Autor Wątek: Głosowanie na Travelery - Marcin Korzonek  (Przeczytany 36951 razy)

Offline Mężczyzna DiDżej

  • Wiadomości: 776
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.10.2013
Udanej niedzieli!
A bardzo serdecznie dziękuję.  :) Była bardzo udana. Po pierwsze to niedziela po zlocie, więc dobry nastrój pozostał. Po drugie, no też coś pogminłem. Mam nadzieję, że i Ty/Wy mieliście fajną niedzielę chociaż nie odwzajemniłem Ci tej uprzejmości  :).
 Trochę szkoda, że  nie udało się z Wami spotkać na zlocie. Ale może następnym razem. ;) Co do sedna mojego postu z rana to niestety, nawet po przemysleniach chronologii zdarzeń, zdania nie zmieniam. Dalej uważam, że tak nie ma potrzeby...  ;) :)
Dobrego poniedziałku  :D
Life is like riding a bicycle. To keep your balance you must keep moving.
Albert Einstein

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Mam nadzieję, że i Ty/Wy mieliście fajną niedzielę chociaż nie odwzajemniłem Ci tej uprzejmości  .
A dziękuję bardzo. Wpadło kilkanaście gmin (w tym jeden graal), co przy naszym stanie zaliczeń nie jest takie łatwe.

I ogólnie tak sobie pojeździłem, popatrzyłem na rzepak, na słońce, na burzę i stwierdziłem, że mi sie już nie chce.

I popełniłem co następuje:
1. Wycofałem bana dla Szy (mam nadzieję, Szymon, że nie będziesz miał mi za złe).
2. Usunąłem się z grupy administracyjnej forum i od tej chwili jestem zwykłym użytkownikiem.

I już.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Cieszę się, ze zdjęcia decyzji o banie dla @Szy. Uważam, że to dobra i słuszna decyzja.
Reszty nie komentuję.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1766
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
Hipek i kto będzie teraz tym "złym policjantem"  ;)?
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19870
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Sprawa była oczywista i kara słuszna, niekoniecznie może tak długi ban, ale pan Szy ciężko na niego zapracowal. Jest wierutnym kłamstwem jakoby nic nie zrobił w tym wątku na to się kwalifikującego. Wszystkie moje dyskusje z nim wyglądają tak: ja go krytykuje za coś, piszę merytorycznie co mi się nie podoba (jak tutaj) - na co dostaję czysto osobisty, bardzo chamski atak. Wielokrotnie nawiązywał do mojej pracy, do tego czy mam dziewczynę itd. Czysto osobisty jad. I to samo było w tym wątku, w ostatnim poście który widziałem już był osobisty atak na mnie, a nie widziałem wątków skasowanych, a tam musiało być niezłe szambo. Szy nie radzi sobie zupełnie z krytyką i ma ewidentny kompleks na moim punkcie, za każdą moją krytykę w jego kierunku spotyka mnie zawsze szambo z jego strony. A krytykować go będę bo uznaję jego relacje za bardzo podkolorowane (i nie chodzi tu bynajmniej o zdjęcia) i nieprawdziwe, pisane w celach reklamowych. Nie napisanie słowem o bardzo ostrych pojazdach i krętych zakrętach na wąskiej drodze na Velo Dunajec to taki pokaż rzeczowosci jego "relacji". To są teksty promocyjne, pisane tak by zadowolić tego kto za nie płaci - więc nie ma w nich krytyki, są tylko laurki.

A parę dni wcześniej Hipek ostrzegał jego i mnie że za podobne starcie będą ostre kary. Z mojej strony w tym wątku nie było ani jednej osobistej uwagi, natomiast Szy po takie uwagi n-ty raz sięgnął. Tylko madralinscy którzy wytykaja moje chamskie odpowiedzi w jego kierunku - wolą szczelnie zamknąć oczy na to kto zaczął, kogo sprowokowano, kogo najpierw bardzo chamsko obrazono. Bo jak mnie ktoś obraża - to dla niektórych żaden problem, bo przecież sobie zasłużyłem, we mnie to taki pan Szy może walić ile wlezie.

Ani razu nie zacząłem na niego ataku, natomiast nie jestem z tych co nadstawiaja drugi policzek, jak mnie ktoś poniza - to niech nie liczy że nie oberwie. I to samo spotkało tu Hipka. Jak się go najpierw nazywa miernotą to niech autor tego tekstu i inne osoby później nie płaczą jak im Hipek odpowie tym samym językiem. To Sedymen zaczął chamski atak na Hipka, nie odwrotnie. I miarą wielkiej cierpliwości administratora jest że nie poleciała za to kara, bardzo niewiele jest forów w sieci, gdzie za wyzwanie administratorów od miernot nie spotyka ludzi natychmiast kara. I ta umiejętność zachowania spokoju jaką Hipek pokazał w tej sprawie, że nie dał za to bana (a należał się jak nic) - najlepiej pokazuje że świetnie nadaje się na to stanowisko.

I apel do Hipka - nie rezygnuj z bycia administratorem, bo jesteś ostatnią osobą w tym gronie mająca jaja by zrobić tu porządek. I pomimo że nie raz nie pasowały mi Twoje decyzję, nieraz się z Tobą spierałem - to szanuję że potrafiłeś je podejmować. Na przestrzeni ilus lat mogę ocenić, że sumarycznie są to decyzję bardzo wyważone, które wiele wnosiły dla uspokojenia tutaj sytuacji.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Dzięki Hipek za tyle lat pełnienia tej niewdzięcznej funkcji. Straciłem część wiary w ludzkość czytając te wszystkie wonty i "nie zesraj się" w stronę kogoś kto bezinteresownie poświęcał czas na czyszczenie forum z tych wszystkich żenujących awantur.

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
I popełniłem co następuje:
1. Wycofałem bana dla Szy (mam nadzieję, Szymon, że nie będziesz miał mi za złe).
2. Usunąłem się z grupy administracyjnej forum i od tej chwili jestem zwykłym użytkownikiem.

Hipku, dołączę do Twoich krytyków i napiszę: mylisz się w obu kwestiach ;D

Ban dla mnie był słuszny i nie zamierzałem poddawać go w wątpliwość. Choć moja opinia o Wilku nie była ani jakoś szczególnie drastyczna, ani specjalnie odkrywcza, ani wulgarna, to nie musiałem tak pisać jak napisałem i myślę również, że przekroczyłem granicę dobrego smaku. Więc:

przepraszam.

I dziękuję.

Zaskoczony byłem jedynie, że za moją opinię zostałem ukarany, a Wilk, za cytowane przeze mnie słowa wypowiedziane pod adresem innego z nas w wątku "duńskim", kary nie otrzymał.


W kwestii drugiej wesprę się Mikim. Z jednej strony to miłe, serio, gdy ktoś się za Tobą wstawia (dziękuję, Panowie, bardzo), ale z drugiej jednak jestem #teammiki:

Dzięki Hipek za tyle lat pełnienia tej niewdzięcznej funkcji. Straciłem część wiary w ludzkość czytając te wszystkie wonty i "nie zesraj się" w stronę kogoś kto bezinteresownie poświęcał czas na czyszczenie forum z tych wszystkich żenujących awantur.

Hipku, nie świruj i wracaj do adminów. Pełnisz ważną funkcję i Twoim zadaniem jest podejmować niepopularne decyzje. A zadaniem forumowiczów jest... je kontestować ;)

Żalu więc nie mam, bo nie mogę go mieć. Zrobiłeś, co do Ciebie należało. Byłoby więc niefajnie, gdybyś przestał adminować z powodu podjęcia prawidłowej decyzji.


Za chwilę jeszcze coś napisze, ale najpierw obowiązki.

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Hipku, nie świruj

Byłoby więc niefajnie, gdybyś przestał adminować z powodu podjęcia prawidłowej decyzji.

"Nie świruj"? Ja się tam Hipkowi nie dziwię, jeśli już to dziwię się, że wytrzymał jako admin tak długo. Podejrzewam też, że przestał adminować nie z powodu podjęcia takiej czy innej decyzji, a z powodu kierowanego w jego stronę żałosnego hejtu, i to od lat. Każdemu by się znudziło.

Hipek, jeszcze raz dzięki za kilka lat ciężkiej i niewdzięcznej pracy na forum, bez niej już dawno bym tu nie zaglądała.

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
"Nie świruj"?

Och, nie czepiajmy się każdego słowa. Nie świruj, czyli nie wymyślaj, nie żartuj, nie rób tak. Nie było w tym nic pejoratywnego, w moim otoczeniu to często używany zwrot nieniosący ani grama negatywnej emocji.

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna Marcin

  • Wiadomości: 46
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 06.02.2012
    • Domowa
Masz tu wypowiedź Marcina Korzonka na naszym forum z czasu planowania tej wyprawy, otwarcie przyznaje, że wybrał taki cel z powodów komercyjnych, bo taki cel zapewnia sponsorów

Naprawdę nie można zrobić wejścia/wjazdu na jakąś górę bez reklamowania tego jako rekord? Bicie takich naciąganych rekordów to jest dla mnie w wielu przypadkach wyraz megalomanii ludzi, którzy to robią, chęci zaistnienia za wszelką cenę, bo takie "rekordy" zawsze najlepiej przyciągają media, na to najłatwiej znaleźć sponsorów, wystąpić z tym w telewizji itd.

Sam sobie odpowiedziałeś na drugą część pytania. Tak - zdecydowanie łatwiej znaleźć sponsorów i pieniądze - tak samo jak łatwiej znaleźć finansowanie na "Pierwsze zimowe wejście na K2" niż na "wejście na K2". Nie rozumiem, czemu się dziwisz...


Jego prawo do takich wyborów, ale namawianie innych do uczestniczenia we wspieraniu kogoś w czysto marketingowych działaniach, by rozreklamować wyprawę (a tym dokładnie są takie nagrody) i co za tym idzie pozyskać sponsorów - to już jest dla mnie przegięcie i przynoszenie komercji tutaj. Na takie działania masz miejsce na swojej prywatnej stronie. A forum zostawmy wolne od marketingu.

Sorry, za odkopywanie starych wątków, ale ten rok miałem wyjątkowo zajęty (pisanie książki o podróżach rowerowych :-) )

Odniosę się tylko do Twojego komentarza,
Nie wiem, gdzie wyczytałeś, że "wybrał taki cel z powodów komercyjnych".... Udowadniasz tym samym, że kompletnie mnie nie znasz i bardzo powierzchownie i szybko wyciągasz wnioski.

To tak do Twojej wiadomości:

1. Wybieram sobie cel wyprawy (jeden z wielu - mam cały katalog "rzeczy do zrobienia")
2. Jeśli uznaję to za zasadne szukam sponsorów.

Tak, potwierdzam, że temat bicia rekordu jest łatwiejszy do starań o finansowanie. To, że wyciągnąłeś z tego wniosek, że cel wybieram z powodów komercyjnych - to już Twój problem ;-)

PS.
To niesamowite ile emocji może wzbudzić, fakt że ktoś znalazł sponsora na swój wyjazd. Aż strach pomyśleć, co by było jeśli by się okazało, że ktoś jeszcze na takim wyjeździe zarabia... :o

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum