Cytat: gagarin w 12 Cze 2012, 15:22Freud, mam nadzieję że jesteś świadomy że niebezpieczny jest nie tylko ogień, ale też spaliny, którymi się można nieźle zatruć. Nawet śmiertelnie, bo zawierają tlenek węgla.Nie przesadzajmy, żeby zatruć się maszynką w namiocie - to się trzeba niesamowicie postarać; bardziej niebezpieczne jest gotowanie w zamkniętym pomieszczeniu...
Freud, mam nadzieję że jesteś świadomy że niebezpieczny jest nie tylko ogień, ale też spaliny, którymi się można nieźle zatruć. Nawet śmiertelnie, bo zawierają tlenek węgla.
Cytat: Waxmund w 12 Cze 2012, 15:21a jaka jest żywotność takich kuchenek? ze 100 razy wodę ugotuję i mogę nową kupować? (czyt: czy jest sens kupować używaną?)Zużywają się uszczelki, filtry i inne drobne elementy, poza tym (przynajmniej moja) maszynka jest nie do zdarcia.
a jaka jest żywotność takich kuchenek? ze 100 razy wodę ugotuję i mogę nową kupować? (czyt: czy jest sens kupować używaną?)
Nie przesadzajmy, żeby zatruć się maszynką w namiocie - to się trzeba niesamowicie postarać; bardziej niebezpieczne jest gotowanie w zamkniętym pomieszczeniu.
Samo rozpalenie kuchenki zajęło min. mniej więcej 30 sekund.
U mnie w 6 minut (bez rozpalenia) 1.5l wody.