Po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej 24-26.04

[Król Julian]

W tamtym roku na niebieskim Przewodziszowice DW789 było trochę piachu, ale bez tragedii. Zwalonych drzew nie było.

[marg]

Wg mnie warto
- Złoty Potok
- rez Parkowe
- jechać pod G. Zborów przez Zdów (zamiast przez Hucisko) szlakiem czerwonym pieszym
- z Okiennika Skarżyckiego do Podzamcza jechać przez Kromołów (źródło Warty) i Bzów (źródło Czarnej Przemszy) zamiast przez Karlin, a dopiero z Podzamcza na Pilicę i Smoleń (lub darować sobie Pilicę i jechać przez Ryczów i Ruskie Góry do Smolenia)
z Smolenia koniecznie Doliną Wodącej
- ciekawy odcinek przez Góry Bydlińskie do Bydlina
- pustynia Błędowska jest fajna (z punktów widokowych robi wrażenie, po piachu można sobie połazić) , ale z rowerami z sakwami nie cisnęłabym się przez jej środek
- Olkusz można sobie darować

- Dolinki Podkrakowskie to świetny teren na długą eksplorację (Będkowska i Kobylańska obowiązkowo- wjeżdżałabym Kobylańską, a zjeżdżała Będkowską
- na Wygiełzów pewnie wam i tak nie starczy czasu, albo odpuścicie z przesytu zamków wcześniejszych 


Kawałek narysowałam, resztę możemy obgadać

https://en.mapy.cz/s/rejehasacu

[qbotcenko]

Zdaje Ci się, mi się kiedyś też wydawało i przeszło...
Z budowaniem uderzaj do Bobolic takie rzeczy tam załatwiają.

Jak tamtędy ostatnio jechałem, to byłem wdzięczny sam sobie, że wożę kombinerki w torbie podsiodłowej...

Ostatnio z przyrodniczych walorów już prawie nic nie znajduję - już częściej się na jakiś urbex załapię, widząc opuszczoną chatę, której wcześniej nie dostrzegałem...

darować sobie Pilicę i jechać przez Ryczów i Ruskie Góry do Smolenia

W Pilicy pałac przyjemny dla oka, można z właścicielem jeżdżącym garbusem pogadać ;p

A jeśli trasa przez Ryczów, to jechać w stronę Żelazka na Wielki Grochowiec, no i Jaskinie w lesie pod Ryczowem (ostatnio na Sylwetrwa tam byłem).

No i pędząc trochę na półokrągło, dalej omijając Olkusz załapałbym się na Rezerwat Pazurek i Zamek w Rabsztynie.