Witam serdecznie!
Półksiężyc przez Bałkany. Od kilku tygodni planuję wyprawę na nieco ponad miesiąc właśnie w rejony Bałkanów.
Zaczynam od Odessy. Resztę zobaczcie sami:
MAPA Jak sami widzicie, poza kilkusetkilometrowym odcinkiem w Karpatach, reszta to niejednoznaczna krecha. Bo wciąż zbieram dane.
Jeżdżę samotnie, ok. 120-150 km dziennie, najlepiej czuję się oczywiście w górach, choć nie zamierzam wpychać bicykla na szczyty. Szuter i asfalt to priorytet. Mam około 35 wolnych dni, więc liczę na to, że uda się wyrobić.
No i właśnie, bo polecilibyście jeżeli chodzi o czarnogórę, serbię, rumunie od karpat, mołdawie?
Za wszelkie namiary na ciekawe miejscówki, przełęcze, "ciężkie przeprawy" będę ogromnie wdzięczny. Ponadto, co chyba najistotniejsze, wszelkiego rodzaju porady natury kulturowej narodów przez które będę przejeżdżał równie mile widziane.
howgh!