Głosowanie na Travelery - Marcin Korzonek

[Król Julian]

No i dziękuję za odpowiedź. Lepiej późno niż wcale.

A czy społecznie czy zawodowo, to spełnianie obciążeń związanych z  podjęciem się określonych zadań nie jest kwestia łaski i dobrej woli ale obowiązkiem.

[Hipek]

spełnianie obciążeń związanych z  podjęciem się określonych zadań nie jest kwestia łaski i dobrej woli ale obowiązkiem

Nie dotarło, więc powtórzę: nie jestem tu na etacie, żebyś mnie rozliczał z tego czy Ci późno odpowiadam i stroił fochy jak klient, który za długo czeka na obsługę.

[ślimac]

Ale to forum nie jest chyba Twoją własnością ?
Jeśli męczy Cię uzasadnianie nieuzasadnionych decyzji, to może zrezygnuj z funkcji.

I jeszcze jeden aspekt tego bana.
Dlaczego miesiąc ? Dlaczego nie mógł być to ban dobowy lub tygodniowy ?
Rozumiem, gdyby Szy kogoś obraził, uraził, albo zaatakował ad personam, ale nic takiego nie miało przecież miejsca. Tymczasem, wśród Forumowiczów panuje opinia, że coś poważnego musiało być na rzeczy - tylko nie wiadomo co. Nie wiadomo, bo wykasowałeś treści, które mogłyby służyć jako argument na bezzasadność i/lub całkowitą nieadekwatność wymierzonej kary.

[DiDżej]

Nie dotarło, .......

Ten Twój wpis, jak i poprzedni, jest w mojej opinii słaby zarówno w formie jak i treści, w kontekście Twojej społecznej pracy także.

[Borafu]

Aha, czyli uważacie że wpisy "podpadające" powinny pozostawać nieusuwane aby mogły być podstawą do oceny pracy moderatora, a ew. kary powinny być publikowane z uzasadnieniem i podlegać kontroli drugiej instancji, w postaci forumowiczów niebędących stronami w tej sprawie i z zachowaniem odpowiednich terminów, tak?
Proponuję przemyśleć te żądania na spokojnie bo IMHO lekko odlatują.

A tak BTW @ślimac - skąd wiesz co Szy zrobił, a czego nie w postach, których nie przeczytałeś bo zostały wcześniej usunięte?

[DiDżej]

Chyba w tej sprawie piszemy o zupełnie dwóch różnych problemach tej sprawy. Odnosiłem się do dwóch ostatnich wpisów Moderatora. Nie widzę jak na razie powodów do zmiany mojej opinii.

[Król Julian]

spełnianie obciążeń związanych z  podjęciem się określonych zadań nie jest kwestia łaski i dobrej woli ale obowiązkiem

Nie dotarło, więc powtórzę: nie jestem tu na etacie, żebyś mnie rozliczał z tego czy Ci późno odpowiadam i stroił fochy jak klient, który za długo czeka na obsługę.

Aha, czyli uważacie że wpisy "podpadające" powinny pozostawać nieusuwane aby mogły być podstawą do oceny pracy moderatora, a ew. kary powinny być publikowane z uzasadnieniem i podlegać kontroli drugiej instancji, w postaci forumowiczów niebędących stronami w tej sprawie i z zachowaniem odpowiednich terminów, tak?
Proponuję przemyśleć te żądania na spokojnie bo IMHO lekko odlatują.

Jeżeli uważasz, ze użytkownicy forum nie mają prawa wiedzieć, za co inni są banowani przez administrację to napisz to wprost.


W swoim wpisie, świadomie lub nie, przyjąłeś typową figurę w dyskusji: sprowadzenie problemu do absurdu i tym sposobem uniemożliwiasz jej efektywne prowadzenie

Jeżeli chodzi o wypowiedzi administratora Hipka, to są zdecydowanie poniżej poziomu jaki można oczekiwać w dialogu między administracją forum a użytkownikiem, który zadaje pytanie związane z działaniami administracyjnymi. Wchodząc w narzuconą przez niego relację klient/konsument to prezentuje w moim odczuciu poziom sklepu mięsnego z PRL-u. Nasuwa mi to jednak dwa pytania:
- czy podejście, klienckie do użytkowników forum jest obowiązującym standardem;
- czy administracja (jej poszczególni członkowie) oczekuje wynagradzania jej finansowego aby prośba/pytanie skierowana do nich nie wywoływano falę agresji.

[Borafu]

Odpowiedź o przyczyny dostałeś.
Jeśli uważasz że w takiej sytuacji powinny zostać zachowane i przedstawione użyte sformułowania to cóż,mam na ten temat odmienne zdanie.
A co do merytorycznej dyskusji to jeśli rozpoczynasz ją stwierdzeniem że "chciałeś ukazać miernotę..." to ja chyba inaczej rozumiem to pojęcie.
A teraz proszę wybaczyć ale mam do przejechania trochę kilometrów, więc mój udział w tej dyskusji kończę.

[Hipek]

Ten Twój wpis, jak i poprzedni, jest w mojej opinii słaby zarówno w formie jak i treści, w kontekście Twojej społecznej pracy także.

Didżeju, spójrz chronologicznie.

Pan Sedymen pisze pytanie w piątek o 16.
W związku z tym, że nie otrzymał odpowiedzi przez ponad dobę, pan Sedymen pisze tym razem tak:

"Nie doczekałem się odpowiedzi. Widać splendor, chwała i boskość administratorów nie schodzi na tak plebejskie poziomy.
(...)
W sumie to spodziewam się, że żadnej odpowiedzi pewnie nie dostanę.
Chciałem jednak ukazać miernotę.".

Poziom odpowiedzi dopasowałem do poziomu pytania.

A teraz jadę zaliczać gminy. Udanej niedzieli!

[Król Julian]

Za słowo "miernota" mogę przeprosić. Użyte zostało w kontekście mojego przekonania, ze ban został nałożony za rzekomą działalność komercyjną.
Niezależnie od tego argumentacja i poziom formalnych odpowiedzi budzi głęboki niesmak.
Kontynuowany również konsekwentnie w ostatnich wypowiedziach alienujących podmiotowo użytkownika ze społeczności forum poprzez odejście od powszechnie stosowanej formy bezpośredniej i użycie określenia "Pan".

A tak mi przyszło jeszcze na myśl, patrząc na wrażliwość administratora na słowo i ban za 20c. Ciekawe czy "przewina" nie był dokładnie na tak samo drastycznym poziomie?

[Magia]

Ja uważam, że całe miasto nie musi wiedzieć o powodzie banu. Informowana jest osoba, której to dotyczy. Jeżeli ktoś chce wiedzieć.. przecież może do niej zadzwonić.

Boleśniejsza kara... 🤭

[łatośłętka]

Administro-, moderowanie jest usługiwaniem, poświęceniem (brzemię).
Obligatoryjnie winno być świadczone cyklicznie przez tych, których wpisy wymagają ingerencji (Regulamin), niezadowolonych/dopominających się/formułujących inicjatywy o lepiej.

[piechucki]

Szanowna Administracjo i Moderacjo, to może najwyższą pora ujednolicić standardy, bo jeżeli jeden użytkownik, po wielu kulturalnych i rzeczowych postach (mimo, że "komercyjnych") za jeden zwrot dostaje bana, a drugi wielokrotnie obraża innych - cytuję:
"do chama dotrzesz tylko po chamsku",
"koleś",
"koleżka",
"szambo",
"szambiarka" (to akurat o administratorach!),
"pies",
"osobisty jad",
"odpowiadam na czyjeś plucie",
"lejesz osobiste szambo",
"chamskie chwyty",
"żałosny kretynie",
"wyjątkowo odrażający, czysto osobisty atak",
"chamskie aluzje", (czyli generalnie prawie wszyscy dookoła to "chamy" odmieniane przez wszystkie przypadki - artykuł 216 kk - publiczne, pisemne znieważenie)
...ale jednocześnie "Na Twoje chamstwo reagować nie zamierzam, obrażać Cię nie będę, w przeciwieństwie do Ciebie potrafię panować nad sobą."
zgłoszenia poszły, służę screenami, posty znikają i włos mu z głowy nie spada!!!
 
Jeden dostaje bana, a drugi uprzejmą prośbę administracji
Odp: Pożegnanie z forum
« 2017-01-01, 18:13:35 »
"W związku z Twoim agresywnym stylem pisania, nagminnym atakowaniem użytkowników i ich obrażaniem (czym łamiesz regulamin forum), a także w związku z brakiem chęci jakiejkolwiek zmiany z Twojej strony (mimo zwracanej uwagi i ze strony moderacji, i użytkowników forum), uznaliśmy, że na pewien czas powinieneś stracić możliwość pisania w Hyde Parku.

Zakaz będzie obowiązywał do 31 stycznia 2017.

Prosimy o zmianę stylu pisania, szanowanie dyskutantów i dopasowanie się do ogólnie przyjętych reguł zachowania. W przeciwnym wypadku zakaz może zostać rozszerzony: na dłuższy czas lub na inne działy forum.

Pod powyższą decyzją podpisują się:
yoshko, olo, Borafu, transatlantyk, hindiana, Hipek, Turysta i Waxmund"

[Robert]

Hipek, weź dobrą radę do serca i nie zesraj się.
Dziękuję.

[Hipek]

Hipek, (...) nie zesraj się.
Dziękuję.

Nie zamierzam.
Pozdrawiam cieplutko :* <3