nie wiem, dlaczego Garmin tego poskąpił w Explore.
...Ja rzucę coś innego na tapetę - kupiłem z zamiarem przetestowania na szybko i oddania nowego Wahoo Bolta z kolorowym ekranem. Urządzenie na tyle mi się spodobało, że zostaje u mnie. Filozofia zupełnie inna niż u Garmina, brak możliwości wgrania własnych map (chociaż wg mnie brakuje im tylko punktów POI ze sklepami i kibelkami) i dobra integracja z aplikacją na telefonie. Nie ma nawigowania do adresu z poziomu urządzenia, ale można to zrobić z poziomu telefonu i władować trasę jednym kliknięciem. Ekran mały, ale na jeżdżenie codzienne wystarcza w zupełności. Na wyprawę bym jednak nie wziął, a na ultra bym się bał ze względu na to, że ludzie z Roamem mieli problemy przy długich trasach....
W związku z tym prośba o zrobienie testu. Wrzuć na nowego bolta jakikolwiek ślad, wyłącz w ustawieniach wszystkie sygnalizacje dźwiękowe, włącz nawaigację i ponoś go ze sobą 2-3 dni. No i daj znać jak ze stabilnością
Żebyś kupił droższy model ;)
tak zmonopolizować branżę, że nawet znacząco (chociaż nie krytycznie) wybrakowane urządzenie użytkownik traktuje jako najlepsze co może go spotkać...
A wiesz, że kupując wtedy Explore'a jak rzadko miałem świadomość, że właśnie nie potrzebuję kupować nic lepszego? Naprawdę było miło stwierdzić, że do turystyki zupełnie wystarcza model z okolic jakiejś 1/3 rozpiętości cenowej rowerowych garminów
A co do brania na ultra. Czytam relacje i z Garminami co chwilę coś się dzieje, tu się powiesiło, tam ślad zmodyfikowało tu problemy z ekranem dotykowym. tu coś znikło.
W Wahoo nie ma żadnych takich problemów przy jeździe po śladzie - wgrywasz ślad, w zasadzie dowolnej długości i jedziesz.
A ta jedna przypadłość w Roamie przynajmniej jest powtarzalna i relatywnie łatwo przywrócić urządzenie do działania.
Niestety za tym idzie zupełne bycie głuchym na uwagi użytkowników. Bo ludzie od dawna narzekają na to, jak trudno cokolwiek w Garminie ustawić, przez ile menu trzeba się przebić...
Narzekają ci co są za leniwi by poznać jego funkcje. Większość użytkowników Edge nie zna nawet podstawowych funkcji, nie wie, że wystarczy przytrzymać wybrane pole danych 4sek by je w wygodny sposób zmienić i narzeka jak to się ciężko konfiguruje. Mi np nieraz zdarza się zmieniać to w czasie jazdy, a na Wahoo musisz do tego celu wyciągać komórkę. Możliwość nawigacji do POI przez wgranie trasy też nie zawsze masz, bo potrzebujesz do tego internetu. A nie brakuje miejsc, gdzie zasięgu nie ma, bądź internet w roamingu jest bardzo kosztowny. Garmin to jest zupełnie inna filozofia - jest to urządzenie 100% niezależne od komórki, a z Wahoo jak padnie nam telefon lub nie ma internetu to już jest bardzo cienko; dlatego mi zdecydowanie bardziej odpowiada filozofia Garmina.
Nie mniej uważam, że nadszedł czas, żeby Garmin trochę unowocześnij interfejs użytkownika, zrobił go bardziej przyjaznym i łatwiejszym w obsłudze. A może po prostu umożliwił konfigurację urządzenia zarówno z poziomu urządzenia, jak i telefonu.
Podobnie wyszukanie sklepu, stacji kolejowej itd. - to tylko Roam obsługuje
Z tym chodzeniem to przenośnia - niech się ruszy i coś ponawiguje, zabieraj na zakupy albo gdzie tam wychodzisz domu