Autor Wątek: czołem: )  (Przeczytany 1152 razy)

Offline em

  • Wiadomości: 88
  • Miasto: krak
  • Na forum od: 08.06.2010
    • http://www.magla.pl
czołem: )
« 8 Cze 2010, 17:47 »
jw.
jestem maniakiem rowerowym od...hmhm...2 miesięcy :D
to nie żart! i nie mam 8 lat :)
po prostu nigdy nie miałam rowera, a te na których pozwalano mi pojeździć powodowały same wypadki... i tym sposobem utarło się że nie umiem jeździć na rowerze. Ten stan się drastycznie zmienił, kiedy to wymyśliłam sobie że objadę wszystkie słowackie zamki i to na rowerze własnie. nikt nie wierzył, ale udało się i w 4 dni zrobiłam 340km (ilekolwiek bym nie zrobiła to i tak byłby to mój rekord :P) od tego czasu nie zsiadam z bajka a za niecały miesiąc jadę na Słowację znów, tym razem na dłużej.
Pewnie macie ubaw czytając to, no i się nie dziwię, bo cóż to za wyczyn 340 km! dla mnie to było coś co musiało się udac żeby udowodnić tym wszystkim co mnie wyśmiewali że jednak potrafię. A na forum zawitałam, bo czasem dobrze być w gronie równie postrzelonych osób, a czasem zwyczajnie nie ma z kim pojeździć... :)
m

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
czołem: )
« 8 Cze 2010, 18:22 »
cześć
Cytat: "em"
Pewnie macie ubaw czytając to

buhaha ale ubaw ;)
każdy kiedyś zaczynał i raczej nie wyprawą na Nordkapp

i w ciągu tych 4 dni zobaczyłaś wszystkie słowackie zamki, a przynajmniej te najciekawsze?

Offline em

  • Wiadomości: 88
  • Miasto: krak
  • Na forum od: 08.06.2010
    • http://www.magla.pl
czołem: )
« 8 Cze 2010, 19:03 »
hehe no nie, jedyne 6 z kraju żilińskiego, teraz jadę na tereny presov koszyce  poprad. jak do tej pory to najbardziej polecam lietavsky hrad blisko Ziliny. Wszystkich zamków Słowacja liczy 263, z czego znaczna ilość nie daje się...odszukać, bo to zwykle kupa kamieni w lesie tudzież na czubku góry.

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
czołem: )
« 8 Cze 2010, 19:25 »
Witaj i proszę  bez żadnych tłumaczeń :D  Nikt się tu nie będzie z Ciebie śmiał. Pokonałaś własne słabości, dowiodłaś własnej mocy i to się liczy. A zamki na Słowacji to piękna idea wokół której można zbudować kilka takich wyjazdów jak ten na którym już byłaś. Ja niestety odwiedziłem tylko Spiski Hrad i Starą Lubownię, a więc chylę czoła :D
A jak masz w planach Preszow i Koszyce, to wpadnij na dzień do Bardejowa. Polecam :D
Acha, Lewocza jeszcze. Nie tak eksponowana jak Bardejow, ale bardzo autentyczna.
Dobrze pisałem, ze to kilka razy jeszcze trzeba :D


Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
czołem: )
« 8 Cze 2010, 19:35 »
Witaj, każdy jakoś zaczynał, a taki dystans to już nie byle co :) . Postrzelonych osób znajdziesz tu sporo, z niektórymi pewnie pojeździsz. Uważaj tylko na Waxmunda - nie zwiedzaj z nim żadnych miast  :twisted: .
Wracam do jeżdżenia.

Offline em

  • Wiadomości: 88
  • Miasto: krak
  • Na forum od: 08.06.2010
    • http://www.magla.pl
czołem: )
« 8 Cze 2010, 20:46 »
Cytat: "transatlantyk"
wpadnij na dzień do Bardejowa. Polecam :D


zamierzam stamtąd zacząć : )
myślę że jeszcze 2 kolejne wyjazdy, może 3 i Słowacja będzie zrobiona :wink:

Cytat: "Daniel"
Postrzelonych osób znajdziesz tu sporo, z niektórymi pewnie pojeździsz.


hehe no myślę  :mrgreen:
a cóże Waxmund narobił, że dostał takiego bana?

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
czołem: )
« 8 Cze 2010, 21:33 »
Nie no, on po prostu po mieście jeździ z fantazją, resztę niech Ci sam opowie ;).
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
czołem: )
« 8 Cze 2010, 21:36 »
Witaj, Em :)
Waxmund żadnego bana nie dostał, ale że podrywa każdą nową na forum białogłowę i dziewkę przetowłosą, to Cię przed nim ostrzegają ;)

A spośród słowackich zamków polecam Hrad Devin na przedmieściach Bratysławy. Sam w sobie ładny (choć w ruinie), a na dodatek leży dokładnie u ujścia Morawy do Dunaju - piękne widoki! :)
http://www.mojewyprawy.ovh.org/01_03_03.html

Oprócz tego oczywiście Oravsky Podzamok (i Hrad nad nim), no i - z zupełnie innej bajki - Prievidza :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline em

  • Wiadomości: 88
  • Miasto: krak
  • Na forum od: 08.06.2010
    • http://www.magla.pl
czołem: )
« 8 Cze 2010, 21:52 »
oravsky i previdza już zaliczone. Bratysławę zostawiam na szarym końcu, jako że zdecydowanie wolę dzicz i ruiny, niż odmalowane zameczki i festyn niedzielny wokół nich. generalnie im mniej ludu tym lepiej.

haha...no tak zapomniałam że jestem dziewczyną  :wink:

Offline zegarynka

  • Wiadomości: 189
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 14.02.2010
czołem: )
« 8 Cze 2010, 21:59 »
siema :)
ambitna widze, i tak trzymaj :)

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
czołem: )
« 8 Cze 2010, 22:08 »
Cytat: "em"
Bratysławę zostawiam na szarym końcu, jako że zdecydowanie wolę dzicz i ruiny, niż odmalowane zameczki i festyn niedzielny wokół nich. generalnie im mniej ludu tym lepiej.

No to festyny miałaś właśnie w Prievidzy i ewentualnie w Oravskym (zależy jak trafiłaś). W Devinie raczej spokój - to właśnie (dość dobrze zachowana) ruina i to na dalekich przedmieściach miasta. Zamek zburzony przez armię Napoleona w 1806 (lub 1807) roku. Naprawdę warto.

Aha, obok Bratysławy jest jeszcze pałacyk w Rusovcach, ale tam faktycznie może być nazbyt cywilizowanie (jak tam byłem, to trwał remont, więc pewności nie mam). No i oczywiście Bratislavsky Hrad, ale to już full komercha i nie zawsze wpuszczają (siedziba prezydenta)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline em

  • Wiadomości: 88
  • Miasto: krak
  • Na forum od: 08.06.2010
    • http://www.magla.pl
czołem: )
« 8 Cze 2010, 23:27 »
Bojnicki to był czysty festyn : ) nie no o zamkach możemy gadać i gadać...wszystko jest do zrobienia  i już w miarę mam rozpisane trasy, teraz by się tylko przydał dłuższy urlop  :?

Offline Gryf

  • Wiadomości: 154
  • Miasto: Gryfino
  • Na forum od: 23.03.2010
    • http://picasaweb.google.pl/elvis.gryf
czołem: )
« 9 Cze 2010, 08:16 »
Witaj em!
340 km w 4 dni? Jak na pierwszy raz, to rewelacja  :wink:

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
czołem: )
« 21 Cze 2010, 23:35 »
Cześć!
Cytuj
a czasem zwyczajnie nie ma z kim pojeździć... :)
 8)

http://www.podrozerowerowe.info/viewtopic.php?p=37030#37030


Cytat: "Daniel"
Nie no, on po prostu po mieście jeździ z fantazją, resztę niech Ci sam opowie ;).


ostatnio wymyśliłem kilka nowych sposobów na krakowskie skrzyżowania..... zapraszam chętnych, mogę służyć jako przewodnik  :twisted:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum