I dlatego na mecie 3 obiady dziennie do rzadkości już nie należą. A Ci co jechali np. MRDP to wiedzą, że dobry tydzień po wyścigu lodówka jest najlepszym przyjacielem
Natomiast biorąc pod uwagę jak różne są wskazania różnych mierników i jak różni są ludzie, jak wiele zależy od stopnia wytrenowania, metabolizmu, stanu organizmu, itp. to całe to szacowanie ma sens tylko dla sprzedawców gadżetów
Na MPP w 2019 z Helu do Mac'a na 300km zrobiłem na trzech batonach, hot dogu i jakiś suszonych owocach a średnia mi wyszła 150W, bez kryzysów, czyli paliwa było pod korek. Całość 40h samej jazdy strava wyliczyła na 20 tyś. Cal.
Moim zdaniem nie jest to typowe, żeby bez kryzysów ogarnąć 300km na takim ograniczonym dostarczaniu węglowodanów - ale nie mówię, że nie możliwe. Indywidualną sprawą jest jak efektywny jest organizm w spalaniu tłuszczu - a nawet chudy kolarz ma go kilkanaście kilogramów zapasu...
Cytat: MaciekK w 22 Kwi 2021, 16:58Na MPP w 2019 z Helu do Mac'a na 300km zrobiłem na trzech batonach, hot dogu i jakiś suszonych owocach a średnia mi wyszła 150W, bez kryzysów, czyli paliwa było pod korek. Całość 40h samej jazdy strava wyliczyła na 20 tyś. Cal. Moim zdaniem nie jest to typowe, żeby bez kryzysów ogarnąć 300km na takim ograniczonym dostarczaniu węglowodanów - ale nie mówię, że nie możliwe. Indywidualną sprawą jest jak efektywny jest organizm w spalaniu tłuszczu - a nawet chudy kolarz ma go kilkanaście kilogramów zapasu...
Jako ciekawostkę policzyłem sobie średnio za zeszły rok.Czas spędzony na jeździe na rowerze 1898h 24min co daje średnio około 5,18 h/dzień.Jeżdżę raczej wolno (ale w W-wie często wieje, do tego zima, wyjazdy w góry, w teren, itp.) więc przyjmijmy mniejszą z podanych przez Ciebie wartości (ok. 700 kcal na godzinę) co daje średnio około 3.630 kcal/dzień (na samą jazdę rowerem). Gdyby to rzeczywiście było tak dużo musiałbym sporo przez ten rok schudnąć (warto uwzględnić, że w ramach postu przerywanego nie jadam śniadań). A niestety nie schudłem.
I jeszcze fajny kalkulator, do liczenia mocy potrzebnej do jazdy.https://www.gribble.org/cycling/power_v_speed.htmlMożna sprawdzić ile W zaoszczędzimy chudnąc o 10kg, albo do jakiej prędkości rozpędzimy się zjeżdżając z 5% górki bez pedałowania.
Ja zwykle jem nieco więcej, ale to nic nie daje w praktyce oprócz poprawy samopoczucia. Poczytaj relację Pawła Bieniewskiego z BBT i zobaczysz jak mało je zawodnik z czołówki na trasie 1000km. W temacie przygotowania to właśnie największą zagadką jest dla mnie nie jak podnieść FTP o 20%, a jakim treningiem zwiększyć potencjał organizmu do kredytowania nas na trasie o czym pisał Wilk. Mike Hall wdrażał np. keto, dla mnie to nie jest rozwiązanie wchodzące w grę z praktycznych życiowych powodów.
A przy jeździe typu miejskiego jak większość Twojej jazdy to średnie moce masz dużo niższe
Tak przy okazji mała uwaga - jazda typu miejskiego w mojej ocenie wymaga włożenia sporo więcej energii niż jazda "na trasie". Co chwila trzeba przyspieszać, ruszać, pokonywać nierówności, zmagać się ze zmiennym wiatrem (ulice często działają jak kominy), itp. A na płaskim to główni pożeracze energii. Podobnie średnia niewiele mówi, bo często jedzie się niemal w miejscu (np. czekanie na możliwość przejazdu).
Moc znormalizowana to określenie średniej mocy, ale biorącej pod uwagę zmienność generowanej mocy podczas całego treningu czy zawodów. Wartość tego parametru prawie zawsze będzie wyższa niż moc średnia z treningu. By lepiej zobrazować zasadę obliczania mocy znormalizowanej posłużymy się przykładem zawodnika pokonującego dwa jednakowe odcinki z taką samą mocą średnią, ale w zupełnie innym stylu. Załóżmy, że zawodnik pokonuje dystans 20 km ze średnią mocą 200W. Podczas pierwszej jazdy jego tempo jest zmienne, a co za tym idzie wartości generowanej mocy skaczą w skrajnych wartościach. Drugi przejazd to ten sam odcinek, ale ze stałą mocą 200W bez zmian tempa. Drugi odcinek odczuwalnie będzie lżejszy i łatwiejszy do pokonania, mimo że wartość mocy średniej jest taka sama jak w pierwszym przypadku. Dlatego prawidłowym obrazem wykonanej pracy będzie moc znormalizowana. W przypadku pierwszego przejazdu NP będzie dużo wyższa niż średnia moc 200W. W drugim NP i moc średnia będą na zbliżonym poziomie.
Nie sądzę, żeby to się wiele dało wiele zmienić. To są w dużej mierze cechy indywidualne. Np. Paweł nie jest wysokim zawodnikiem i jego potrzeby energetyczne wyglądają zupełnie inaczej niż Twoje, przy znacząco większym wzroście i wadze; trudno więc jedno na drugie przenosić.
Cytat: marcin_g w 22 Kwi 2021, 23:38I jeszcze fajny kalkulator, do liczenia mocy potrzebnej do jazdy.https://www.gribble.org/cycling/power_v_speed.htmlMożna sprawdzić ile W zaoszczędzimy chudnąc o 10kg, albo do jakiej prędkości rozpędzimy się zjeżdżając z 5% górki bez pedałowania.Tylko trzeba pamiętać, że kluczowa dla prędkości nie jest waga, a opór powietrza. Niski grubasek będzie szybszy od chudego dwumetrowca przy tej samej mocy.