Rower szutrowo - przygodowy

[ipos]

Ale wysyp opinii

Dziękuję wszystkim. Postaram się jakoś po kolei odnieść.

Tak, myślałem o tych mniejszych,  24 albo 31 litrów. Ta mniejsza ma wymiary 24x48x24 a namiot Robens Stairlight 2 - 43x16 więc zostałoby miejsca na jakieś klapki, może rezerwową butelkę wody.

Namiot ściągnięty gumami do bagażnika czy to w poprzek czy wzdłuż to też niezbyt praktyczne - trzeba bardzo uważać na szpilki i rurki - kiedyś tak kiepsko to spiąłem, że wytarło mi dziurę w pokrowcu na namiot. Takie małe ostrzeżenie. Sądziłem, że lepiej przymocować torbę, a do niej namiot.

Troczyłem też inne rzeczy, np buty czy klapki - czy to w reklamówce czy w worku transportowym ale zawsze coś się poluzuje czy przesunie. Kiedyś taki pakunek wkręcił mi się w szprychy, na szczęście już po zjeździe z niezłej górki.

Żona ma duże sakwy Krosso i się ze mnie śmieje, że się pakuję pół godziny.

Niestety w Cortinie nie ma mocowań na przedni bagażnik, więc sakwy na przód raczej odpadają.

Poza tym, to kwestia umiejętnego pakowania. Muszę się przyznać, że ten namiot wożę już 3 lata a spaliśmy w nim 2x i to w pierwszym roku naszej przygody z sakwami. Łapiemy noclegi z trasy, a namiot jest awaryjnie, chociaż może powinniśmy z niego częściej korzystać.

Do tego zabieramy za dużo ciuchów (jak na spanie pod dachem) i liofów do żarcia

Z rzeczy szybkodostępnych to kurtka czy jakiś cieplejszy ciuch albo czapka z daszkiem; w sakwy idzie materac, Jetboil, jakieś tam ładowarki i zapasowe ogniwa, żarcie, część ciuchów. Drobnica odzieżowa oraz śpiwór do Frontloadera. W torbę pod ramę i zasobnik a'la bidon - narzędzia, zapasy, łatki.

Brakuje właśnie takiego wygodnego "magazynu" na wierzchu.... Nawet jak pieczołowicie przytroczę namiot (np. przerzucając w inne miejsce metalowe części niesforne) to zawsze jest problem z tą drobnicą

Sakw większych na razie nie chcę, jeżdżę w cywilizacji ale może faktycznie temat trzeba przemyśleć jeszcze raz?

Pozdrawiam i dzięki!


Edyta:
Patrzyłem też na worki, taki 22 l zmieściłby namiot i jakieś drobiazgi, tylko w tym bagażniku się kiepsko gumy opina, tzn. sakwy przeszkadzają w swobodnym dostępie do miejsca mocowania haczyka. Tak czy siak trzeba się motać z sakwami

[R_och]

Edyta:
Patrzyłem też na worki, taki 22 l zmieściłby namiot i jakieś drobiazgi, tylko w tym bagażniku się kiepsko gumy opina, tzn. sakwy przeszkadzają w swobodnym dostępie do miejsca mocowania haczyka. Tak czy siak trzeba się motać z sakwami

To kup pasek Voile lub FixPlus albo tego typu jakiejś innej firmy i zepniesz sobie jak chcesz.

[ipos]

Przemyślałem trochę temat.
 Jak wspomniałem, mam worek transportowy od namiotu lekko przetarty (są dwie dziurki jak po papierosie).

Układanie namiotu wzdłuż bagażnika jest naturalne ale ściąganie go gumkami jest:

1) kłopotliwe przez sakwy
2) może powodować dalsze uszkodzenia namiotu lub worka, nawet po przerzuceniu rurek i szpilek np. do framebaga - w miejscu ściśnięcia gumą czy od prętów bagażnika.

Stąd wspomniany już pomysł Rack Packa - troczę torbę a nie namiot.

Ostatecznie mógłbym nie korzystać z ortliebowskiego systemu montażu i za pomocą gumek czy - polecanych powyżej pasków FixPlus - troczyć Racka wzdłuż. Dwie opcje do wyboru.

Zwróciłem jednak uwagę na materiał, z którego wykonana jest torba i niespecjalnie taka cerata przypadła mi do gustu. GravelPaki to taki przyjemny materiał, nie za sztywny.

Wprawdzie Ortlieb ma tych materiałów od groma ale bardziej od tych w typie ceraty przypada mi do gustu coś w stylu Gravel Pack. Może jednak powinienem kupić Back Roller Plus - sakwy 2x20 litrów a na namiot (jeśli w ogóle) jakiś ciut większy worek, ot choćby od Deutera (wraz z paskami FixPlus)?

[qbab]

Rack Pack są też w wersji Urban czyli z dodatkiem bawełny. Wygląda fajnie.
Nie wiem czy materiał taki jak w Gravel Packach będzie wystarczająco odporny na przetarcia (widziałem je tylko w internecie). Z drugiej strony, ja wożę namiot w fabrycznej torbie na bagażniku już 10 lat i nic nie przetarłem i nie przedziurawiłem. Może wystarczy nowy drybag na namiot (bez masztów i szpilek).

[Wilk]

I do tego Rack-Pack byłby znakomity, gdyby nie jego wielkość. Najmniejsza torba to 24 litry pojemności. Przecież to olbrzymi kloc jest! Gdyby miała np 10 litrów, to spokojnie można by było zamocować ją wzdłuż bagażnika, między sakwami. Idealnie spełniałaby wtedy swoje zadanie. W takiej formie, w jakiej promuje ją Ortlieb jest po prostu niepraktyczna.

24l jako wór to akurat maleństwo.
To zależy ile masz rzeczy, wory na bagażniku zawsze są dość duże, bo ich całą ideą jest przewożenie dużych gabarytów, z reguły wozi się w nich namiot, śpiwór, karimatę itd - i tu wymiarowo Rack-Pack sprawdza się całkiem dobrze. Ja jeździłem z 50l i spokojnie dało radę, na zimowy wyjazd w sam raz by pomieścić wielki zimowy śpiwór





Plusem jest wygoda zakładania - żadnej rzeźby z ekspanderami, dwie klamerki i gotowe. Potrafi to zjechać do tyłu, tu ma znaczenie sposób wypakowania, też którą stroną się to zakłada. Natomiast blokuje dostęp do sakw, ale też nie jest to jakiś dramat odpiąć te dwie klamerki i zdjąć torbę. A wtedy ten układ jest wygodniejszy niż klasyczny wór leżący równolegle - bo ten jak jest dosyć duży to też częściowo ogranicza dostęp do rzeczy.

[ipos]

Rzeczy mam sporo ale po prostu za dużo zabieram jak na wyprawy w cywilizacji i w oparciu o noclegi na kwaterach a nawet i hotel się zdarzał, jak nie udało się złapać agro czy domku

Już sama zamiana 2x12,5 na 2x20 napawa mnie trochę przerażeniem, bo bagaż ma tendencję do zajmowania całej wolnej przestrzeni

Chociaż zawsze coś muszę troczyć na zewnątrz - a to klapki, a to materac, czasami żona weźmie do swoich Crosso 2x20. No i brakuje miejsca na jakieś zakupy z trasy, typu 1,5 litra wody na zapas + kolacja.

Opcja 2x12,5 + 24 zmuszałaby do ograniczania bagażu bo do Racka wszedłby namiot + klapki i może woda.

Przy torbach 2x20 nie ma już takiego parcia na Rack, sądzę, że wystarczy worek ciut większy niż namiot, żeby awaryjnie dopchać tam tę butelkę wody...

Każdy to pewnie dobrze zna - z jednej strony dużo tobołków (bo używam jeszcze torby na kierownicę) rozkłada ciężar ale z drugiej, takie rozładowywanie roweru - namiot, sakwy, torba na kierownicę (a przecież co cenniejsze rzeczy typu multitool też zabieram z framebaga) jest upierdliwe. Jeszcze gorsze jest pakowanie i ściąganie pasków kompresyjnych Stanowczo za dużo czasu na tym marnuję...

Kupując tak istotny element wyposażenia jak sakwy zawsze jest pokusa, żeby kupić na zapas, a przeróżne promocje w tym nie pomagają Namiot mam chyba za dobry, jak na awaryjne spanie ale kupiłem go bo był w promocji i myślałem, że autem też go będę woził; podobnie śpiwory - może jednak wyższy komfort termiczny + promocja i dwa lata męczyłem się z wielkim tłumokiem (próbując go skompresować i potem wożąc) aż w końcu wymieniłem na typowo letni, 2x mniejszy...

Wybaczcie, jeśli Was tu zanudzam ale jak to napiszę, to jakoś mi się to lepiej porządkuje

A żeby nawiązać do pierwotnego wątku, to w Gestalcie jest opcja założenia bagażnika na przód, więc mógłbym wtedy pakować się tylko w sakwy w układzie 2x12,5 + 2x12,5 albo 2x20 + 2x12,5

[ipos]

Jestem prawie zdecydowany na Back Roller Plusy czyli zamieniam dwunastki na dwudziestki

A faktycznie - jest Rack-Pack Urban:
https://www.ortlieb.com/en_us/rack-pack-urban

@Wilk
Co to za Scott?

[ipos]

Przyszły szaro-czarne Back Rollery. Aż wsadziłem rower na pół minuty na rolki, żeby sprawdzić, czy pięty nie haczą

Wziąłem też worek Sea to Summit do którego wejdzie namiot z lekkim zapasem. Prawdopodobnie namiot i tak będzie w swoim oryginalnym opakowaniu, żeby nie było bałaganu. Będzie też miejsce na butelkę wody i coś typu kurtka czy bluza. Rurki i szpilki pewnie przerzucę do torby pod ramą, żeby nie niszczyły namiotu/pokrowca albo owinę je w jakąś szmatkę, żeby osłonić ostre krawędzie.

Do tego w innym sklepie kupiłem paski FixPlusa, może będą i poręczniejsze w mocowaniu namiotu od gumek i bardziej stabilne.

Przy zmianie 2x 12,5 na 2x20 pozbędę się co najmniej problemu mocowania ruloników typu materac czy klapki w worku na zewnątrz sakwy, a być może nawet - nie będę musiał wozić torby na kierownicę, chociaż może akurat na ten problem trzeba patrzeć bardziej pod kątem rozłożenia ciężaru