Cześć!

[Szeli]

Masz jeszcze kilka opcji do wyboru, np. mycie w toalecie na stacji benzynowej lub szampon na sucho w sprayu.

[Waxmund]

szampon w sprayu ?? proszę o szczegóły... nie żeby dla mnie (ja mogę bez ), ale dla dziewczęcia może się przydać....  

[anja]

Też już widziałam w jakimś sklepie takie cudo jak szampon w sprayu
Nie używałam, ale ktoś mi mówił, że to się później po prostu wyczesuje z włosów i już. Nie wiem, jakie są tego efekty.. trzeba wypróbować

edit:
znalazłam sposób użycia:
"Szampon przeznaczony jest do częstego mycia włosów bez użycia wody. Szampon rozpylić na włosy z odległości ok 30 cm. Pozostawić na włosach ok. 2 minuty, a następnie dokładnie je wyszczotkować. Unikać wdychania produktu i kontaktu z oczami."

[atlochowski]

Kumpel z którym podróżowałem mył włosy przy użyciu torby na wodę o której wcześniej pisałem i był zadowolony. Dodam że kumpel ma długie włosy

[Szeli]

Waxmund nie używałem nigdy osobiście, ale właśnie dziewczyna kiedyś poszukiwała jakiegoś sposobu na rozwiązanie tej kwestii na wyjazdach. Pierwszy wynik z google - http://www.apteka.gda.pl/klorane-suchy-szampon-sprayu-wyciagiem-pokrzywy-p-2613.html
Widziałem też w ofertach takie po kilkanaście zł, ale z autopsji nic nei powiem

Teraz widzę, że anja buchnęła opis z tej samej strony  

[Janus]

Torbę na wodę mam, końcówkę prysznicową też będę mieć, więc powinno się udać. Gorzej, że objętość tej torby to 4 litry i wątpię, żeby tyle wystarczyło mi do umycia włosów:/ Ale - jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma;)

[Waxmund]

moja dziewczyna myła się cała w 3 litrach wody (z butelki) mając długie włosy.......  

[arkadoo]

4l spokojnie wystarczy na solidną kąpiel.

[zegarynka]

cześć Janko

[aard]

COOO???!!! Nie ma mowy... Do umycia włosów potrzebne są szampon i odżywka

hehe, widze, że z Ciebie prawdziwa dama
PS. Witaj

[Janus]

COOO???!!! Nie ma mowy... Do umycia włosów potrzebne są szampon i odżywka

hehe, widze, że z Ciebie prawdziwa dama

Hmm... a czym myją włosy nie-damy? Wodą? Mydłem? Nie myją?

[yoshko]

Najlepiej użyć płynu 3w1 żel pod prysznic-szampon-odzywka

[toosh]

Szarym mydłem Biały Jeleń ;]

[Bogusław]

Witaj Janusushi.
Jedż i nie przejmuj się drobiazgami.
Jeśli chodzi o włosy to masz 2 wyjścia: albo fryz a'la jeżyk albo biały jeleń :mrgreen:
Powodzenia na trasie!

[Janus]

Tydzień temu wróciłam z Norwegii:) Pogoda najczęściej była straszna, wszyscy mówili mi, że to najgorsze lato od wielu, wielu lat. W dodatku pogoda była najczęściej najgorsza właśnie w tym regionie, w którym właśnie byłam albo do którego jechałam... Na szczęście nie zawsze. No i niezależnie od pogody było pięknie i fantastycznie. Na miejscu byłam 50 dni, z czego ok. 2-3 dni chodziłam po górach, jeden dzień odpoczywałam, a do Stavanger (skąd odlatywał mój samolot do Polski) dojechałam dwa dni przed czasem. Przez resztę czasu jeździłam na rowerze i - dzięki niewiarygodnym i różnorodnym krajobrazom nie nudziłam się ani tym bardziej nie żałowałam decyzji o wyjeździe nawet przez chwilę. Jeszcze wspanialsi od krajobrazów byli miejscowi ludzie, którzy wielokrotnie mi pomagali, zapraszali mnie do domów i sprawili, że mimo deszczu i zimna były to najwspanialsze wakacje w moim życiu.

Dla chętnych - linki do dwóch albumów ze zdjęciami. Są to albumy na facebooku, więc jakość zdjęć jest straszna - facebook ostatnio zaczął kompresować zdjęcia w jakiś tragiczny sposób. Niestety nic na to nie poradzę. Aha - pod koniec drugiego albumu jest mapa z zaznaczoną trasą. Przejechałam na rowerze w sumie ok. 3800 km, podjazd 58 km - wg gpsies. Sprawdzałam w paru miejscach i wszystko się zgadza, więc myślę, że nie jest to dalekie od prawdy.
Albumy są dwa: pierwszy i drugi, i chętnych proszę oglądać zdjęcia właśnie w tej kolejności:) Komentarze - po angielskiemu ze względu na znajomych.