejsce urodzenia. W zeszłym roku przypadkiem tam trafiłem, świetne lekko pagórkowate tereny.

[MichałD]

@Misiek - ostatnie kilkanaście miesięcy przyniosło zmianę w turystyce, coraz więcej ludzi penetruje te mniej znane obszary Jury, ale poza weekendami z super pogodą jest ogólnie luz. Na rowerze pełny, jak się wędruje to trochę co innego, ale piszę z perspektywy gościa "irytującego się" że gdzieś poza "centrami turystycznymi" spotka 2-3 innych turystów.

@Rowerownik - blog Stradoviusa śledzę od dawna, ale w taką zimę jak była na Jurze rowerem bym się nie wybrał. No z 5 lat temu może jeszcze, teraz leń opanował 

[misiek]

@Misiek - ostatnie kilkanaście miesięcy przyniosło zmianę w turystyce, coraz więcej ludzi penetruje te mniej znane obszary Jury, ...

Hehe, nie tylko Jury, w wielu miejscach jest sporo więcej ludzi  Szczególnie w tych bardziej atrakcyjnych turystycznie. Ja staram się wybierać miejsca, gdzie nie spodziewam się dużych tłumów ale pewnie z czasem będzie ich coraz mniej.

[liggy]

Dobrze już było. Chciałbym tylko zauważyć, że ludziska wykupują cały sprzęt, ale ścieżki rowerowe szersze raczej nie będą.

[Borafu]

Ano niestety. Kiedyś poza ciepłym sezonem było pusto, teraz już chyba tylko w czasie deszczu nie ma ludzi.

[MichałD]

Nie wiem jak na Jurze, ale ja trochę pojeździłem ostatnio pod namiot i ludzi było bardzo mało. Ruch turystyczny koncentrował się wokół znanych miejsc, gdzie jest dobry dojazd samochodem.

Tak było jeszcze parę lata temu. Faktycznie ruch koncentrował się w bezpośredniej okolicy miejsc powszechnie znanych z łatwym dojazdem samochodem. Stopniowo sytuacja się zmieniała, a już apogeum nastąpiło rok temu (epidemia) kiedy spora część osób zaczęła szukać miejsc bardziej ustronnych.

Powyższe dotyczy Jury na podstawie obserwacji bezpośrednich i tego co jest zamieszczane w mediach społecznościowych. Pojawiają się zdjęcia z miejsc totalnie "egzotycznych" gdzie wcześniej docierali nieliczni lub miejscowi...