Autor Wątek: Pojechałabym...  (Przeczytany 16617 razy)

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Odp: Pojechałabym...
« 16 Cze 2021, 19:41 »
Coraz ciekawiej to wygląda.

Jakaś hiszpańska wyprawka forumowa się szykuje?
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Odp: Pojechałabym...
« 23 Cze 2021, 12:56 »
Do września jeszcze daleko...
Póki co, kupiliśmy bilety na flixbusa do Zagrzebia na 17 lipca z Krakowa, o dziwo, w wersji z rowerami za 170 zł

Czyli 3 tygodnie na Bałkanach, a że zachciało mi się Bośni i Hercegowiny, więc taką trasę wymalowałam. Montenegro też się załapie i trochę Serbii. Powrót po trzech tygodniach, jeszcze nie wiem jak  :D Pewnie sposobem kombinowanym, częściowo rowerami, częściowo koleją, flixbusem i czym tam się da.
cz I: https://pl.mapy.cz/s/gudamalamo
cz II: https://pl.mapy.cz/s/hakogorusa

Bywalców tych terenów (czyli niemałą grupę na forum) proszę o uwagi - czy gdzieś na tej trasie szykują mi się solidne, długie "wpychy"? Jeśli tak, to może ktoś zna alternatywę. Troszkę wpychu, jeśli wart widoków i innych atrakcji jestem w stanie przeżyć, ale bez przesady ;)

Inne uwagi też mile widziane

No i gdyby ktoś chciał dołączyć, to zapraszam...


« Ostatnia zmiana: 23 Cze 2021, 13:30 marg »
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Pojechałabym...
« 23 Cze 2021, 13:44 »
okrutnie wykastrowana ta Chorwacja :P Odcinek wzdłuż Sawy to chyba najbardziej płaski w kraju. A jak już się upierasz na jazdę wzdłuż, to jest trasa nr 3 https://www.biroto.eu/en/cycle-route/croatia/nacionalna-ruta-3. Potem przez Park Kozara.

Osobiście wolałbym przez Bihac i tamtędy wjechać do BiH. Plitvickie też można zaliczyć przy odrobinie czasu, instrukcja wbicia się od tyłu na krzywy ryj na PW.

W drugiej części w BiH, zabrakło imho jazdy przez Sutjeskę i źródła Neretwy. Droga R-434 odbija w Kalinowiku, to jest szuter 100%

Jak tam zasady wjazdu do BiH, bo tak jakiś czas temu za ciekawe nie były, nie wiem jak teraz.

My home is where my bike is.

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Odp: Pojechałabym...
« 23 Cze 2021, 14:56 »
Ze strony ambasady info z 15.06:
"Od 11.06 na granicy wymagane jest okazanie negatywnego testu na COVID-19 typu PCR lub antygenowego wykonanego w ciągu 48 h, licząc od momentu wykonania testu. Zwolnione z posiadania testów są osoby zaszczepione, które co najmniej 14 dni przed wjazdem do BiH przyjęły ostatnią dawkę danej szczepionki oraz ozdrowieńcy posiadający zaświadczenie lekarskie o odbyciu choroby w okresie od 14 do 180 dni przed przekroczeniem granicy. (Nie podano, jak powinny wyglądać zaświadczenia. Zalecamy, by były one sporządzone w języku miejscowym lub angielskim). Nie obowiązuje kwarantanna"
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Mężczyzna Miciek

  • SAC
  • Wiadomości: 1298
  • Miasto: Hawana, Kuba
  • Na forum od: 08.05.2009
    • Moje wyprawy
Odp: Pojechałabym...
« 23 Cze 2021, 15:30 »
Czyli 3 tygodnie na Bałkanach
Ja planuję 3 tygodnie i też od 16 lipca. Jadę pętlę od Belgradu do Belgradu przez Serbię, Czarnogórę i BiH. Będzie można gdzieś śledzić waszą wyprawę w czasie rzeczywistym? Bo wasza trasa w końcówce pokrywa się z moją. Tylko zwroty wektorów są przeciwne.  :icon_mrgreen:

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Odp: Pojechałabym...
« 23 Cze 2021, 16:51 »
Miciek, to w kontakcie :-)

Z Serbią największy znak zapytania.
Na stronie ambasady info z 18.06:

 "Władze Serbii wprowadziły obowiązek posiadania przy wjeździe do Serbii negatywnego wyniku testu RT-PCR na obecność wirusa SARS-CoV-2 w języku angielskim lub serbskim nie starszego niż 48 godzin od momentu otrzymania rezultatu. Dzieci do lat 12, jeśli ich opiekunowie mają ze sobą negatywny test RT-PCR, są zwolnione z posiadania testu. Szczepienia wykonane poza Serbią nie są uznawane i nie zwalniają z obowiązku posiadania negatywnego testu RT-PCR przy wjeździe do Serbii. Obywatele polscy mogą przejechać przez Serbię przy podróży tranzytem w czasie do 12 godzin bez okazywania negatywnego testu RT-PCR. Nie dotyczy to osób przyjeżdżających. W przypadku planowanego pobytu w Serbii dłużej niż 12 godzin, na granicy należy okazać negatywny test RT-PCR."

Jak się nic nie zmieni, to pojedziemy na północ przez BiH, bo testów nie zamierzamy robić na te kilka dni pobytu w Serbii

Podeślij swoją trasę, my zwykle coś zmieniamy podczas wyjazdu, więc...
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Mężczyzna Miciek

  • SAC
  • Wiadomości: 1298
  • Miasto: Hawana, Kuba
  • Na forum od: 08.05.2009
    • Moje wyprawy
Odp: Pojechałabym...
« 23 Cze 2021, 17:10 »
Miciek, to w kontakcie :-)
Z Serbią największy znak zapytania.

Podeślij swoją trasę, my zwykle coś zmieniamy podczas wyjazdu, więc...
Na dziś obywatele RP potrzebują testu PCR. Mam nadzieję, że to się zmieni. Obywatele Serbii mogą od kilku dni wjeżdżać swobodnie do UE. Liczę na wzajemność  :icon_mrgreen:

To moja trasa. Jadę zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Możemy się spotkać w Durmitorze  :icon_smile:


Offline Mężczyzna trzystan

  • "ta panta rhei"
  • Wiadomości: 141
  • Miasto: Polkowice
  • Na forum od: 25.02.2016
Odp: Pojechałabym...
« 23 Cze 2021, 20:38 »
Nie udało mi się wjechać w ubiegłym roku do BiH,więc tylko Serbia była.Za to planowaniu BiH poświęciłem wiele czasu.To tylko teoria,ale wydaje mi się,że rzeczywiście lepiej wjechać w Bihac,Park Una zobaczyć.Zdajesz sobie sprawę,że kawałek jedziesz fajną trasą Ciro,a potem z niej uciekasz?https://www.ciro.herzegovinabike.ba/gb/sample-page/ciro-i/
Zazdroszczę,ja czekam na decyzje urlopowe i chcę tak 2 miesiące tam pokręcić.
Jeszcze takie coś znalazłem u siebie,przejeżdzasz niedaleko.https://en.mapy.cz/s/huhudakefo
Jadąc do Banja Luki jedziesz po "polskich ziemiach"(np.Celinovac).Tutaj mieszkali Polacy osiedleni za czasów Austro-Węgier.Po 2 wojnie część wróciła do Polski w okolice Bolesławca.
« Ostatnia zmiana: 23 Cze 2021, 21:23 trzystan »

Offline Mężczyzna Dziadek

  • Wiadomości: 1548
  • Miasto: Szczytno, Pionki
  • Na forum od: 05.01.2017
Odp: Pojechałabym...
« 23 Cze 2021, 21:32 »
(...)
Czyli 3 tygodnie na Bałkanach, a że zachciało mi się Bośni i Hercegowiny, więc taką trasę wymalowałam. Montenegro też się załapie i trochę Serbii. Powrót po trzech tygodniach, jeszcze nie wiem jak  :D Pewnie sposobem kombinowanym, częściowo rowerami, częściowo koleją, flixbusem i czym tam się da.
cz I: https://pl.mapy.cz/s/gudamalamo
cz II: https://pl.mapy.cz/s/hakogorusa

Bywalców tych terenów (czyli niemałą grupę na forum) proszę o uwagi - czy gdzieś na tej trasie szykują mi się solidne, długie "wpychy"? Jeśli tak, to może ktoś zna alternatywę. Troszkę wpychu, jeśli wart widoków i innych atrakcji jestem w stanie przeżyć, ale bez przesady ;)

Inne uwagi też mile widziane

No i gdyby ktoś chciał dołączyć, to zapraszam...
Mam tam pokręcone ze 3600 km a z Twoją trasą to się pokrywa może 100 8) - okolice Banja Luki i Mostaru. BiH szczerze polecam, z Uną zaprzyjaźniłem się już w Jasenovacu ale można wjechać i w Novim Gradzie. Plitvickie odpuściłem świadomie ale Una wynagrodziła - mniejsze i większe wodospaody, malownicze pole namiotowe w Martin Brod. Można by z Drvaru na szagę wrócić na waszą trasę ale już Jajców radzę nie brać bokiem. Chciałem też nawiedzić Travnik ale zbrakło czasu a to podobno jedno z emblematycznych miejsc. Trasę Ciro też tylko liznąłem a jeszcze chciałbym tam wrócić. M.in. żeby sobie jeszcze pooglądać stećaki - średniowieczne nagrobki podobno związane z Bogomiłami. Wielkie cmentarzysko widziałem na przedmieściach Stolaca. W Trebinje fajny hostel prowadzi Polak. Czarnogóra - klasa sama w sobie. Dużo tego, co by nie wybrać - będzie Pani zadowolona!

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Odp: Pojechałabym...
« 24 Cze 2021, 10:30 »
Radzę śledzić aktualne regulacje covidowe, bo Polska właśnie wprowadziła kwarantannę dla niezaszczepionych powracających spoza UE. Podobne regulacje mogą wprowadzić inne kraje UE i wówczas wjeżdżanie do BIH, czy Czarnogóry będzie problematyczne, o ile nie jest się zaszczepionym.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Pojechałabym...
« 24 Cze 2021, 11:07 »
O ile ktokolwiek będzie cokolwiek egzekwował.
W teorii powracając do kraju musisz być zaszczepionym lub mieć test, inaczej nakładają kwarantannę, a praktyce to tak niezbyt.

Tranzytowe poruszanie się jest dalej dozwolone wszędzie. W Schengen to jest nie do upilnowania, czy ktoś jedzie tranzytem, czy też docelowo.

My home is where my bike is.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3717
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Pojechałabym...
« 24 Cze 2021, 11:40 »
Tranzytowe poruszanie się jest dalej dozwolone wszędzie.

Ale tranzyt to chyba tylko samochodem i to bez wysiadania (poza tankowaniem, itp.). Bo przejazdu rowerem to chyba już nie jest traktowany jak tranzyt. Podobnie przejazd komunikacją publiczną.

W Schengen to jest nie do upilnowania, czy ktoś jedzie tranzytem, czy też docelowo.

Wystarczy, że będą wymagali wcześniejszej deklaracji (tranzytu lub pobytu) w jakiejś "aplikacji" i postraszą niewspółmiernie wysoką karą za brak rejestracji w przypadku kontroli.

Gdyby naprawdę chcieli, to w zasadzie wszędzie mają kamery i rozpoznawanie tablic rejestracyjnych. Poza tym, większość ludzi nie wyłącza i nie rozstaje się nawet na chwilę ze swoimi smartfonami - a śledzenie za pośrednictwem tych urządzeń to już pewnie jest w standardzie. Nie trzeba fizycznie stawiać żadnych posterunków na granicach.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Pojechałabym...
« 24 Cze 2021, 11:51 »
to bez wysiadania
Hehe. Znowu teoria kontra rzeczywistość. Wszyscy mają to gdzieś.

Wystarczy, że będą wymagali wcześniejszej deklaracji (tranzytu lub pobytu) w jakiejś "aplikacji" i postraszą niewspółmiernie wysoką karą za brak rejestracji w przypadku kontroli.
Dopóki nie postawią fizycznie ludzi na granicy, jak Słowacy swojego czasu, to jest to martwe. Nawet wtedy ograniczało się to do powiedzenia "tranzit!" i tyle. Nikt nawet dokumentów do ręki nie wziął.

Gdyby naprawdę chcieli, to w zasadzie wszędzie mają kamery i rozpoznawanie tablic rejestracyjnych.
Ale nie chcą. Wydaje mi się, że zwłaszcza ludzie na granicach, którzy zdają sobie sprawę jakie to jest głupie.

Tak, samym rowerem ciężko rżnąć głupa, że to szybki tranzyt w 12h. Ale do miejsca docelowego, aby się przemieścić, to nie jest żaden problem.

My home is where my bike is.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3717
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Pojechałabym...
« 24 Cze 2021, 11:55 »
do miejsca docelowego, aby się przemieścić, to nie jest żaden problem

Dałoby się (jak to najlepiej zrobić?) aktualnie pojechać do Rumunii (samochodem przez SK i HU) albo na Ukrainę (bezpośrednio z Polski lub ewentualnie tranzytem przez SK lub-i HU lub-i RO bez wjeżdżania autem na teren UA), ale tak, aby po powrocie nie być zmuszonym do kwarantanny?

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Pojechałabym...
« 24 Cze 2021, 12:06 »
tak, aby po powrocie nie być zmuszonym do kwarantanny?
Ja już dwa razy nie byłem zmuszony, jadąc na pałę przez Chyżne. Straż graniczna stoi, ale nie zatrzymuje :D

My home is where my bike is.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum