Rozumiem, że wyjazd udany
Ciekaw jestem, czy literówka w tytule jest zamierzona?
3/4 wież po drodze ominąłeś.
Szkoda, że co do poziomu wody skończyło się głównie na nadziei, biorąc pod uwagę poziom wody występujący tam na wiosnę. W połowie kwietnia 2018 roku było pod tym względem nieco lepiej:
Na takie wycieczki zabieram lekkie dodatkowe buty z decathlonu, zwane przeze mnie torfiakami.
Niestety, nie trafiłem na łosia, musiałem się zadowolić odchodami. Na wczorajszym spacerze, ok 2 km od mojego domu, zaliczyliśmy podobne atrakcje
M. in. z obserwacji, zrozumienia, odczucia. Wygenerował ja - tak je postrzegam. "o" jest nie na miejscu. Przyjedź niespiesznie, rozpoznaj. Tu nie ma nic - nic uwagi nie przykuwa, nic nie trzeba zobaczyć. Pustynia - zewnątrz wewnątrz.
Wchodzisz w dane achiwalne i dane hydrologiczne. Musisz poczekać do 16 kwietnia.
O takie, o!
Potąd się nie spotkałem, by odchody zadawalały, uatrakcyjniały spacer, te filmo-/dokumentować.
No widzisz /.../
I od razu /.../