Luz na korbie co się wymienia w tym supporcie? Łożyska?
Nie wiem jak to rozumieć, bo gdyby nie wzmianka o łożyskach, to miał bym na myśli luz na osadzeniu korby na osi suportu. Jeżeli to są luzy w suporcie, to nie przypuszczam, żeby były na łożyskach. Przypuszczam, że może to być tak jak u mnie w rowerze. Łozyska na ośce są zawalcowane w cienkiej rurce, a na jej końce nasadzone plastikowe nagwintowane tuleje. Te tuleje mocują suport w ramie. U mnie też pojawił się luz ośki. Wyglądało, że jest to luz na łożyskach. Więc wyjąłem suport z ramy. Miałem problem z wykręceniem tych plastikowych tulejek. Prawdopodobnie były wkręcone na kleju. Po wyciągnięciu suportu okazało się, że na łożyskach nie ma żadnego luzu, luz jest natomiast miedzy rurką i tą plastikowymi tulejkami. Wygląda na to, że te tulejki zostały lekko rozwalcowane przez siedzące w nich końce rurki z zawalcowanymi łożyskami.
W rurce zrobiłem otwór i przez niego wtłoczyłem tam strzykawką smar, aż świeży pokazał się na obu łożyskach.
Przy ponownym montażu suportu w ramie okazało się, że jest luz na gwintach między tulejkami i otworem w ramie. Ten luz powodował wykręcanie się tulejek z ramy i powiększanie się luzu ośki. Nie pomagało wkręcanie tulejek do ramy na konopiach. Wykręcanie ułatwia również układ gwintów - prawy po lewej stronie, lewy po prawej stronie. Przy takim układzie, kręcenie korbami przy jeździe do przodu ułatwia odkręcanie się tulejek, wg mnie układ gwintów powinien być odwrotny.
Z tym odkręcaniem poradziłem sobie, założeniem blokad, ale to nie załatwiło powstawania luzów przez dalsze rozwalcowywanie tulejek.t
Kupiłem więc nowy suport cały metalowy i tu znowu zaskoczenie. Okazało się przy montażu, że luzy na gwintach, między tulejami osadczymi suportu i otworami w ramie sa też bardzo duże i też się luzują. Nie pomaga również wkręcanie na pakułach lub taśmie teflonowej. Założyłem więc blokady. Gdyby układ gwintów był odwrotny, to samoczynne odkręcanie na pewno by nie występowało, ale podejrzewam też, że wtedy następowałoby samoczynne dociąganie i byłby problem z odkręceniem.
Zastanawia mnie ten wg mnie nadmierny luz na tych gwintach, czy on wystąpił tylko u mnie (feler gwintowania otworów w mojej ramie), czy to jest raczej normalne.
I jeszcze jedno oryginalnym suporcie z łożyskami zawalcowanymi, łożyska są tylko z jednej (zewnętrznej) strony zamknięte, przez to możliwe było ich przesmarowanie. W nowym kupionym suporcie łożyska są dwustronnie zamknięte, a to uniemożliwia ich przesmarowanie.