4 sakwy do wyboru

[yoshko]

Może to? http://sklep.crosso.pl/index.php?main_page=product_info&cPath=7&products_id=31
Dostałem taki zestaw od Crosso jak im wysłałem rozklejające sie Dry'je. Sakwy naprawili ale dodatkowo wysłali mi jeszcze ten klej i łatki.

Pod latarnią najciemniej. Swoje niestety brutalnie rozerwalem menażką.

[neuropathic]

Medawc, Twoje argumenty przekonały mnie dogłębnie Ale ogólnie dało mi to do myślenia aby dołożyć i kupić crosso

[Symfonian]

neuropathic tylko nie zdrapuj odblasków

[yoshko]

Forum powinno dostawać prowizję od Crosso

[neuropathic]

Symfonian, Traci się gwarancję?

[Symfonian]

Symfonian, Traci się gwarancję?

nie, traci się widoczność na drodze w nocy

[usulovski]

Neuropathic, gwarancji się nie traci, możesz śmiało zdrapać te dziecinne odblaski! :idea:

[dudi]

Ja sklejałem crosso kropelką, trzyma do dziś

[martwawiewiórka]

Oj neuropathic, nie kupuj takiej trumny jaką chciałes kupić - uwierz kolegom. Trumny nie można szybciutko zdjąć, założyć (a to czasem trzeba zrobić), a spakujesz się doskonale i bez tego czegoś u góry. Taka trumna Ci pewnie zamoknie albo się rozpirzy...i dodatkowo będzie naprawdę niewygodna.
Mój kolega pojechał z podobnym czymś i cały wyjazd nic tylko zszywał te swoje sakwy, aż w końcu efektownie mu poszedł szew na starówce w Sibiu i elegancko się wysypały różne rzeczy...
No i jeśli tyle osób Ci odradza, to nie uważasz, że coś w tym jest?

Co do odblasków, odblaski = +5 do lansu, nie warto zdrapywać:D

[transatlantyk]

Neuropathic, nie masz racji z tymi sakwami. Te z Crosso co Ci wyglądają na wór od śmieci są :
1. Pakowne
2. Wodoszczelne
3. Proste w zakładaniu/zdejmowaniu, a to jest bardzo ważne na wyprawach. Sakwy ściągasz wsiadając do pociągu, albo przenosząc rower przez zaspy śnieżne w Alpach pod koniec maja i w takich sytuacjach łatwość zdjęcia/założenia sakw jest niesamowicie ważna. Nieraz (pociąg) musisz to zrobić bardzo szybko i tylko takie rozwiązanie tę szybkość Ci zapewni.
Miałem sakwy Authora, takie jak to nazywasz "z górną sakwą" i pomijając ich przemakalność, były bardzo niepraktyczne w użytkowaniu. Na szczęście wiosną popsuły się w nich zamki błyskawiczne ( w Crosso tego nie masz) i wywaliłem je z hukiem.

[kolica]

Oprócz wymienionych minusów, to ja jeszcze dodałbym łatwość przecierania się samego materiału. U mnie wyglądało to tak, że po 350 km paski z rzepami przetarły się i trzeba było szyć. Mi się nie chciało, ponieważ zamki były już rozwalone, więc sensu nie było :x

Sam używam Crosso dry i polecam. Dziewczyna ma Twisty i cordura jest ok, ale jak jest mokro to materiał nasiąka i sakwy ważą chyba tonę No i cordure zdecydowanie ciężej rolować.

[aard]

Dodatkowe minusy tych trójkomorowych to:
1) mniejsza pojemność (tak, tak, MNIEJSZA! Cóż z tego, ze mają tę górną sakwę, skoro wszystkie trzy komory łacznie są mniejsze niż dwie sakwy crosso dry? )
20 trudniej upchnąć coś dużego (komory są same w sobie małe, a dostęp do nich (z powodu zamków miast po prostu rolowanego otworu, ograniczony.

Chyba Ci już wystarczy argumentów, co?

[Borafu]

Dodatkowe minusy tych trójkomorowych to:
1) mniejsza pojemność (tak, tak, MNIEJSZA! Cóż z tego, ze mają tę górną sakwę, skoro wszystkie trzy komory łacznie są mniejsze niż dwie sakwy crosso dry? )
20 trudniej upchnąć coś dużego (komory są same w sobie małe, a dostęp do nich (z powodu zamków miast po prostu rolowanego otworu, ograniczony.

Chyba Ci już wystarczy argumentów, co?

O jednym zapomniałeś, ale pomogę.

Z trójkomorowymi dla każdego sakwiarza będziesz wygladał jak amator i z lansu nici

[średni]

Mama Ci nie mówiła że starszych trzeba słuchać?Ja z rodzinką musiałem przerwać pierwszą naszą wyprawkę właśnie z powodu tych szmacianych sakw:wszystko przemokło,dwa dni padało nic nie schło porażka.Powrót do domu,internet poznanie ludzi z tego forum i ich wiedza, naprawdę pomogła uniknąć następnych porażek.Sakwy zakupiłem Crosso Dry niczym plandeka na Tirze bardzo dużo zniosą.Musisz je zobaczyć na własne oczy to zmienisz zdanie.Jeśli chodzi o logistykę transportu to Transatlantyk opisał to w swoim poście.Pozdrawiam.

[Medelin]

No i cordure zdecydowanie ciężej rolować.

Są jeszcze Crosso Classic, które mają zamiast rolowania komin ze ściągaczem i klapę (jak w plecaku). Moim zdaniem wygodniejsze w obsłudze.

Co do wodoodporności, to jest to oczywista sprawą, każdy kto jechał z przemiękającymi sakwami wie o co chodzi. Strata kasy.