Ja dziś doznałem olśnienia - zrobiłem jazdę na szosówce, niedługo, półtorej godzinki wokół miasta. Siodło Specialized Toupe Sport. Nie było niewygodnie, bo znam to siodło i używam już drugi rok. Po powrocie do domu okazało się, że nie mam mleka do wymieszania białka, więc trzeba pojechać do sklepu, a przy okazji można doładować lodówkę innymi artykułami do spożycia. Wsiadam więc na wyprawowca/mieszczucha/rower do wszystkiego, w którym mam wysiedzianego Flyera z dziurą. Teraz ciekawe - nigdy dotąd nie miałem sytuacji kiedy właściwie z biegu wskakuję z siodła szosowego na Brooksa. Dopiero dziś stwierdziłem, że to jest jak siedzenie na kanapie. Różnica jest absolutnie kolosalna - na Specu nie jest niewygodnie, mogę robić trasy po 5 godzin bez bólu, ale to jak niesamowite jest skórzane siodło dopasowane do tyłka to niebo, a ziemia.
Także wysiaduję Brooksa ( bez sprężyn ) i idzie to opornie.A do tego te 500 gramów Zerkam coraz częściej i oswajam zakup tego siodła ( powstrzymuje mnie jedynie obawa o jego trwałość ) :Czy to jest to co reklamują ze bedzie drukowane 3D? Cos ostatnio takiego usłyszałamhttps://www.specialized.com/pl/pl/s-works-power-z-mirror/p/184353?color=292920-184353&searchText=27120-8503
Zerkam coraz częściej i oswajam zakup tego siodła( powstrzymuje mnie jedynie obawa o jego trwałość ) :
S-Works Power z Mirror1 999,00 zł
Tylko co to za porównanie? Przesiadka ze sztywnego roweru szosowego z mocno nabitymi oponami na mieszczucha o innej geometrii i innych kołach? To wszystko ma znaczący wpływ na komfort siedzenia. Żeby taki test miał jakiś sens to trzeba oba siodła w jednym rowerze przetestować. Geometria szosowa to tak średnio pod Brooksa IMO.