Może dla przyczepności?
Na początku lat 90, jak plastikowe klapki wchodziły mocniej na rynek popularne były właśnie takie z setkami wypustek - miały sprawiać wrażenie "pro-zdrowotnych"...
Na początku lat 90, jak plastikowe klapki wchodziły mocniej na rynek popularne były właśnie takie z setkami wypustek - miały sprawiać wrażenie "pro-zdrowotnych". Niektórzy handlarze wciskali kit klientom, że kapeć masuje stopę i czarodziejsko mijają wszelkie bóle i inne podobne dolegliwości. Niektóre miały nawet 'magnetyczne' kulki na piętach i czasem z przodu, chyba żeby przekazywać czarodziejską energię kosmosu
Jeżdżę w sandałach (takich z deca), wszystko fajnie, dopóki nie ma upałów, Jak jest gorąco, to pot płynie strumieniami , zalewa wyściółkę sandałów, i stopa się ślizga (jeżdżę boso).Może takie "fakirki" by pomogły