Autor Wątek: Bieszczadzki wypad rowerowy 2010  (Przeczytany 8965 razy)

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Bieszczadzki wypad rowerowy 2010
« 6 Sty 2011, 17:09 »
W Ustrzykach Górnych można nocować w stodołach. Zlew na podwórku, cena jakieś 5 zł;]
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Bieszczadzki wypad rowerowy 2010
« 6 Sty 2011, 17:13 »
oo to byłoby coś;) ale serio ludzie do stodoły wpuszczą? np 4 osoby?:D smiechowo by było:D taki nocleg mieć;D - podoba mi się
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Bieszczadzki wypad rowerowy 2010
« 6 Sty 2011, 18:10 »
Tak, ulica w stronę kościoła, mijasz go mając go po lewej stronie. Popytaj sie, wskażą Ci ludzie. Tam to nie jest nic niezwykłego, spora rotacja ludzi, spokojnie można spać w kilkunastoosobowych grupach.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Bieszczadzki wypad rowerowy 2010
« 6 Sty 2011, 21:09 »
spoko - a jakieś dalsze tereny południowych bieszczad? Schroniska ostoje? Ja wiem może znacie jaskinie czy nawet jakieś opuszczone gospodarstwa - zdarzało mi sie nocować w takich:D Myszy latają wiatr hula ale klimat jest oporowy!!
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Ciosna

  • Poszukiwacz
  • Wiadomości: 235
  • Miasto: Sam nie wiem gdzie
  • Na forum od: 04.11.2009
    • http://adlaczegonierowerem.blogspot.com/
Bieszczadzki wypad rowerowy 2010
« 7 Sty 2011, 17:34 »
Cytat: "Adam LSTR"
gdzie można takie elektroniczne cudo termometrowe kupić? Szukam fajnego dośc precyzyjnego termometru na rower - poglądowo mógłby mnie informować o temperaturze wyjazdu. polećcie coś


Termometr kupiłem na allegro. Błąd pomiaru +/- 1 stopień, także z tym przecinkiem na wyświetlaczu lekka przesada :D. Od wyświetlacza odchodzi kabelek 0,5 m i czujnik pomiarowy. Drogie to nie było, a się przydaje. Droższe mają jeszcze funkcję zapamiętywania max i min temperatury.

Co do szutrowych tras w Bieszczadach, to ze swojej strony mogę polecić:
Trasa 1
Trasa 2
Jest odludzie, szuter, po deszczu bajoro no i przy odrobinie szczęścia żubra można spotkać.

Co do noclegów to w moim przypadku najczęściej był namiot na dziko lub na polu namiotowy. Z takich, z dachem dobrze wspominam domki PTTK w Wetlinie. Cena nie była wygórowana, a w zamkniętych oknach były centymetrowe szczeliny. Z luksusów w środku to jedynie łóżeczka i gniazdka elektryczne. Toaleta i dostęp do wody na zewnątrz.
Warto wcześniej zadbać o rezerwację.

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Bieszczadzki wypad rowerowy 2010
« 7 Sty 2011, 18:13 »
super na pewno pod uwagę wezmę;) traski będe szukał jak najmniej głównymi.

A termometr kupiłem już. Nie wiem czy grosze bo 50zł wyszło ale jako że lubie numerki i lubie sobie patrzeć jak się zmienia to napewno takie coś zamocuje na kierce;) Termopara to na końcu chyba czy jakoś tak:)

gdzie masz zamocowany czujnik?

[ Dodano: Pią 07 Sty, 2011 ]
A mam jeszcze pytanie - gdzie najdalej na południe dojeżdża pociąg - z przesiadkami. Bo z przemyśla start na majówkę z Sakwami na 3-4 dni może być mało na bieszczadzki trakt
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Ciosna

  • Poszukiwacz
  • Wiadomości: 235
  • Miasto: Sam nie wiem gdzie
  • Na forum od: 04.11.2009
    • http://adlaczegonierowerem.blogspot.com/
Bieszczadzki wypad rowerowy 2010
« 7 Sty 2011, 23:11 »
Tak to termopara. Czujnik mam zamontowany pod uchwytem torby na kierownicę. Kabel obkręcony wokół kierownicy i czujnik w cieniu. Na wieczór wrzucam termometr do namiotu.

Z transportu w Bieszczady to zostaje bezpośredni PKS z Rzeszowa do Polańczyka, lub Wołosatego. Wiem, że do niedawna było połączenie Warszawa - Ustrzyki Dolne. Jeździ PKS i jeździ prywatny transport Veolia. Oprócz bezpośredniego można skorzystać jeszcze z przesiadki w Sanoku. Sprawa jest taka, że obciążenie autobusów to loteria. Czasami jedzie pusty, a czasami jest tak zabity, że szpilki nie wetknie.

Jest jeszcze opcja pociągu z Rzeszowa do Zagórza. Jedzie przez Krosno więc 4h mu zejdzie. Z tego co widzę to dwa razy dziennie jeździ. Nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś ten pociąg to  nawet specjalny wagon na rowery miał.

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Bieszczadzki wypad rowerowy 2010
« 8 Sty 2011, 12:21 »
Cytat: "Ciosna"
Sprawa jest taka, że obciążenie autobusów to loteria. Czasami jedzie pusty, a czasami jest tak zabity, że szpilki nie wetknie.

Jeszcze w 2008 jechałem PKS z Wawy do Ustrzyk Górnych. To była zima, z Dolnych do Górnych bylem samiuśki w autobusie. :wink:

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Bieszczadzki wypad rowerowy 2010
« 9 Sty 2011, 14:48 »
Noclegi najtańsze to w "sezonie" znajdziesz w bazach namiotowych, studenckich i harcerskich:
http://www.twojebieszczady.pl/bazy_zhp.php
http://www.twojebieszczady.pl/bazy.php

Tak ogólnie to te bazy są położone w takich klimatycznych miejscach.

Jeżeli nie chcesz jechać obwodnicą, to możesz skorzystać z bardzo sympatycznej szutrówki między Widełkami (pod Ustrzykami Górnymi, tam gdzie jest wejście na Bukowe Berdo) a Nasicznem (baza namiotowa).

http://maps.google.com/maps?f=q&source=s_q&hl=pl&geocode=&q=Cary%C5%84skie,+Polska&sll=49.163073,22.625313&sspn=0.015294,0.038581&ie=UTF8&hq=&hnear=Cary%C5%84skie,+Bieszczadzki,+Podkarpackie,+Polska&ll=49.163073,22.63278&spn=0.030588,0.077162&t=h&z=14

Z takich ciekawych klimatów polecam Dolinę Sanu, można pokręcić się wzdłuż Otrytu, tyle, że po drugiej stronie rzeki. Fajne drogi w lasach. Hulskie, Tworylne te rejony.
http://maps.google.com/maps?f=q&source=s_q&hl=pl&geocode=&q=Cary%C5%84skie,+Polska&sll=49.163073,22.625313&sspn=0.015294,0.038581&ie=UTF8&hq=&hnear=Cary%C5%84skie,+Bieszczadzki,+Podkarpackie,+Polska&ll=49.250215,22.519741&spn=0.061069,0.154324&t=h&z=13
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Bieszczadzki wypad rowerowy 2010
« 9 Sty 2011, 18:49 »
Strasznie dawno nie byłam w Bieszczadach, a kiedyś jeździłam co roku przez 6 czy 7 lat z rzędu.
Miałam swoje ulubione pole namiotowe właśnie tam w okolicach tych Widełek (Pszczeliny-Widełki), było genialnie, ale potem zmienił się właściciel i nie wiem jak jest teraz i czy pole w ogóle jeszcze istnieje...Ach, pojechałoby się (ale teraz już z rowerem:)
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Bieszczadzki wypad rowerowy 2010
« 9 Sty 2011, 22:56 »
Nie wiem dokładnie o którym polu mówisz, ale w październiku'10 byłem w nowo wybudowanym schronisku - http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF8&hl=pl&msa=0&msid=206165991642853273108.00049970d558fbd275f3c&ll=49.15471,22.647457&spn=0.033007,0.077162&t=h&z=14
właściciel/ajent bardzo sympatyczny i w dodatku miał wspaniałego psa :-)
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Bieszczadzki wypad rowerowy 2010
« 9 Sty 2011, 23:16 »
Było jakieś półtora km od Pszczelin w stronę Bereżek, Ustrzyk Górnych. Kawałek dalej za owym polem zaczynał się szlak na Bukowe Berdo. Natomiast w druga stronę bliziutko było do szlaku na Magurę (Magur to chyba tam zatrzęsienie było w ogóle)
Na odcinku właśnie między szlakiem na Bukowe a tym polem po raz pierwszy i jak do tej pory ostatni spotkałam w nocy wilka - nie za kratami;) Myslałam, że zemdleję ze strachu:)
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna nekor

  • Wiadomości: 3
  • Miasto: Będzin
  • Na forum od: 15.04.2012
Odp: Bieszczadzki wypad rowerowy 2010
« 15 Kwi 2012, 12:25 »
Super relacja !!! I ciekawe tereny !!!

Offline Mężczyzna Tomash94

  • Wiadomości: 11
  • Miasto: Lublin/Bychawa
  • Na forum od: 29.04.2012
Odp: Bieszczadzki wypad rowerowy 2010
« 27 Cze 2012, 13:58 »
Ciekawe zdjęcia, a ten automat... :D 
Nie ma się czym martwić/

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Odp: Bieszczadzki wypad rowerowy 2010
« 2 Lip 2012, 12:54 »
Było jakieś półtora km od Pszczelin w stronę Bereżek, Ustrzyk Górnych

Tez swego czasu nocowalam na tym polu przez kilka dni ;) bylo faktycznie bardzo sympatyczne, ale to bylo tak daaawno temu, az wole nie liczyc ile lat minelo;)
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum