Śpiwór

[worek_foliowy]

Mam ochotę wybrać się w najbliższym czasie wybrać się na wycieczkę w góry (na Słowację?). Niestety zapowiadana jest temperatura nocna nawet -8 st., co przekracza zakres komfortu mojego śpiwora

Czy x-lite 200 po wsadzeniu do 1,1 kg marnego syntetyka (koperta, komfort pewnie koło 15 st.) da szansę na przeżycie? Brać coś jeszcze cięższego?

Dodam, że mam zamiar wypożyczyć karimatę i spać pod tarpem, który czeka na uszycie.

[arkadoo]

Przeżycie tak, na sen mniej. Chyba, że dołożysz grubszą bieliznę, szczelnie otulisz szyję i czapkę. Ja bym jednak na taki eksperyment się nie zdecydował

[worek_foliowy]

Mam w domu więcej śpiworów, mogę wziąć grubszy, mam też ważącą 3 kg puchową mumię Zastanawiam się jakie rozwiązanie będzie optymalne.

Co do puchowego kloca to spałem w nim w domu, dodatkowo jeszcze byłem przykryty dwiema grubymi kołdrami i chyba kocem, było ok Hmm.

Jaką temperaturę komfortu powinien mieć zewnętrzny śpiwór żeby dało się przespać noc?

[yoshko]

najlepiej wyjdź na balkon i testuj

[worek_foliowy]

Za ciepło, nawet mrozu nie będzie

Niezbyt miarodajnie też pewnie wyjdzie bo od płytek będzie mocniej ciągnąć (?), nie wydębiłem też jeszcze karimaty i musiałbym spać na samopompie.

Mimo wszystko kuszące

[Waxmund]

Jaką temperaturę komfortu powinien mieć zewnętrzny śpiwór żeby dało się przespać noc?

trochę niższą, niż temperatura na zewnątrz, hm? czy jakiś inny wzór jest?

[worek_foliowy]

Zrobiłem jak pisał Yoshko Podzielę się więc przeżyciami.

Rozłożyłem się na balkonie. Temeperatura 7 st., pode mną Thermarest i warstwa Tyveku, ja w X-Lite 200. Nie udało mi się zasnąć, zjeżdżałem z materaca i wiało mi do nosa Po niedługim czasie wróciłem do swojego łóżka. Na balkonie było mi cieplej niż w domu.

Kolejny test - termometr pokazywał -1,5 st (temperatura dalej od okna podobno wynosiła -3) Tym razem na Tyveku (zabezpieczenie przed brudem) położyłem pożyczoną Decathlonową karimatę. Znowu dosyć ciepło, od spodu nie ciągnęło (możliwe, że balkon przenosił ciepło z mieszkania), szczęśliwie nie wiało do nosa Jedynie odczuwalny lekki chłód w stopach. Po godzinie (?) wróciłem do łóżka bo nie mogłem znaleźć sobie odpowiedniej pozycji.

Spodziewałem się, że będzie mi chłodniej. Podawany komfort minimalny śpiwora to 3 st., a dawał radę nawet przy lekko ujemnej temperaturze. Ciekawe jak odczuwałbym temperaturę po zaśnięciu...

[arkadoo]

Musisz uwzględnić czynnik zmęczenia po całym dniu jazdy, najczęściej najzimniej (odczuwalnie) jest w okolicach 4-5 nad ranem.

[Mariusz]

Zrobiłem jak pisał Yoshko Podzielę się więc przeżyciami.

Rozłożyłem się na balkonie. Temeperatura 7 st., pode mną...

Hmm.... a co na to sąsiedzi 

[worek_foliowy]

Musisz uwzględnić czynnik zmęczenia po całym dniu jazdy, najczęściej najzimniej (odczuwalnie) jest w okolicach 4-5 nad ranem.

No właśnie... O ile odczuwalnie stopni mogłoby być mniej?

Hmm.... a co na to sąsiedzi 

Ostatnio kładłem się po pierwszej w nocy, więc pewnie już od dawna spali

[globalbus]

zależy też ile nocy przespałeś pod śpiworem do tej pory, u mnie po wypraniu znacznie lepiej się puszy i jest mu bliżej do oryginalnych parametrów niż przepoconemu

btw mam pytanie, na ekstremalne temperatury - mam 2 śpiwory, jeden syntetyk (2kg żywej wagi) i puchówkę, co lepiej do środka?

[ppiotr]

No właśnie... O ile odczuwalnie stopni mogłoby być mniej?

To musisz sprawdzić na sobie, bo każdy ma inaczej. Do tego proporcjonalnie zimniej do stopnia wieczornego zmęczenia. Ja mogę tylko potwierdzić, że najzimniej jest mi nad ranem, koło 3-5.

Mi podczas snu mocno spada puls co wpływa na to, że wyziębiam się jeszcze mocniej.

[worek_foliowy]

zależy też ile nocy przespałeś pod śpiworem do tej pory, u mnie po wypraniu znacznie lepiej się puszy i jest mu bliżej do oryginalnych parametrów niż przepoconemu

Niech no policzę... jedną

btw mam pytanie, na ekstremalne temperatury - mam 2 śpiwory, jeden syntetyk (2kg żywej wagi) i puchówkę, co lepiej do środka?

Na zewnątrz daje się syntetyki żeby puch nie łapał wilgoci. Zależy też od tego, który jest większy - jeśli syntetyk jest węższy to puch straci loft, a tego nie chcemy.

[yoshko]

a poranki są najgorsze.

[Drzewo]

trzeba mniej pić