Autor Wątek: Rowerem szosowym pod namiot. Czy mata do spania to konieczność?  (Przeczytany 5044 razy)

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
/.../ ewentualnie kawałek od drogi. /.../

Ja - kawałek od drogi (auta zazwyczaj widzieć, słyszeć mogę).
Jeżdżąc, filuj pod kątem miejscówek - oko szybko wyrobisz.

Coś podpowiecie? Jak ten rower zabezpieczyć, /.../

Opierasz (o drzewo, np.) lub kładziesz obok - świstak nie gwizdnie.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna 365

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.02.2018
Rozbijając namiot możesz jedną dwie szpilki (sznurki od namiotu) przełożyć przez koła/ramę roweru. Przy próbie kradzieży będzie czuć w namiocie. Oczywiście małe zabezpieczenie nie zaszkodzi.
Paweł.

Offline Mężczyzna marcin_g

  • Wiadomości: 727
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 04.06.2018
nad jakimś jeziorem

jezioro słabe, tzn. fajne bo widoki ale jednak wilgoć i temperatura nad ranem mocno niższa.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3720
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
jazda obładowanym rowerem szosowym

Znaczy się, że za dużo chcesz zabrać rzeczy ze sobą.

Jeżeli wyjazd jest czysto szosowy, bez zapuszczania się w teren, to można bardzo zredukować liczbę potrzebnych rzeczy. W końcu wciąż się jest w zasięgu łatwego dostępu do realizacji wszelkich potrzeb oraz pomocy w sytuacjach awaryjnych.

Tylko alumata jest co prawda lekka, ale gabaryt ma spory, więc do bikepackingu to tak sobie

Przecież to jest maleństwo

Ja śpię na alumacie, ale objętościowo alumata to więcej niż dobrze skompresowany śpiwór puchowy.

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Kubeush, jeśli nie mieści ci się materac/mata w bagażu, a rozważałeś włożenie roweru do namiotu, to wydaje mi się, że masz za duży namiot.
Jeśli byłaby taka możliwość, rozważyłbym wzięcie tylko stelaża i tropiku, ale na pewno nie rezygnowałbym z izolacji termicznej od gleby. Cienka alumata jest fajna. Jak się znajdzie kawałek terenu porośnięty mchem, to może być całkiem wygodnie.
Nie używam dymanych materacyków, ale w Decathlonie mieli chyba model 3/4, czyli taki mocno skrócony. Powinien być lżejszy i mniejszy po spakowaniu niż taki pełnej długości.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3720
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Bardziej myślałem żebg rozbić się nad jakimś jeziorem

rozważyłbym wzięcie tylko stelaża i tropiku

Komary, meszki, mrówki, itp. będą miały niezłą wyżerkę!

.... nie ma to jak, rozbijając się po całym dniu jazdy w deszczu, wślizgiwać się pod tropik, w mokrej trawie po pas.

IMO jak już się wozi schronienie, to takie, w którym da się dobrze wypocząć, niezależnie od warunków.

Offline Mężczyzna Pyndalarz

  • Wiadomości: 379
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 07.06.2020
rozważałeś włożenie roweru do namiotu, to wydaje mi się, że masz za duży namiot.
Myślałem że rower "w rzeczywistości" jest mniejszy :D Więc chciałem go włożyć do namiotu, ale szybko sobie uświadomiłem że nie ma szans  :D

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5076
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Najczęściej odbijam w jakąś leśną drogą, a potem jeszcze raz albo dwa w ścieżki. Rozbijaj się jak się robi ciemno i w miejscach, które nie wyglądają jakby je ktoś odwiedzał wieczorem. Jeziora są ryzykowne, bo czasem może się zjechać niespodziewane towarzystwo.
No i tu jest właśnie problem, bo jazda obładowanym rowerem szosowym po leśnych ścieżkach jest nie dość że bardzo niekomfortowa to i ryzyko przebicia dętki spore.

Niby spore, jednak nigdy mi się nie zdarzyło, a wjeżdżałem nie raz szosówką w szutry czy inne nie zaplanowane trasy.

BTW. rozważ twardą drewnianą ławkę na przystanku lub jakiejś wiacie na parkingu leśnym. Policz ile to oszczędza gramów!

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1404
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Z mojego doświadczenia, spanie po przystankach ma sens jedynie w przypadku, gdy potrzebujemy krótkiego snu do szybkiego odświeżenia głowy, czyli drzemka lub takie max 1,5h. Przy drodze zawsze budziły mnie samochody, lub jeśli był to wyścig, to inni uczestnicy.

Offline Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 845
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006
Podsunę pewien pomysł: wioskowe boiska sportowe. Najczęściej są na skraju wsi, przy asfaltowych drogach, często mają wiaty, drewniane sceny i inne elementy małej architektury. Problemem może być bliskość ludzi, ale to chyba problem bardziej psychiczny niż rzeczywisty. Przynajmniej mi nigdy lokalsi nie utrudniali noclegu.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3720
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
wioskowe boiska sportowe. Najczęściej są na skraju wsi, przy asfaltowych drogach, często mają wiaty, drewniane sceny i inne elementy małej architektury. Problemem może być bliskość ludzi, ale to chyba problem bardziej psychiczny niż rzeczywisty. Przynajmniej mi nigdy lokalsi nie utrudniali noclegu.

W weekend kręciłem się trochę  po Mazurach. Może to kwestia upału, ale w zasadzie niemal wszędzie, gdzie była ogólnodostępna przestrzeń (lokalne kąpieliska, miejsca zabaw dla dzieci, wiaty, ławeczki, itp.), była masa pijanych, miejscowych młodych ludzi. Głośne przekleństwa, porozrzucane śmieci (puszki, butelki, opakowania po przekąskach, itp.), mało przyjemne zaczepki, i półprzytomni kolesie, chaotyczne ruchy samochodami, itp. Na szczęście przez miejscowości tylko przejeżdżałem bo jeździłem po lasach, ale przyjemne to nie było. Nawet browara pod sklepem odechciewało się wysączyć na miejscu.

Offline Mężczyzna xsadusx

  • Wiadomości: 378
  • Miasto: Czaple
  • Na forum od: 23.12.2016
Zgadza się wioskowe boiska, place zabaw są dobre na biwak, ale tylko w przypadku gdy temperatura odstrasza miejscowych od imprezowanie tamże. W upalne dni jak obecnie zupełnie odpadają.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum