Głównym problemem szlaków typu Greenvelo i Eurovelo jest brak ciągłości infrastruktury i znaczna zmienność jej jakości. I nie mam tu na myśli wariacji typu szuter/asfalt, ale np. bruk, wysypana luzem szlaka, piach, błoto, glina. Bolączką są też odcinki bez wydzielonej infrastruktury po drogach, które miały być mało ruchliwe, ale są bardzo niebezpieczne w pewnych porach dnia (dojazdy do pracy/z pracy, turystyka sezonowa). Te szlaki to takie mydło i powidło: ani mtb, ani gravel, ani szosa. Na szczęście odcinek nadmorski można jeszcze wzbogacać o odcinki szlaków pieszych, co uzasadnia zabieranie fulla. Ale jeśli to zostanie zabronione (tak jak się to dzieje w Niemczech), to już będzie dużo mniej fajnie.
Te roślinki to jest po prostu zwykły przekręt.Ktoś oświadczył że zrobił, a tak naprawdę położył asfalt na glebie.
W dość krótkim czasie (i bardzo mnie ciekawi jakim) z tego asfaltu zostaną tylko kawałki ukryte w gąszczu roślin.
A tutaj taki piękny popis partactwa i podejścia do rowerów z Warszawy. Wstawili na chama taką rurę przez osiedle, przecinająca chodnik i drogę dla rowerów. I nad tym zrobili taki na maksa szajsowaty mostek, przez który kiepsko się rowerem przejeżdża a jak drewno namoknie to łatwo fiknąć.
Jak to, nie planują tej rury zakopać?
A mogli postawić zakaz wstępu i byłoby po problemie (jak nad Wisłą przy Moście Północnym).
Cytat: MARECKI w 22 Kwi 2021, 21:13Jak to, nie planują tej rury zakopać? Pojęcia nie mam
Cytat: PABLO w 22 Kwi 2021, 21:21A mogli postawić zakaz wstępu i byłoby po problemie (jak nad Wisłą przy Moście Północnym).Tu to już by nie przeszło, za duży ruch jest w tym miejscu i część ludzi by po prostu przełaziła przez tę rurę
Przecież to oczywiste, że to tymczasowe. No chyba, że chcesz przekazać przesłanie, że "Trzaskowski sobie w Warszawie nie radzi".
Przy Moście Północnym też tak było i skończyło się dwoma stałymi posterunkami straży miejskiej (samochód + dwie osoby).