przez Lesicę, wzdłuż Dzikiej Orlicy
Jeśli chodzi o wytracanie czasu, spokojnie coś znajdziesz. Jeśli uściślisz, co bardziej tolerujesz, zabytki czy przyrodę, nie będziemy ci spamować.Coś ode mnie, na szybko na część trasy.W Wałbrzychu np. Mauzoleum Totenburg, Zagórze Śląskie - Zamek, zjechać do zapory w Lubachowie i dalej wokół Jeziora Bystrzyckiego, Walim - sztolnie (najłatwiej dostępna Rzeczka, Ludwikowice Kłodzkie - wiszący most kolejowy i Muzeum techniki militarnej , Sarny - Pałac , w Ścinawce - Zamek, jeśli wolał byś spokojniejszej drogi to przyjemna jest Tłumaczów - Radków, w Ratnie Dolnym - zamek.Nie pisałem o tym, co sam zobaczysz z drogi. Jak tolerujesz ruiny zerknij u mnie na zdjęcia, może coś dodasz do trasy.Cytat: Borafu w 29 Kwi 2021, 15:24przez Lesicę, wzdłuż Dzikiej Orlicy Potwierdzam.
A bo ja wiem? Zacznę gdzieś na początku lipca, muszę się z rodzinką umówić. Siostra cioteczna wyjechała na ziemie wyzyskane w latach 70-tych, widujemy się czasem ale w rodzinnych stronach, tam jeszcze nie byłem.
Cytat: Dziadek w 30 Kwi 2021, 08:28No właśnie nie dla mnie - w głębi duszy jestem wolnościowcemNa pewno nie większym niż ja.Ale chcę mieć ten paszport, bo nie wyobrażam sobie, że chociaż na miesiąc miałbym nie opuścić tego syfiastego grajdoła. Dla psychicznej higieny chociażby. A konieczność urlopowego jeżdżenia pośród głupkowatych PiSowskich ziomali byłaby dla mnie jakąś koszmarną karą ( na którą być może zasłużyłem, ale której nie zamierzam na sobie wykonywać ).
No właśnie nie dla mnie - w głębi duszy jestem wolnościowcem