Wyjazd był bardzo trudny ze względu na nocne deszcze i wiatr, dlatego dobę zamknąłem skromną liczbą 400 :oops: Źle to napisałem. Wyjazd był świetny, ale liczyłem na to, że pierwszej doby pokonam 500 i czuję lekki zawód, bo się nie udało.
Oprócz tej pierwszej nocy pogoda była super, najeździłem się do syta, poodwiedzałem znajomych, rodzinę, byłem po raz pierwszy w życiu na gdańskiej starówce,w Malborku,
na polach grunwaldzkich.