Zdjęcie dnia z lat ubiegłych

[wojtek]

6 lat temu opuszczaliśmy z Marysią Thasos.

[wojtek]

Pięć lat temu jechaliśmy kanionem Vorotanu. Tego dnia pierwszy raz pojawiły się objawy problemów z łożyskami w tylnej piaście.

[Iwo]

6 lat temu w Gruzji była taka sytuacja, że dość agresywnie oszczekiwał mnie pies pasterski, na co równie agresywnie kazałem mu się zamknąć, najpierw po polsku, potem po rosyjsku i co ciekawe, chyba zrozumiał i przyjął wiadomości. Potem nadjechał jego pan na koniu i on już po rosyjsku nie rozumiał. Pies na szczęście był sam, ze stadem mogło być gorzej. Zwracam uwagę na obrożę nabitą gwoździami, przycięty ogon oraz uszy i bliznę na głowie, wyglądał na krzepkiego zabijakę.



Potem było widokowo, generalnie cały dzień przestrzenie w tym stylu:





Z kolei pięć lat temu, ku mojemu umiarkowanemu zadowoleniu, noc i poranek w Rodopach były bardzo mroźne.

[wojtek]

Starałem się znaleźć różnice widoczne na zdjęciach drugim i trzecim, ale się poddaję.
W temacie psów - w Armenii, nad Sevanem to był jedyny raz, kiedy poczułem taki poważny strach przed psem. Zerwał się taki bydlaczek ciągnięty na sznurze za samochodem i miał w sobie rządzę zemsty.

[Iwo]

Starałem się znaleźć różnice widoczne na zdjęciach drugim i trzecim, ale się poddaję.

Dziwne, ja widzę całkiem sporo.

[Mariobiker]

W drodze do pracy.
Dokładnie 11 lat temu 

[wojtek]

5 lat temu Marysia ustawiła sesję z mieszkankami wsi Dagaga.

[szy]

Dwa lata temu zachwycałem się rowerową Kopenhagą.





Szy.

[wojtek]

Kolejna ustawka zorganizowana przez Marysię pięć lat temu, tym razem we wsi Palangan:




I sama wieś:

[transatlantyk]

Piękna zabudowa. Widać, że do szczytu jeszcze kawałek, więc jest pole do rozwoju budownictwa. Chyba z dostępności i ceny terenów pod budowę takie usytuowanie budynków wynika.

[maper]

Jak patrzę na to ostatnie zdjęcie, to nasuwa mi się taka myśl, że pod dom samochodem raczej się nie podjedzie. czyli jak właściciel kupi sobie szafę czy cokolwiek innego, to trzeba to wnosić z samego dołu.

[szy]

Podejrzewam, że może być wygodniej niż po schodach w jakimś gdańskim bloku, gdy szafa nie mieści się do windy :)

Szy.

[miki150]

Wygląda za to jakby surowiec do budowy był wydobywany na miejscu, więc tu odpada kwestia transportu.

[szy]

... z dostępnością do budulca nie mieli problemu również mieszkańcy Zelandii. Starej Zelandii. Z wapienia ze Stevns Klint budowali domy, kościoły, zamki.




Ciekawostka - ta ciemna pozioma linia w środku (tak przypuszczam, że to ta) to warstwa osadów, które pokryły Ziemię 66 milionów lat temu po uderzeniu asteroidy w Jukatan.



(dwa lata temu)

Szy.

[wojtek]

Dwa lata temu miała miejsce wyprawka taka, jak dawniej.

Poranek


Popołudnie