Autor Wątek: kuchenka turystyczna na kartusz gazowy  (Przeczytany 302356 razy)

Offline Mężczyzna bzyk69

  • Wiadomości: 428
  • Miasto: Pszczyna
  • Na forum od: 27.08.2021
A ja na tego MSRa własnie ostrzę sobie zęby, tylko cena odstrasza :) Masz? Używasz? Gdyby mnie ktoś przekonał niesponsorowaną opinią, to bym zaszalał - szukam czegoś porządnego na chłodniejsze pory, czegoś z podrzewaczem gazu.
Patrzę jeszcze w kierunku Primusa Gravity III, tyle że to są drogie sprzęty, szkoda że nie ma gdzieś opcji aby to przetestować w terenie, lub choćby pomacać we własnych łapkach...

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Masz? Używasz?

Niestety nie, ostatnio rozważałem ale ostatecznie zdecydowałem się na bardziej budżetowy nakręcany na kartusz (też MSRa).

Online Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8788
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
A ja na tego MSRa własnie ostrzę sobie zęby, tylko cena odstrasza :) Masz? Używasz? Gdyby mnie ktoś przekonał niesponsorowaną opinią, to bym zaszalał - szukam czegoś porządnego na chłodniejsze pory, czegoś z podrzewaczem gazu.
/.../

Kilka lat - lamnie git.
Zależnie od uwarunkowań luknij też Soto.

Napiszę niepopularnie:
Czemuż topicstarter nie pyta o kuchenkę turystyczną na paliwa ciekłe? - Benzin to benzin - wraz nastrój lepszy, atmosfera itd.

Wiara pali benzin.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna bzyk69

  • Wiadomości: 428
  • Miasto: Pszczyna
  • Na forum od: 27.08.2021
Masz? Używasz?

Niestety nie, ostatnio rozważałem ale ostatecznie zdecydowałem się na bardziej budżetowy nakręcany na kartusz (też MSRa).
Pocketrocket 2? Ja używam od około roku, jak dla mnie jest poprawny, to znaczy nic się nie psuje, działa bez awaryjnie robi swoją robotę. Jest może trochę większy niż kultowy brs 3000,ale czuć solidność i dobrą jakość wykonania. No ale zimą nie daje rady, bo brak podgrzewacza gazowego.

Offline Mężczyzna bzyk69

  • Wiadomości: 428
  • Miasto: Pszczyna
  • Na forum od: 27.08.2021


A ja na tego MSRa własnie ostrzę sobie zęby, tylko cena odstrasza :) Masz? Używasz? Gdyby mnie ktoś przekonał niesponsorowaną opinią, to bym zaszalał - szukam czegoś porządnego na chłodniejsze pory, czegoś z podrzewaczem gazu.
/.../



Wiara pali benzin.

No ale benzyna jest upierdliwa. Ciężka, i brudna. Tam gdzie da się kupić gaz, to lepiej korzystać z gazu.


Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Pocketrocket 2?

Pocketrocket ale nie 2, okazyjnie tanio ze względu na końcówkę starego modelu. Jest ok, kiedyś już miałem choć po paru latach użytkowania się zepsuł (padł gwint do nakręcania na kartusz).

Online Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8788
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
No ale benzyna jest upierdliwa. Ciężka, i brudna. Tam gdzie da się kupić gaz, to lepiej korzystać z gazu.

Gaz jest a/ drogi, b/ szybko schodzi wówczas, gdy nie tylko zagotowujesz, lecz ciut i pichcisz.
Benzyna bdb. działa, jest dostępna, letka, czysta, długo trzymie.

Już na małej flaszce Primusa ciągnąć będziesz mógł długo, dłużej niż na dużej puszce gazu.
Jeśli nie stosujesz gazpalnik 'świeca'*, maszynka z wężykiem miejsca zajmuje, waży podobnie.

benzin to benzin

*wywrotny, zwiewny (trudno osłonić)
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Gaz jest a/ drogi

Jeśli kupujesz fabryczne kartusze - tak, jeśli przelewasz - nie. Ostatnie 3 lata obleciałem za bodaj 40 zł (gaz do zapalniczek przelewany) a lubię w lesie i zupkę i kawkę wypić.

Offline Mężczyzna Elwood

  • Od 2009-03-26
  • Wiadomości: 1580
  • Miasto: Przystanek Oliwa
  • Na forum od: 07.02.2023
A ja na tego MSRa własnie ostrzę sobie zęby, tylko cena odstrasza :) Masz? Używasz? Gdyby mnie ktoś przekonał niesponsorowaną opinią, to bym zaszalał - szukam czegoś porządnego na chłodniejsze pory, czegoś z podrzewaczem gazu.
/.../

Kilka lat - lamnie git.
Zależnie od uwarunkowań luknij też Soto.

Napiszę niepopularnie:
Czemuż topicstarter nie pyta o kuchenkę turystyczną na paliwa ciekłe? - Benzin to benzin - wraz nastrój lepszy, atmosfera itd.

Wiara pali benzin.
Stara wiara nie używa kuchenek. Paliwo leży na ziemi. Zasilając szeregi starej wiary, zrezygnowałem  z niepotrzebnego gadżetu - rowerowo.
 
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3984
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Ja się z benzyny wyleczyłem jak mi pękła uszczelka w oryginalnym super drogim primusie podczas dojazdu pociągiem w Alpy i zalała całe zapasy żywności i ciuchy. Na starcie byłem kilka tysięcy złotych w plecy, czyli wtedy 5 miesięcznych wynagrodzeń na rękę.
Teraz już coraz trudniej o miejsca, gdzie nie da się kupić butli, a przy dojeździe bez samolotu można tę butlę przemycić.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Online Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8788
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Jeśli kupujesz fabryczne kartusze - tak, jeśli przelewasz - nie. Ostatnie 3 lata obleciałem za bodaj 40 zł (gaz do zapalniczek przelewany) a lubię w lesie i zupkę i kawkę wypić.

Zechcesz rzucić mi linkę bdb. adaptera?
- Kupię, ew. spróbuję jeszcze 1x.

Stara wiara nie używa kuchenek. Paliwo leży na ziemi. Zasilając szeregi starej wiary, zrezygnowałem  z niepotrzebnego gadżetu - rowerowo.

Jeśli lubisz - na swą miarę - dynamicznie grzywką powietrze rowerując ciąć w opór, kabanosów, żelków, snickersów, in.  - by ciału sił dodać - nie podżerasz, ni w sucho, ni w deszcz możliwości posilenia się na postoju/obozowisku w czasie nie odwlekasz.

Ni zupka chińska, ni lyo, ni kafka pod tuszonkę, ni tuszonka sama mi nie podchodzą - gdy nie jesz, łatwiej nie masz, lecz (znacznie) trudniej. Jeszcze bardziej tego komplikować nie chcesz.

Kolkami, gałązkami, chrustem bez mała co dzień palimy w plicie, by móc przygotować ciepły posiłek. Kolki, gałązki, patyki, chrust przygotowujemy, stosujemy już lata - w tę zabawę ja gram jeżedniewno.

Ja się z benzyny wyleczyłem jak mi pękła uszczelka w oryginalnym super drogim primusie podczas dojazdu pociągiem w Alpy i zalała całe zapasy żywności i ciuchy. /.../

Te rzeczy, w tym uszczelki, okresowo przecież się przegląda (kontrola wzrokowa), zwłaszcza przed dalszym wyjazdem. - Nie drogiego* Primusa, lecz Twa wina jest oczywista.

Wniosek:
"Wyleczyć" Cię to zdarzenie winno nie od kuchenki na benzin, nie od Primusa, lecz od nieserwisowania.


*8 jawek z butlem w tytanie w 8a w czarny piątek - super drogie były kiedyś
« Ostatnia zmiana: 22 Gru 2023, 20:38 łatośłętka »
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3984
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Te rzeczy, w tym uszczelki, okresowo przecież się przegląda (kontrola wzrokowa), zwłaszcza przed dalszym wyjazdem. - Nie drogiego* Primusa, lecz Twa wina jest oczywista.
Wina moja nie jest oczywista, a winnicy tudzież winiarni skąd mogłyby pochodzić wina też nie posiadam. Piwniczki, schowka z winami też nie, bo po prostu kupuję zimnego portera z dwóch sklepów z piwami. Uszczelki przeglądałem przed nalaniem paliwa, przed wyprawą. Przecież nikt nie trzyma w pokoju maszynki zalanej benzyną, ona sobie leży w pokoju zakonserwowana, wtedy nie ma oparów. A w sumie leżała, bo po tej wyprawie wyrzuciłem to gówno do garażu i całkowicie przeszedłem na gaz. Na mróz do -30 są kartusze, a poniżej -30 się nie wybieram. Zarzut winy oddalony, a teraz poczekam na zadośćuczynienie.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Online Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8788
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Świadczysz, wydarzył się więc odwrócony cud - uszczelka swe właściwości utraciła w przeciągu kilkunastu godzin podróży. - Kolejny, twardy dowód tego, "Licho nie śpi".

Niedawno, również w kontekście Alp, wspominałeś o ubezpieczeniach obejmujących ratownictwo także w Helvetii. - Zniszczenia ekwipażu owe nie obejmują?
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3984
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Niedawno, również w kontekście Alp, wspominałeś o ubezpieczeniach obejmujących ratownictwo także w Helvetii. - Zniszczenia ekwipażu owe nie obejmują?

Ja z tej kuchenki wyleczyłem się jak pensje były po 1000 zł, na początku tego wieku, wtedy ubezpieczenia też były inne...
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Online Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8788
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013

No to - rzeczywiście - nijak.

(Kliknij, by pokazać/ukryć)
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum