Autor Wątek: merida w panstwie srodka, czyli zoltanasturcja na wakacjach  (Przeczytany 10089 razy)

Offline zoltanasturcja

  • Wiadomości: 153
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 22.05.2009
Witam! Siedzialam cichutko, bo knulam plan. Plan juz uknuty i nawet w trakcie realizacji. Z Merida siedzimy w Yangshuo. Kochana Merida na okolicznosc tej podrozy otrzymala nowe imie: Potiomkin. Chyba sie nie pogniewa. Trasa ma wiesc nastepnie przez yunan, syczuan, gansu do pekinu. Potrwa do 10 wrzesnia, czyli mam szanse zdazyc na samolot.
Celem podrozy jest zgubic sie i znalezc, lub odwrotnie, a przede wszystkim odpowiedziec na nurtujace nas wszystkich pytanie: dokad zmierzam i jak daleko jeszcze ;)
Troche tu mokro, ale cale szczescie nie upalnie. Wszystko jeszcze przed nami, a juz mamy nowych znajomych :) Prawde mowiac, od pierwszego obrotu kola czuje sie tu jak w domu.
Moze ktos z Was bedzie w okolicy?
Pozdrawiam i postaram sie cos dopisac jeszcze kiedys.
Na razie z istotnych ogolnych informacji, to moze to,ze rzeczywiscie z miejscami pod namiot tutaj cieniuuutko, poza tym jest prezecudownie, wiatr we wlosach i wolnosc, przynajmniej na tych kilka chwil ;) Po to sie zyje :)

Pozdrawiamy,
zoltanasturcja i Potiomkin

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1479
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
No no!! Pięknie!
Powodzenia!

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Żeby Ci się mile czas spędzało i panzerkreuzer Potiomkin cały czas sunął na pełnych kotłach. W miarę możliwości czekamy na foty.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Brawo! Po to się żyje!
I nie dziwota, że wcześniej siedziałaś cicho, wszak wszyscy wiemy, że...
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Cytat: "aard"
Brawo! Po to się żyje!
I nie dziwota, że wcześniej siedziałaś cicho, wszak wszyscy wiemy, że...


...eee, ja nie wiem? Przez ten upał aj kiu mi spada na łeb na szyję...

Nasturcja, trzymaj się dzielnie! :) Ale Cię daleko wywiało, Dziewczyno... :shock: :D
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
No fakt, poniosło Cię naprawdę daleko :D Teraz przynajmniej wiadomo dlaczego masz taki nick :wink:  
Ale masz fajnie, że mogłaś zrealizować swoje marzenia. Powodzenia w drodze i ciekawych przeżyć, o których mam nadzieję nam napiszesz :D
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
Achhhh :)
Pięknie :)
I do 10 września! :D Ach och :.D
3 mam kciuki nasturcjo :D! Powodzenia!
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Cytat: "martwawiewiórka"
Cytat: "aard"
Brawo! Po to się żyje!
I nie dziwota, że wcześniej siedziałaś cicho, wszak wszyscy wiemy, że...


...eee, ja nie wiem? Przez ten upał aj kiu mi spada na łeb na szyję...

To zdanie trzeba czytać wraz z moim (choć nie moim) sygnaturkowym mottem :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline zoltanasturcja

  • Wiadomości: 153
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 22.05.2009
Dziekuje wszystkim za zyczenia, a kciuki trzymajcie caly czas, bo to dopiero poczatek i nie wiadomo co bedzie dalej.
Tymczasem udalo nam sie przezyc i mamy sie calkiem doskonale!
Panowie, powiem Wam, ze bedac w miejsu jak te, czlowiek zaczyna zalowac, ze nie jest mezczyzna ;) Kobiety sa tu niebywale urokliwe. Ach te Azjatki ;)
A my, no coz, my zeglujemy dalej po krasie, gdzie zagnalo nas moje serce grotolaza. Krajobrazy sa tu jak z Avatara, Wladcy pierscieni i Wyprawy do wnetrza ziemi razem wzietych. Roslinnosc rosnie w oczach. Taakie pajaki. Wielkie kolorowe ptaszyska. I ten jeden, co tak psychodelicznie przeciagle zaspiewuje. Narnia??
Mamy za soba przecudowna trase po gorkach. Potiomkin utytlal sie caly w czerwonym glniastym blocie, ale rano go wyszorowalam, nasmarowalam, takze teraz blyszczy, jakby dopiero z tasmy zjechal.
Ze trzy dni temu odebralam lekcje jak przezyc w Chinach i sie nie zgubic. A mianowicie, zeby miec 70% pewnosci co do wlasciwego kierunku jazdy nalezy spytac 3 chinczykow, 80% pewnosc daje nam spytane 5 chinczykow. 100% mamy, gdy dojedziemy na miejsce i uda nam sie to zauwazyc, bo oczywscie wszystko w krzaczkach. Zeby zycie nie bylo zbyt proste, uparlam sie, zeby jechac przez jak najmniejsze wiochy, a tu ludzie nie dosc, ze slowa po angielsku nie rozumieja, to jeszcze czesto po chinsku czytac nie umieja, wiec na nic pokazywanie nazw miejscowosci po chinsku. Jedno jest pewne, po tym wyjedzie mam szanse do perfekcji opanowac przekazywanie skomplikowanych mysli za pomoca prostych rysunkow ;)
Mialam dzisiaj okazje jechac po duzym miescie. Zasady sa generalnie takie, ze pierwszenstwo ma ten, kto nie ustapi ;) Trzeba tez liczyc sie z tym, ze znienacka ktos moze jechac pod prad. I nikogo to nie dziwi. Najgrozniejsze sa skutery elektryczne. W ogole ich nie slychac, nie uzywaja oczywiscie swiatel no i sa wszedzie. Udalo mi sie juz oswoic z nowymi zasadami i nawet moglabym byc tu kurierem ;)
Jutro przystepuje do realizacji misji pt. wielka ucieczka na wschod. Jako plan alternatywny bralam to pod uwage, gdyby za duzo padalo. A pogoda jest stala, czyli pada caly czas ;) Zwyklego deszczu nawet nie zauwazam, bo mokne i schne srednio 15x dziennie, a spedzam na siodelku ok. 10h dziennie. Deszcz przez duze de, ktory swoim impetem wbija wszystko w ziemie przychodzi glownie rano i jeszcze nas na trasie nie zaskoczyl, ale powoduje zbyt duze przestoje. Stad plan ucieczki pociagiem do Yunnanu, tam powinno mniej padac, a stad do Kunming, stolicy Yunnanu, jest ok. 1200 km. Ja wiem, dla niektorych z Was to 40h jazdy :) No a tam to dopiero beda gory, juz sie doczekac nie moge, bo kazdy amator wycieczek rowerowych doskonale wie, ze nic tak nie cieszy rowerzysty jak podjazdy. Poza zjazdami oczywiscie :)
A dzisiaj rozpusta, suche lozko, browarek, internecik... :)

Trzymajcie sie i powodzenia w realizacji planow wakacyjnych!

W zalaczeniu kilka fotek, specjalnie dla forumowiczow :)

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
O jacie! Góry na tych zdjęciach wyglądają jak Góry Samotne z Muminków! :D Zazdroszczę niesamowicie widoków!

Offline Kobieta anja

  • Wiadomości: 617
  • Miasto: Żory / Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2009
    • http://picasaweb.google.pl/ania.jaskulska
No pięknie, Nasturcjo! :)
Powodzenia!

Chińska propozycja ścieżki rowerowej powinna być wzorem dla wrocławskich (i pewnie nie tylko) budowniczych infrastruktury miejskiej ! ;)

Offline zoltanasturcja

  • Wiadomości: 153
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 22.05.2009
dudi_, dokladnie tak to wyglada, tylko obszar troche wiekszy :)
Udalo mi sie dzisaj odwiedzic takze taka staaaara woske, z 1000 lat ma. Klimat jak ze starych chinskich rycin. Ja znam go z chinskich filmow, ktorych bardzo duzo obejrzalam. Drewnane domostwa otoczone ceglanymi scianami, za pieknymi drewnanymi wrotam. Brukowe, waziutkie alejki. I ten charakterystyczny stukot, gdy ktos idzie z motyka na pole, lub poganiac gaczki po trawie. Az dziw bierze, ze to nie skansen. Tam ludzie naprawde zyja jak ich praprapradziadowie. Wchodzac do tych domostw automatycznie przenosisz sie w czasie. Z ta roznica, ze dzisiaj praktycznie kazdy ma telewizor :) Obowiazkowo wlaczony!

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Ale klimat! Te stare zdjęcia, odklejające się od ściany, te  drewniano-ceglane wioseczki. Czy takie proste życie nie jest szczęśliwsze?
Powodzenia na trasie.
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline zoltanasturcja

  • Wiadomości: 153
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 22.05.2009
cinek88, generalnie Chinczycy wygladaja na szczesliwych. Takim prostym, naprawde fundamentalnie prostym zyciem, jakie tutaj widze, mozna sie zachwycic, ale to jest ekstremum, uwierz mi. Prosciej to chyba mieli tylko nasi przodkowie w jaskiniach. Chociaz nie, oni musieli polowac, a tu idziesz po prostu do sklepu, gdzie przy okazji zakupow mozesz zagrac partyjke np. w karty. Brak jakiegokolwiek pospiechu. Zycie uplywa ci na wykonywaniu czynnosci, ktore w naszej kulturze przyjelo sie uwazac za nudne lub niegodne uwagi. Trzeba znalezc jakis srodek miedzy jednym, a drugim :) zeby przy okazji pchnac jednak ten nasz swiat do przodu. Ide eksplorowac dalej :)

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Wierzę, wierzę. Ciężko by było zrezygnować z wygód.
Pisz tu nam o postępach w eksploracji wschodnich kultur :D.
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Tagi: chiny 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum