Autor Wątek: Jaki komplet ciuchów zabieracie na długi wyjazd? Szosa - bikepack  (Przeczytany 19579 razy)

8850

  • Gość
Jakiego kompletu ciuchów (co i ile) zabieracie jadąc na wyjazd ultra 2000-3000km? Szosa, bikepack - minimalistyczny bagaż. Polska, wakacje, będą góry, niziny, morze.

Czego poniżej brakuje na zimne dni?: Cienka minimalna kurtka puchowa, krótka koszulka rowerowa i spodenki, wysokie skarpety, czapka, rękawiczki neopren, 2x buff, rękawki, nogawki, cienka szmatka przeciwdeszczowa, ochraniacze spd neopren. Czy zabrać cienki polar lub bluzę? Czy oprócz tego zabrać inne ciuchy na 2 tygodnie jazdy po 200km/dzień? Coś zdublować?

« Ostatnia zmiana: 24 Maj 2021, 08:58 8850 »

Offline Mężczyzna anarchy

  • Wiadomości: 469
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 09.09.2015
Jeśli ta lista to wszystko co zabierasz łącznie z tym co na sobie, to np sam biorę dwie koszulki, jedna do jazdy, druga do spania a potem jazdy jak by co. Jeśli latem w Pl nie wiem czy brałbym jakikolwiek puch (!?), za to cienki polar jesli masz jakąś minimalistyczną wiatrówkę owszem. Zawsze jak na postoju będzie Ci zimno ubierzesz dwie koszulki, rękawki, polar i wiatrówkę ;)

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Ja ostatnio doszedłem do wniosków, że właśnie cienki puch jest lepszy niż polar. Lżejszy i bardziej kompaktowy.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Poza oczywistymi częściami ubioru typu skarpetki, brałbym merino/bluzę i puch. Do tego Windstopper lub cienki Gore-Tex i cienkie, nylonowe spodnie. Oczywiście można się pakować bardziej minimalistycznie.

Polar ma tę wadę, że jeśli nadaje się do jazdy, to na postojach nie będzie wystarczająco ciepły. Puch pozwala ogrzać się na biwaku i dociepli jeśli śpiwór nie jest wystarczająco gruby.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

8850

  • Gość
Ciuchy które napisałem to wszystko co chcę zabrać z sobą i mam na sobie. Nie wiem czy nie przeginam  jadąc 2 tygodnie w róznych warunkach pogodowych, nie mam dublujących się rzeczy, nigdy tak na lekko nie jechałem przez taki dystans. Zastanawiam się czy oprócz tego zabrać cienki polar bluza, zalany wodą, wilgocią nadal grzeje. Jeśli wszystko zaleje i będzie zimno jestem zmuszony spać nago lub w mokrych ciuchach? Nie biorę śpiwora nocleg gdzie się trafi raczej pod dachem.

Jaką robicie listę ciuchów na minimalistyczną wyprawę?
« Ostatnia zmiana: 24 Maj 2021, 12:19 8850 »

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Ciuchy które napisałem to wszystko co chcę zabrać z sobą i mam na sobie. Nie wiem czy nie przeginam  jadąc 2 tygodnie w róznych warunkach pogodowych, nie mam dublujących się rzeczy, nigdy tak na lekko nie jechałem przez taki dystans. Zastanawiam się czy oprócz tego zabrać cienki polar bluza, zalany wodą, wilgocią nadal grzeje.
Stopień zmniejszenia bagażu zależy od tego jak nisko jesteś gotowy zejść ze strefą komfortu. Jadąc na 2 tygodnie z jednym kompletem ciuchów nie ma cudów - będziesz brudny i będziesz śmierdzieć. 2 komplety ciuchów rowerowych (przede wszystkim spodenek) pozwalają wygodnie wyprać rzeczy, w jednym komplecie jechać, podczas gdy drugi schnie.
Jeśli wszystko zaleje i będzie zimno jestem zmuszony spać nago lub w mokrych ciuchach? Nie biorę śpiwora nocleg gdzie się trafi raczej pod dachem.

Podstawowa zasada pakowania przy warunkach deszczowych jest taka, że trzeba mieć zawsze suchy komplet do spania, którego nie wystawia się nigdy na deszcz, nie ryzykując jego zamoczenia. Wtedy nawet jak jest w dzień solidna zlewa to w nocy można się zregenerować. Natomiast jak będzie zimno to na pewno bez śpiwora spanie na dziko będzie już mocno nieprzyjemnym doświadczeniem, raczej wegetowaniem niż regeneracją, a w Polsce w lato, szczególnie w górach jak najbardziej potrafi być poniżej 10 stopni.


To co wrzuciłeś to dla mnie jest bardziej zestawem na wyścig (gdzie już się schodzi do zupełnego minimum), a nie na wyprawę, szczególnie 2 tygodnie, gdzie pewien poziom komfortu jednak warto mieć

Offline Mężczyzna anarchy

  • Wiadomości: 469
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 09.09.2015
W miarę "ciepły" okres letni w Pl , za to duże szanse na deszcz plus możliwość zmoczenia śpiąc w krzakach powoduje, że wybrałbym polar, merino, bluzę zamiast puch.
Z drugiej jadąc w wysokie góry (ze spaniem na granicy 1,800 i wyżej) puch ze soba zawsze bierzemy.
Ale tu ciężko dyskutować i bronić swojego zdania bo każdy ma inne odczucie ciepła, zimna, potrzeby komfortu w nocy.

Sam np zawsze biorę ze sobą "potówkę", bez rękawków, zajmuje miejsca tyle co nic a jako pierwsza warstwa przyjemna, i w zestawie z podkoszulką i rekawkami daje wystarczające poczucie ciepła rano jadąc czy w chłodne wieczory.

Tak jak pisze Wilk, mam podobne wrażenie - ani zestaw na wyścig ani na wyprawkę. Jak na wyprawkę zrezygnowałbym z neopranu na buty (w ogóle po dwóch parach zrezygnowałem  lata temu z tego i kompletnie w to nie wierzę a sporo miejsca zajmuje).

edit: doczytałem ,że masz zamiar spać pod dachem, znaczy się u gospodarza? Tym bardziej puch bym zostawił w domu.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
edit: doczytałem ,że masz zamiar spać pod dachem, znaczy się u gospodarza? Tym bardziej puch bym zostawił w domu.
Ale to ma być takie spanie jak się uda załapać gospodarza, a jak nie to na dziko w pustostanach  ;)
A to zmienia postać rzeczy, bo nastawiając się tylko na kwatery zupełnie inaczej sprawa wygląda niż zakładając jednak spanie na dziko.

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Na pojeżdżawki łikędowe prawie zawsze zabieram cienką kurtkę puchową, ale na wyjazd dwutygodniowy wziąłbym polar (gdybym musiał wybrać), bo mokry puch (a możliwość zawilgocenia mocno rośnie podczas dłuższych tras) jest tylko balastem nie dającym żadnej izolacji.
U mnie, jak jadę na więcej niż 3-4 dni, prawie zawsze są dwa komplety bielizny do jazdy + jeden do spania. W tym wełniana koszulka z długim rękawem.
Dwa tygodnie, to dla mnie na tyle długo, że chciałbym mieć szansę na odświeżenie ciuchów. Jeden komplet jest sporym utrudnieniem.
Łatwiej mi przyszło odchudzenie kuchni niż zestawu ciuchów. Każdy ma jakieś swoje "piorytety", jak mówi pewna pani na poczcie.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Ja puchowej kurtki latem nie zabieram, nawet w Alpy. Biwakowałem przy -8 latem w Alpach i nie było problemu, wręcz ledwo co nie zaspałem na wschód słońca

Ale sam napisałeś, że używasz śpiwora 650 lub 800, to i po co w takiej konfiguracji kurtka? Tak pancerny śpiwór ma komfort do ok. -15-20'C i trudno go zaliczać do sprzętu UL. Taki śpiwór nie wymaga docieplenia, bo ma go i tak z dużą górką; to jest śpiwór de facto zimowy i zajmuje 10l pojemności. Taki sprzęt na Europę latem to trochę jak z armatą na komary

A tu rozmowa jest o minimalistycznym zestawie letnim, a do letniego śpiwora przy zimnych warunkach czy kurtka puchowa czy polar, czy jakieś koszulki mogą się przydać jako docieplenie i taki zestaw będzie bardziej uniwersalny niż wielki śpiwór.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3740
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Jakiego kompletu ciuchów (co i ile) zabieracie jadąc na wyjazd ultra 2000-3000km? Szosa, bikepack - minimalistyczny bagaż. Polska, wakacje, będą góry, niziny, morze.

Ja bym brał taki zestaw jak niżej. Żadnych ciuchów typowo rowerowych - moim zdaniem lepiej się sprawdzą typowo turystyczne. Nie brałbym na dłuższy wyjazd koszulek rowerowych, spodenek z wkładką, butów SPD, rękawków/nogawek itp.

na sobie:

--- koszulka długi rękaw wełna (do zdjęcia jak gorąco - trzeba mieć miejsce w torbie)
--- cienka koszula z długimi rękawami (także jako wiatrówka, osłona przed słońcem, itp.)
--- spodnie długie (nie lubię przypalania słońcem, syfu lepiącego się do ciała i robactwa)
--- bokserki wełna
--- skarpety wełna
--- czapka z daszkiem
--- buty nie SPD (mogą szybko przemiękać, ważne aby szybko schły)

pod ręką:
------ gruba koszulka z długim rękawem wełna
-- buff (ewentualnie x2)
------ czapka ciepła polar
------ rękawiczki polar

-- kurtka z kapturem cienki goretex bez podpinki, kieszeni, itp.
-- krótkie spodenki p. deszczowe (ochrona nogawek traci sens)
-- skarpety wodoszczelne
-- rękawiczki wodoszczelne


spanie/rezerwa (awaryjnie):

------ koszulka wełna długi rękaw
------ leginsy polar lub wełna
------ bokserki
------ skarpety wełna
------ cienka czapka polarowa lub luźny buff

Na dłuższy wyjazd, ewentualnie dodatkowe bokserki (wełna) i skarpety (wełna).

8850

  • Gość
Dzięki Waszym sugestiom widzę że muszę "być cieplejszy" i "bardziej zabezpieczony" niż sądziłem i to cenne opinie. Mam wrażenie że za dużo patrzę na Ultralight bicycle touring -> https://ultralightcycling.blogspot.com/

Jadąc dookoła PL na alumiowym wygodnym trekingu byłem za wolny i za ciężki z sakwami, miałem wyłącznie ciuchy turystyczne cywilne, sandały sportowe i platformy. Ciuchy lajtowe.
« Ostatnia zmiana: 24 Maj 2021, 22:36 8850 »

Offline Mężczyzna anarchy

  • Wiadomości: 469
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 09.09.2015
..a tak naprawdę nikt lepiej Ci tego nie powie jak Twoje ciało ;)
Kilka wypadów choćby weekendowych z określeniem termiki, z 2 dłuższe wypady, nawet z większą ilością odzieży plus obserwacja co NAPRAWDĘ się przydało a co w ogóle lub niekoniecznie (sami nop kiedyś notowaliśmy pod koniec wyjazdów co było ok a co nie)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19884
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Dzięki Waszym sugestiom widzę że muszę "być cieplejszy" i "bardziej zabezpieczony" niż sądziłem i to cenne opinie. Mam wrażenie że za dużo patrzę na Ultralight bicycle touring -> https://ultralightcycling.blogspot.com/
Igor Kovse to jest ekstremalista i do tego ma gruby portfel w rezerwie i jak warunki sie psują to nie dziaduje po pustostanach, nie śpi na swojej solii bąbelkowej tylko idzie do wygodnego hotelu  ;)

Jadąc dookoła PL na alumiowym wygodnym trekingu byłem za wolny i za ciężki z sakwami, miałem wyłącznie ciuchy turystyczne cywilne, sandały sportowe i platformy. Ciuchy lajtowe.

Prędkość od bagażu zależy tylko w pewnej części. 2kg bagażu więcej nie zmieni wiele prędkości, natomiast komfort może podnieść znacząco.

A przede wszystkim:
..a tak naprawdę nikt lepiej Ci tego nie powie jak Twoje ciało ;)
Kilka wypadów choćby weekendowych z określeniem termiki, z 2 dłuższe wypady, nawet z większą ilością odzieży plus obserwacja co NAPRAWDĘ się przydało a co w ogóle lub niekoniecznie (sami nop kiedyś notowaliśmy pod koniec wyjazdów co było ok a co nie)

Ekwipunek typu ubrania, to co daje nam komfort spania - to sprawa mocno indywidualna, bo różnie ludzie ten komfort odczuwają. Jeden marznie bardzo łatwo i potrzebuje zimowego śpiwora latem, drugi marznie mniej i wystarczy mu śpiwór cienki. Jeden z deszczem sobie radzi dobrze i poza kurtką nie potrzebuje przeciwdeszczowego ekwipunku, drugiego deszcz szybko niszczy, dlatego wozi pełen zestaw ze spodniami, ochraniaczami na buty itd. I dlatego dopiero zaliczenie paru wyjazdów pozwoli dobrać ekwipunek idealnie pod nasze parametry. Pierwsze wyjazdy tego typu zawsze są swoistymi eksperymentami - i w takim wypadku lepiej jednak mieć trochę za dużo niż trochę za mało ;)

Online Mężczyzna Ricardo

  • Wiadomości: 817
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.05.2011
Tak jak już Wilk Ci napisał, ta lista co wrzuciłeś to raczej typowo wyścigowa a nie turystyki.
Ja do takiej ekstremalnej turystyki po 200km dziennie ze zwiedzaniem bym zabrał :
- jedne spodenki (ja preferuję do turystyki luźne szorty) + 2 wkładki z pampersem
- koszulka krótka 1szt.
- koszulka merino z długim rękawem 1szt
- ostatnio zostałem fanem docieplonych na klatce piersiowej kamizelek - bardzo fajne kompaktowe rozwiązanie, wypełnienie z primaloftu grzeje klatę nawet po przemoczeniu kamizelki - 1szt
- lekka puchówka jest ok jeśli planujesz używać jej do snu zamiast śpiwora
- hamak, bivy - wedle uznania co kto lubi
- coś na docieplenie nóg - nogawki odpinane od w/w szortów lub inne
- skarpetki 2 pary,
- mała kurtka przeciwdeszczowa/wiatrówka która wytrzyma lekki deszczyk

Z polara/bluzy dawno już zrezygnowałem bo słabo się kompresują i zajmują dużo miejsca w torbie.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum