Obrabiałem akurat kilka zdjęć i doszedłem do wniosku, że mógłbym coś napisać na forum o zdjęciach w formacie HDR bo to dosyć ciekawa technika. Jak tak wybierałem zdjęcia do zilustrowania przykładu to zdecydowałem, że najpierw warto poruszyć kwestię plików RAW.
Czyli: Dlaczego warto fotografować w RAWach?
Postaram się napisać jak najkrócej, więc nie obędzie się bez skrótów myślowych, więc jak coś za bardzo uogólnię to proszę mi nie wypominać. Dla zainteresowanych szczegółami jest mnóstwo materiałów na ten temat w necie
Pliki RAW to w fotografii cyfrowej odpowiednik negatywu. Negatyw można przenieść na papier w wielu różnych formatach, a w trakcie jego wywoływania mamy wpływ na to jak jasne będzie zdjęcie i jakie będzie miało kolory. Mając tylko odbitkę na papierze nie wiele z nią już możemy zrobić. Można ją zeskanować i coś tam pozmieniać, ale nic poza to, co jest fizycznie na papierze nie wyciągniemy.
Tak samo jest w przypadku aparatów cyfrowych. Robimy zdjęcie, na matryce pada światło przez obiektyw i w tym momencie mogą stać się dwie rzeczy. Albo aparat zrzuca wszystkie informacje z matrycy do pliku RAW, albo na podstawie wykonanych pomiarów i algorytmów które ma zaprogramowane przeprowadza konwersje zdjęcia do pliku JPG. Plik JPG zajmuje kilkakrotnie mniej miejsca na karcie właśnie dlatego, że zawiera tylko część informacji trafiających na matrycę aparatu. Podczas konwersji aparat decyduje między innymi o:
- kolorach
- ekspozycji (jasności)
- ostrości
Od tego jakie algorytmy producent zastosuje w aparacie zależy jak wyglądają nasze zdjęcia. Właśnie dlatego typowe małpki mają bardziej nasycone kolory niż profesjonalne lustrzanki. Po prostu podczas konwersji aparat dodaje +5 do nasycenia kolorów i zdjęcia z wakacji wyglądają ładniej.
Zapisując pliki w formacie RAW sami możemy podjąć te wszystkie decyzje. Oczywiście oznacza to, że musimy poświęcić więcej czasu swoim zdjęciom, ale moim zdaniem warto. Oczywiście jeśli nie mamy ochoty nic z nimi robić, możemy zlecić masową konwersje na domyślnych ustawieniach komputerowi
No to teraz przykład
Fotografujemy krajobrazik w którym są duże kontrasty, i głębokie cienie i jasne chmurki. Aparat mierzy poziom oświetlenia w całej scenie i niestety okazuje się, że nie jest w stanie na jednym zdjęciu zmieścić zarówno najjaśniejszych fragmentów jak i tych najciemniejszych. W tym momencie musi podjąć jakąś decyzję. Najczęściej kompromis oznacza przepalone niebo lub jego fragment. Jeżeli większą część zdjęcia stanowił by piękny zachód słońca, to dół kadry będzie najprawdopodobniej cały czarny. Wiąże się to z rozpiętością tonalną matryc, ale o tym nie będę pisał dokładnie. Wystarczy wiedzieć, że aparat wszystkiego na raz nie da rady złapać (tu nasze oczy mają przewagę).
No i mamy takie zdjęcie:
Nie jest złe, ale jednak chmury zbyt jasne a cienie trochę za ciemne. Chcąc odzyskać detale w cieniach mogę zdjęcie rozjaśnić:
Natomiast jakkolwiek bym nie próbował przyciemnić, to detali w jasnych partiach chmur nie odzyskam, bo w niektórych miejscach jest tam po prostu kolor czysto biały.
I w tym momencie pojawia się plik RAW. Mając więcej informacji z matrycy mogę zdjęcie przyciemnić w procesie konwersji i uratować chmurki:
I w rezultacie uzyskać takie zdjęcie:
Dokładnie to samo tyczy się kolorów, a konkretniej balansu bieli. Jeżeli nasz aparat lubi się czasami pomylić, albo używamy manualnych ustawień balansu bieli i zapomnimy je zmienić to możemy skończyć z takim zdjęciem:
Takie zdjęcia zrobione w JPG czasami można ratować, ale nigdy nie dostaniemy takich kolorów jakie otrzymalibyśmy gdyby balans bieli był poprawny. Jeśli to jest krajobraz to pół biedy, w 3 minuty zabawy z Photoshopem otrzymałem coś takiego:
Ale jeśli na zdjęciu znajdują się ludzie, to z doświadczenia wiem, że nie zawsze da się skórę doprowadzić do koloru który chociaż 'ujdzie'. No i sporo też zależy od konkretnego przypadku. Czasami zdjęcie ma tak dużo niebieskiego lub pomarańczowego, że nie da się go odratować z JPGa. W przypadku RAWów problem ten nie występuje wcale, balans bieli możemy zmieniac w dowolnym zakresie.
PS. Te same zasady dotyczą zdjęć niedoświetlonych co prześwietlonych. Czasami chcemy coś wyciągnąć w cienia na zdjęciu. Jeżeli w aparacie podczas konwersji powstał tam całkiem czarny kolor to nic nie zdziałamy. Z RAWów natomiast mamy szanse wydobyć jakieś szczegóły.
Aha. Możliwość zapisywania zdjęć w formacie RAW nie jest dostępna w każdym aparacie. Kiedyś była to domena aparatów z najwyższej półki, teraz jest taka opcja chyba w większości hybryd i w niektórych kompaktach. Trzeba sprawdzić dla swojego aparatu. No i u różnych producentów pliki różnie się nazywają. Canon ma .cr2, Nikon ma .nef, ale generalnie zasada jest ta sama.
Jeżeli coś jest nie jasne to proszę pytać, jeśli jakieś zagadnienie wymaga rozwinięcia to też postaram się rozwinąć.