Postanowiłem przetestować jeszcze Crocs Literide... Prawdopodobnie są to najlepsze buty do jazdy poza asfaltami (ale tylko po płaskim terenie, bo wypychanie roweru pod górę w takich butach odpada) i do jazdy miejskiej. Zdecydowanie warte swojej ceny, kosztowały mnie 76 zł.
Boki butów są nieco wypychane przez stopę, nie jest tak jak w klasycznych, że but jest wyraźnie szerszy od stopy.
... Mam nadzieję że producenci w końcu zaczną choć część butów robić anatomicznych a nie same ściskające stopy...
Buu to lipa. Mam nadzieję że producenci w końcu zaczną choć część butów robić anatomicznych a nie same ściskające stopy...
Węższe=mniej materiału=oszczędność. A, że ciasne i mało wygodne to już chyba ich nie interesuje. Podobnie jest, np. ze spodniami. Niektóre w pasie >90cm mają tak wąskie nogawki, że ledwo za kolano wkładam, a wcale nie są to jakieś slim Tradycyjne Crocsy osobiście odpuściłem po przymiarce kilku par. Jak dla mnie totalnie niewygodne.
Jedyna metoda na zdobycie pasujących spodni to zmniejszenie tłuszczu poniżej 15% masy, nagle okazuje się, że na nogi wchodzą nawet spodnie slim fit.
... Drugim warunkiem jest niekorzystanie z siłowni, a jeżeli już to unikanie ćwiczeń na mięśnie ud.
Ten warunek nie wystarczy. Drugim warunkiem jest niekorzystanie z siłowni, a jeżeli już to unikanie ćwiczeń na mięśnie ud.
Albo unikanie jazdy na rowerze Ja mam nogi dość grube (choć sam nadwagi nie mam) i ze spodniami częsty problem.
Polecam jeszcze mieć ponad 190 cm wzrostu, dopiero jest zabawa
Możesz rozwinąć temat? Dawniej faktycznie spotykałem się ze zbyt ciasnymi butami, rzeczywiście było widać już po zdjęciach jeśli będą złe. Za to wszystkie buty do biegania z decathlonu miały jak dla mnie prawidłową szerokość. Czy to możliwe, że nieświadomie noszę zbyt ciasne buty? Pytam poważnie.
Możesz rozwinąć temat?