Kotlina Jeleniogórska.

[magda]

Zamiast kolorowych jeziorek, które są totalnie niewarte odwiedzenia (a i z rowerem ciężko tam może być), polecam skałki - skalny most i piec są przy łatwo dostępnym szlaku, w okolicy sporo innych. Super widoki są ze starościńskich skał, ale tam już chyba trudniej z rowerem (nie jechałam, tylko na piechotę byłam więc mogę się mylić).
O Miedzance warto poczytać, zjeść można w miedziance (restauracja, drogawo), w Janowicach (Mamarosa, kultowa, część dań bardzo ok, część nie), w Jelonce są dobre burgery i ramen.
Do planowania takich tras niezmiennie polecam mapę polskaniezwykła. Rozważ też wizytę w jakiejś kopalni na zwiedzanie. Ciekawe trasy, choć wtedy rower trzeba gdzieś zostawić.

[rmk]

Punkty widokowe, natura też wchodzi w grę czy skupiasz się jednak na pałacach i zamkach? Tereny na rower wspaniałe, można kręcić się wkoło i co chwile odkrywać coś nowego. Uwielbiam ten rejon 

[Eliza]

Dzięki Wam za odpowiedzi. Teren wyjątkowo ciekawy. Wcześniej przyciągnęły mnie tu Karkonosze, a teraz inne atrakcje:) Wygląda na to, że będę tu wracać i wracać...

[Kot]

A mnie Kolorowe Jeziorka bardzo się podobały. Trafiłam tam zaliczając gminy i zrobiły na mnie wrażenie. Odwiedziłam je bardzo wcześnie rano, więc były pustki. Niestety z pogodą trafiłam średnio, więc te kolory nie były aż tak podkreślone. W słonecznej pogodzie z pewnością będzie lepiej.
Z rowerem faktycznie lepiej się tam nie wbijać. Jest stromo, miejscami chyba nawet były schodki. Rower z sakwami przypięłam na dole i spacerowałam na lekko.

[Rowerownik]

Lipa.
Mało znany a całkiem ciekawy zamek. W zeszłym roku trafiłem na raczkującą odbudowę ale nie było problemu ze zwiedzeniem.
https://www.zamkipolskie.com/lipa/lipa.html
 Pałace są praktycznie w każdej wiosce więc nastawcie się na kolejne wycieczki Polecam na przyszłość Roztokę i zamek w Jaworze. Okolice Wojcieszowa są bogate w jaskinie...

[Połciu]

Nie mieszajmy z ilością propozycji.
I tak wszystkiego nie da się zobaczyć, i tak później okazuje się, że coś przeoczyliśmy.
Jest wiele miejsc, które możemy zaproponować, ale są trochę, od zaplanowanej trasy, jak ruiny w Lipie (fajne z wersalką - oficjalnie duża tablica z zakazem wstępu).
A czas jest niestety ograniczony, by wszystko dokładnie zwiedzić.
Myślę, że koleżanka będzie miała niedosyt, i będziemy mogli się wykazać kolejnym razem.
Oczywiście czekamy na fotorelację, wymieszaną z wiosenną przyrodą.
Ja niestety przesadzam z ruinami na zdjęciach, i was katuję.

[MCsubi]

O Miedzance warto poczytać, zjeść można w miedziance (restauracja, drogawo), w Janowicach (Mamarosa, kultowa, część dań bardzo ok, część nie), w Jelonce są dobre burgery i ramen.

Ja bardzo przepraszam, ale takie pierdoły to po prostu muszę sprostować - 8PLN za świeżutkie piwko w browarze restauracyjnym, do tego uczciwe 0,5 l, a nie jakieś 0,4 - to jest niby drogawo?

[magda]

Ja bardzo nie przepraszam, przeczytaj jeszcze raz, dla ułatwienia wyboldowałam ważne słowo:

zjeść można w miedziance (restauracja, drogawo)

[rmk]

Drogawo nieco jest ale za to przepysznie  A za Cycucha z widokiem na okolice to i dychę moge zapłacić choćby tu i teraz 

Eliza nie odpowiedziałaś na moje pytanie więc chociaż do odwiedzenia zapory w Pilchowicach zachęcam. Dwa machnięcia korbą od Twojej trasy, żal nie skręcić.

[Eliza]

Rmk, natury też chcemy zażyć:) przepraszam za poślizg w pisaniu, ale nie spodziewałam się tylu odpowiedzi:) a też chcę od razu je przerobić z mapą
Zapore dorzuciłam do trasy, dzięki!

[Radecki76]

Cześć,
1. Wyjeżdżając z Wlenia masz pałac w zasięgu, trasa poprowadzona wzdłuż parku pałacowego. Przy okazji można przejechać przez odremontowany Wleński rynek.
2. Trasa między Wleniem a Pilchowicami jest off- roadowa, na asfalcie pomiędzy tymi miejscowościami nie ma dużego ruchu.
3. Sugerowałbym skorygować trasę i przejechać przez zaporę we Wrzeszczynie i pojechać drugą stroną tego zbiornika, trasa bardziej pod rower.
To tylko luźne spostrzeżenia ... ale to Twoja FAJNA trasa.
Pozdrawiam

[Eliza]

Dziękuję Radecki76. Dodałam pałac na wyjeżdzie z Wlenia i przejazd przez zaporę.
Off road zostawiam, nigdy za mało dla sakwiarzy:)