Autor Wątek: Kielce-Kraków  (Przeczytany 2454 razy)

maniakaa

  • Gość
Kielce-Kraków
« 14 Cze 2010, 09:54 »
Hej,

Wakacje będę spędzała głównie w Kielcach a mój chłopak w Krakowie. Zastanawiałam się w związku z tym czy można przejechać z Kielc do Krakowa jakoś przyjemniej niż ruchliwą drogą.
Zalezałoby mi na tym aby pokonać tą trasę w ciagu jednego dnia ale raczej w formie wycieczki niż byle jakiego przemiszczenia się (do tego wybrałabym pociąg).
Szukam po necie już od paru godzin i nie mogę nic znaleźć.
Będę wdzięczna za pomoc.

Pozdrawiam,
Monika

Offline Kobieta anja

  • Wiadomości: 617
  • Miasto: Żory / Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2009
    • http://picasaweb.google.pl/ania.jaskulska
Kielce-Kraków
« 14 Cze 2010, 16:19 »
Może tak? Trasa ma ok. 115 km. (to jest propozycja stworzona przez google -> kraków-kielce; pieszo)
Jak Ci nie odpowiada to pokombinuj na mapy.google.pl

maniakaa

  • Gość
Kielce-Kraków
« 14 Cze 2010, 16:34 »
Od tego w sumie zaczęłam. Z tym, że google jaki by wspaniały nie był nie uwzględniania polnych dróżek itp.
Zresztą miałam nadzieje, że że od żywego człowieka mogę też dostać poradę w stylu "jedź tedy, bo trasa jest przyjemna".

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Kielce-Kraków
« 14 Cze 2010, 19:43 »
Polnymi dróżkami to tak długiej trasy w jeden dzień nie pokonasz. Albo jeden dzień i asfalcik, albo polne dróżki, rozpytywanie o drogę, kontemplacja przyrody i innych napotkanych zjawisk i .... niezbędny do tego czas :D A trasa polecana przez anję, wcale nie taka znów "usamochodowiona". Do Morawicy - tak, spory ruch, ale wielokrotnie tamtędy jeździłem uchodząc zwykle cało bez większego problemu. Morawica - Pińczów - Skalbmierz, to już znacznie mniej aut i większy spokój. Dalej polecam ze Skalbmierza na Racławice - jest pomnik Bartosza G, kopiec Kościuszki i do Proszowic jedziesz stamtąd prawdziwymi zadupiami. A z Proszowic już tylko rzut beretem do Huty, a więc i do Krakowa. Odcinek Skalbmierz - Kraków sprawdzałem w minioną sobotę :D


maniakaa

  • Gość
Kielce-Kraków
« 14 Cze 2010, 20:49 »
Dzięki ;] W takim razie wypróbuję ją przy najbliższej okazji.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Kielce-Kraków
« 15 Cze 2010, 22:54 »
Ja bym się akurat nie zastanawiał - siódemka na tej trasie to jedna z najfajniejszych w Polsce dróg na rower :) Szerokie pobocze, dobra nawierzchnia, ładne okolice... nic tylko jechać! :) Jeśli zaś bardzo przeszkadza Ci hałas, to weź ze sobą mp3 :)
Oczywiście weź pod uwagę dystans, który jest niebłahy ;)

PS. Dlaczego dałaś ten sam temat dwa razy? Pilnuj się! ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Kielce-Kraków
« 16 Cze 2010, 06:45 »
Miki, Tobie i mnie siódemka służy jak najbardziej, ale niektórzy myślą trochę inaczej :D  Poza tym zaraz po wyjeździe z Kielc masz około kilometra z zakazem dla rowerów i z tego co wiem to na obwodnicy Jędrzejowa też taki "paszkwil" posadowiono.
Śmigam czasem na takich zakazach, ale nie czuję się wtedy komfortowo :oops:
Swoją drogą, to na temat uczestnictwa roweru w ruchu drogowym w Polsce panuje po prostu psychoza. Jak powiedziałem znajomym, że do Gdańska jechałem i to jeszcze w nocy, to się za głowy łapali, że to takie niebezpieczne, itd. A siedzi taki w maluchu, jedzie setką i myśli, że bliskie spotkanie z TIR-em to mu na zdrowie wyjdzie... :D
A nasz Dyzurny Oficer Rowerowy będzie w Gdańsku organizował praktyczne zajęcia z uczestnictwa dzieci na rowerach w autentycznym ruchu drogowym :D  I tak trzymaj Remigiuszu


Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Kielce-Kraków
« 16 Cze 2010, 08:15 »
Cytat: "transatlantyk"
A nasz Dyzurny Oficer Rowerowy będzie w Gdańsku organizował praktyczne zajęcia z uczestnictwa dzieci na rowerach w autentycznym ruchu drogowym

Już się odbyły :) Pierwsze pięć szkół podstawowych. Po tych strasznych ulicach śmigały 10-letnie dzieci.

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Kielce-Kraków
« 17 Cze 2010, 14:51 »
DK 7 jest niezła, ruch wcale nie taki tragiczny (jechałem w czwartkowe popołudnie), pobocze jest prawie na całej długości trasy (jeśli go nie ma są 2 pasy), a zakazu dla rowerów sobie żadnego nie przypominam. Tyle że dystans i nieliche górki mogą dać w kość, a raczej mięsień.
Miki, gdy słuchasz muzyki/książek jeździsz z obiema słuchawkami w uszach?

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Kielce-Kraków
« 17 Cze 2010, 15:07 »
Vagabondo - jak wyjeżdżasz z Kielc na południe, to od momentu skrzyżowania z obwodnicą zachodnią do Chęcin droga jest ekspresowa, ma oznaczenie "S", a to automatycznie oznacza zakaz dla rowerów. Zakazu jako takiego rzeczywiście nie ustawili, więc go nie widziałeś :D Przejeżdżałem to w kwietniu chyba. Tak teraz robią. :D  Podobnie jest na północ od Kielc w okolicy skrzyżowania do Zagnańska.Na długości może pół a może nawet całego kilometra jest ekspresówka i nie powinno się jechać.
A w Płocku dwa mosty przez Wisłę i obydwa mają zakaz dla rowerów :D


Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Kielce-Kraków
« 17 Cze 2010, 15:28 »
Cytat: "transatlantyk"
jak wyjeżdżasz z Kielc na południe, to od momentu skrzyżowania z obwodnicą zachodnią do Chęcin droga jest ekspresowa, ma oznaczenie "S", a to automatycznie oznacza zakaz dla rowerów. Zakazu jako takiego rzeczywiście nie ustawili, więc go nie widziałeś :D

aha, ale nieważne jakby oznajmili ów zakaz - do Chęcin jechałem obwodnicą :)

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Kielce-Kraków
« 18 Cze 2010, 06:29 »
Byłem tam tej wiosny i zapamiętałem to co napisałem. Mylić się mogę w tym jak i w innych przypadkach, ale jechałem tym odcinkiem...Jest szansa, że ostrzeżenie było iż dajmy na to za 1km będzie ekspresówka. He, trzeba to będzie sprawdzić . W sierpniu może :D


Offline Martinez

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Świętokrzyskie
  • Na forum od: 04.06.2010
    • http://martinez.bikestats.pl/
Kielce-Kraków
« 20 Cze 2010, 12:28 »
Zgadza się. Droga Kielce - Chęciny nie jest drogą ekspresową, a jedynie dwujezdniowa i świetnie się nią pedałuje.
Niemniej ta trasa z googli jest o wiele fajniejsza. Ja przetestowałem jeszcze ostatni wariant bardziej na wschód: z Kielc na Suków, z Borkowa przez Pierzchnicę do Chmielnika (znakomita droga prawie w całości wyremontowana), potem kawałek krajową 73 (w weekendy z rana pusto) do Buska i dalej pięknie Ponidziem przez Wiślicę i Kazimierzę Wielką do Proszowic.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Kielce-Kraków
« 6 Paź 2010, 22:33 »
Cytat: "vagabond"
Miki, gdy słuchasz muzyki/książek jeździsz z obiema słuchawkami w uszach?

Owszem, z obiema :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Kielce-Kraków
« 6 Paź 2010, 22:36 »
Byłem we wrześniu między Kielcami a Chęcinami. Tam nie ma ekspresówki :oops:


 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum