Autor Wątek: IPWR 2021  (Przeczytany 4956 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
IPWR 2021
« 20 Mar 2021, 00:39 »
Odrobina normalności zza oceanu w tym zwariowanym świecie, właśnie wystartował IPWR, w kadłubowym co prawda składzie, ale chłopaki już jadą:
https://indianpacificwheelride2021.maprogress.com/?fbclid=IwAR3M7Ti1y5OK0MuNVTPwvHt-6OA0Vr7W_V3_yLIa4ZPllFCePjiPLClyY64

Tutaj filmik ze startu:
https://www.facebook.com/641555228/videos/10159615269720229/

Offline Mężczyzna LKRISS

  • Moderator
  • Wiadomości: 434
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 04.11.2018
    • simrace.pl
Odp: IPWR 2021
« 21 Mar 2021, 13:25 »
tylko 10 uczestników? Organizatorzy muszą chyba poważnie pomyśleć o promocji i uczyć się od naszych jak kompletować pełny grid w dwa tygodnie po otwarciu zapisów  ;)
Polski Klub MTB

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: IPWR 2021
« 21 Mar 2021, 14:08 »
To nie jest organizowany przez kogokolwiek wyścig. Każdy jedzie ze swoim prywatnym trackerem, płacą jedynie jakąś sumę za stronę z monitoringiem - i tyle organizacji, w mediach społecznościowych relacjonują to jedynie entuzjaści roweru, także organizują np. punkty ze wsparciem itd.

A tegoroczna niska frekwencja wynika oczywiście z sytuacji covidowej, w Australii jest ostra polityka pod tym względem, zagranicznych kolarzy to de facto wyklucza z możliwości startu.

Offline Mężczyzna LKRISS

  • Moderator
  • Wiadomości: 434
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 04.11.2018
    • simrace.pl
Odp: IPWR 2021
« 23 Mar 2021, 11:02 »
Ok, tego nie opisales na wstępie więc się nieco zdziwiłem tym rozmachem imprezy.

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

Polski Klub MTB

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1404
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Odp: IPWR 2021
« 23 Mar 2021, 12:22 »
W 2017 roku, gdy doszło do tragicznego w skutkach wypadku, na starcie stanęło około 70 uczestników, więc całkiem pokaźna liczba.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: IPWR 2021
« 23 Mar 2021, 15:39 »
To jest maraton doskonale znany w światku ultra, myślałem, że to oczywiste. Od śmierci Mike'a Halla jest rozgrywany w formule nieoficjalnej i dlatego też frekwencja nie jest wielka. No i też na maratony tej skali trudności i długości to nie ma tylu chętnych co na coś na poziomie Wisły.

W tym roku co ciekawe jadą głównie dość wiekowi zawodnicy (poza prowadzącym z dużą przewagą Rowanem).







Fajne, że ludzie w zaawansowanym wieku porywają się na takie wyzwania, bo to jest naprawdę ciężki maraton. Jak czytam relacje - to mają straszne upały, pierwszego dnia 35 w cieniu. W ogóle ta pierwsza połowa trasy jest jedyna w swoim rodzaju, na długim, ponad 1000km odcinku zaopatrzenie co prawie 200km (obliczone na zasięg samochodu na jednym tankowaniu w czasach, gdy drogę budowano), poza tym nie ma nic. A obecnie jeżdżą tam głównie gigantyczne tiry, np. coś takiego z trzema przyczepami, takie coś to tylko w Australii ;):
https://www.facebook.com/100001030699955/videos/4219864484724533/


Offline Mężczyzna Rado

  • Wiadomości: 1487
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 25.05.2011
Odp: IPWR 2021
« 24 Mar 2021, 08:32 »
Na zdjęciu nr 3 widzę, że rządzi Apidura w 100%

Na podjazdach się męczę, na zjazdach odpoczywam, a na płaskim po prostu pedałuję :)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: IPWR 2021
« 24 Mar 2021, 10:58 »
To nic nowego,  wśród zachodnich ultrasów (poza USA) to od długiego czasu zdecydowanie najpopularniejsza marka. Jakość wykonania bardzo przyzwoita, niestety cena również  ;). Do tego firma bardzo umiejętnie się promuje sponsorujac np. TCR czy czołowych zawodników.

Offline Mężczyzna gkjanek

  • Lepiej zabrać głowę zamiast kasku z domu na rower.
  • Wiadomości: 337
  • Miasto:
  • Na forum od: 12.06.2017
Odp: IPWR 2021
« 24 Mar 2021, 13:34 »
Przepraszam że to nie ten dział. Ale dziadek na Giantcie ma buklag lub bidon trójkątny. Wie ktoś gdzie takie coś można kupić?
Lepiej zabrać głowę zamiast kasku z domu na rower.

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1404
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Odp: IPWR 2021
« 24 Mar 2021, 13:49 »
Szukaj pod hasłem "cranktank4".

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1720
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: IPWR 2021
« 24 Mar 2021, 14:02 »
Dopiero teraz zwróciłem uwagę, że ten sam gość ma ciekawie zamontowaną lampkę. Przednią torbę, ma świetnie oświetloną :)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: IPWR 2021
« 25 Mar 2021, 14:53 »
Twardą walkę tam mają zawodnicy, bo prawie cały czas zmagają się z przeciwnym wiatrem, że nawet z górki trzeba dokręcać. A przy tych pustkach, długich prostych (zawodnicy jadą chyba najdłuższy na świecie odcinek prostej bez zakrętu, ponad 145km), przy braku zaopatrzenia i nieosłoniętym terenie to jest straszna rzeźnia, psycha łatwo może siąść.



A tutaj opis zmagań tego dnia oczami jednego z zawodników

Cytuj
How it started.
How it ended.
90 Mile Straight done.
And will never be done again.
Hardest day on a bike ever. I ran out of food at 11.30am with 120km of 180km still to go.
Block headwind all day. Unrelenting pedalling. No opportunity to coast downhill. No curves. Just stamp stampmstamp.on the pedals for hour after hour.
Fuck you 90 Mile Straight

 ;)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: IPWR 2021
« 27 Mar 2021, 12:46 »
Poważny wypadek na trasie imprezy, JJ Rider został znaleziony nieprzytomny na trasie ze złamaną ręką, wygląda na to, że został potrącony przez samochód. Obecnie przewieziono go już do szpitala w Adelajdzie.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1720
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: IPWR 2021
« 27 Mar 2021, 19:54 »
Albo fatum, albo coś nie tak z ichniejszymi kierowcami. Nie jeździłem po Australii, ale jeżdżąc rowerem kilka dni po Teksasie aż nie mogę uwierzyć, że TransAm nie kończy się co roku serią zgonów. Wydaje mi się, że kierowcy z rejonów gdzie są wielkie przestrzenie, szerokie drogi i ostre przepisy generalnie nie umieją jeździć ;) Pomijając, że w stanach standardem jest jeżdżenie po 4 piwach lub ekwiwalencie.

Offline Mężczyzna liggy

  • Wiadomości: 621
  • Miasto:
  • Na forum od: 12.10.2020
Odp: IPWR 2021
« 27 Mar 2021, 20:08 »

Umieją i wcale nie chodzi o piwo, czy ekwiwalent.
Tam, gdzie są wielkie przestrzenie, rowerzysta na drodze jest czymś zupełnie egzotycznym i niespodziewanym, coś jak lodówka leżąca na pasie autostrady. Akurat kiedyś widziałem taką lodówkę i totalne zbaranienie kierowcy osobówki, który zareagował dużo za późno i w efekcie w nią przywalił. Po prostu jest inaczej, jak w Europie i psychika inaczej działa.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum