Iran, Armenia 2010

[muzykolog84]

Cześć. To mój pierwszy post na forum

Lecę za dwa tygodnie od Tbilisi z moim rowerem. Dalej chcę objechać wschodnią Turcję oraz północny Iran. Dopiero teraz zdecydowałem się na Iran i mam problem z wizą. W Polsce już nie zdążę jej wyrobić i liczę na wizę do Iranu w Erzurum. Z relacji Anglików i Holendra jakie udało mi się znaleźć, wynika, że wcale nie jest to takie proste i z roku na rok jest coraz ciężej. Trudno na pewno o wizę turystyczną (30-dniową), trzeba na nią czekać minimum 10 dni. Jednak z wizą tranzytową ponoć jest łatwiej i czeka się góra jeden dzień. Trzeba być cierpliwym, bo w ambasadach obsługa jest maksymalnie opieszała i zniechęcająca.

Czy ktoś z Was w tym lub zeszłym roku starał się o taką wizę w Turcji? Może ktoś z Was wybiera się w te rejony w tym roku? Można by się wymienić informacjami

[hose morales]

Słoweniec i Francuz spotkani w Turcji chcieli jechać do Iranu, jednak nie otrzymali wizy. Jednym z powodów mogą być nadchodzące wybory i potencjalne zamieszki oraz nazwijmy to okres niestabilności. Jaka jest prawdziwa przyczyna? tego dokładnie nie wiem.

Słoweniec nie ubiegał się o wizę w Turcji. Francuz, nie mam pojęcia gdzie. Obydwaj w każdym bądź razie nie dostali i obydwaj planowali ubiegać się jeszcze raz.

Powodzenia!

[emes]

liczę na wizę do Iranu w Erzurum.

Spróbuj w Trabzon, powinno być łatwo. Podróżujący lądem bardzo chwalą sobie tamtejszy konsulat. Ale oczywiście zweryfikuj na forach Lonely Planet czy się coś nie zmieniło.