Autor Wątek: Zlata Praha  (Przeczytany 4968 razy)

Offline Kobieta anja

  • Wiadomości: 617
  • Miasto: Żory / Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2009
    • http://picasaweb.google.pl/ania.jaskulska
Re: Zlata Praha
« 30 Cze 2010, 18:12 »
Cytat: "robertrobert1"
Co oni pomyślą o światku rowerowym skoro: Michał po 4 godzinach snu wsiadł na rower i przejechał 600 km tylko po to aby nie stracić biletu..

Hmm... wątpię, żeby Michał wyjechał tylko dlatego, żeby mu się bilet z Pragi nie zmarnował. Poza tym chyba jeździ się dla własnej satysfakcji, a nie po to, żeby "ludzie mówili" albo "co ludzie pomyślą" ;)
Ja go podziwiam za takie mega dystanse i nie pukam się w czoło, jak widzę, ile przejechał :)

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Zlata Praha
« 30 Cze 2010, 19:38 »
robert - delikatnie mówiąc chrzanisz głupoty. Michał lubi wyzwania , na przykład długie trasy - chwała mu za to. Ty lubisz jazdę z rodziną - duża sprawa i chwała Ci za to.
Zrozum tylko, że Twoje komentarze pisane z punktu człowieka rzekomo wszystkowiedzącego są NIE DO PRZYJĘCIA. Potrafisz to pojąć ? Spróbuj - warto.


Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Zlata Praha
« 30 Cze 2010, 19:51 »
no faktycznie, nieźle Robert sobie używa na Tobie ;)

co do opisu
Cytuj
Na stacji benzynowej kupuję litrowego Tigera, co trochę pomogło w walce z bezsennością

a nie z sennością (albo to mi jest coś potrzebne do walki z udarem :P)? ;)
udziela mi się złośliwość tematu "Ortografia"  :mrgreen:

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Re: Zlata Praha
« 30 Cze 2010, 21:42 »
Cytat: "robertrobert1"
Nie dam się sprowokować do głupiej dyskusji. Chciałem tylko zauważyć iż mamy na forum nowych uczestników a także ludzi w ogóle nie związanych z rowerami. Co oni pomyślą o światku rowerowym skoro: Michał po 4 godzinach snu wsiadł na rower i przejechał 600 km tylko po to aby nie stracić biletu.. Przecież jak ktoś to przeczyta to puknie się w czoło i ... bedzie mieć racje.

Tak więc zamiast się pieklić, wymądrzać się i wyzywać mnie etc grzecznie dokonaj edycji wpisu tak aby to się trzymało kupy.


Nowi uczestnicy z pewnością mają swój rozum i wyrobią sobie odpowiednią opinię nt sposobów podróżowania.

Kolejny taki bezproduktywny komentarz zostanie usunięty, a autor zostanie ukarany ostrzeżeniem. To co było przez pewien czas zabawne stało się niestety żenujące. Osobiste wycieczki proszę  kontynuować na picasie, mailach itp.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Zlata Praha
« 1 Lip 2010, 09:18 »
no Michał po raz kolejny miażdżysz.

o ile wiem, że jeśli człowiek chce to sportowo jest w stanie zrobić dużo , o tyle niezbędna jest do tego motywacja.
nie wiem jak znajdujesz motywację do takich szaleństw, ale szczerze podziwiam

Offline Martinez

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Świętokrzyskie
  • Na forum od: 04.06.2010
    • http://martinez.bikestats.pl/
Zlata Praha
« 9 Lip 2010, 23:37 »
Jako w miarę nowy uczestnik forum jestem zachwycony, że można rowerem przejechać taki dystans. Niesamowite!

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Zlata Praha
« 10 Lip 2010, 12:31 »
robertrobert1, taki wynik nieważne gdzie wrzucony i tak będzie robił na zwykłym rowerzyście wrażenie

Offline MaciekPaciek91

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 02.03.2008
Zlata Praha
« 10 Lip 2010, 12:38 »
Cytat: "Michał Wolff"
Jakieś 10-20km przed rzeką robi się zupełnie płasko, co w Czechach jest zupełnym ewenementem

To prawda. W Czechach raczej się takie coś nie zdarza. Jak w przedostatnie wakacje zmierzaliśmy przez tą piękną krainę, to nawet mieliśmy taki żarcik: "ooo, patrzcie, już się wypłaszcza"... miał on na celu troszkę rozśmieszyć i pozwalał na chwilę zapomnieć o zmęczeniu. Chyba każdy, kto rowerował w Czechach złapie taki żart w mig :wink:
Ale teraz (po płaskich terytoriach pribaltiki) doceniam krajobraz Czeski i jemu podobne, bo przynajmniej nie jest nużący. Jednak góry i rower to jest życie.
Aha, no i coś na temat: dystans jest niesamowity. Jesteś taki nasz Człowiek ze stali :D oczywiście obok min. Transatlantyka, Mikiego i paru innych
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak postrzegam ludzi./ Ralph Waldo Emerson

Offline Mężczyzna robertrobert1

  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.04.2009
Zlata Praha
« 10 Lip 2010, 16:31 »
Zazdrościć? A czego mam zazdrościć? Widoku przedniej opony? Czy widoku gładkiego asfaltu? Zarówno opona jak i asfalt jest taki sam po przejechaniu 50 km jak 250 km. Tak więc jak mógłbym zazdrościć takiego widoku?

Zapewne ty Michale mi zazdrościsz gdyż mam żonę, która podziela moją pasję i mam dzieci z którymi mogę się dzielić radością poznawania świata z rowerowego siodełka. Człowiek jest zwierzęciem stadnym więc nad samotność przekłada towarzystwo.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Zlata Praha
« 23 Paź 2010, 22:56 »
Cytat: "MaciekPaciek91"
Jesteś taki nasz Człowiek ze stali :D oczywiście obok min. Transatlantyka, Mikiego i paru innych

Dzięki za komplement, ale na pewno nie obok mnie, tylko zdecydowanie przede mną :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Tagi: czechy 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum