Autor Wątek: Spał mało, przez 18 dni głównie pedałował w klapkach... :)  (Przeczytany 2491 razy)

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1941
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
Artykuł z dzisiejszej GW. :)
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3906
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Wreszcie jakiś porządny, prawdziwy ultras, który stosuje zasadę "self supported":

"Spał mało, przez 18 dni głównie pedałował w klapkach, na rowerze spędził w sumie 225 godzin, co oznacza ponad 12 godzin dziennie na siodełku, w czasie których średnio przejeżdżał 306 km. Wspinał się na nim na te wszystkie przełęcze w Alpach i Pirenejach, w ulewnym deszczu wjeżdżał na słynny Mont Ventoux, suma przewyższeń na jego trasie przekroczyła... 66 km. Po drodze spał w namiocie, który sam wiózł, żywił się tym, co kupił w przydrożnych sklepikach i ugotował na kuchence gazowej - także transportowanej na własnym rowerze."

"Google Maps lub inny system nawigacyjny? Nie tym razem. Kolarz orientował się w terenie przy pomocy zwykłych map, papierowych."

"To, co robię, jest o wiele bliższe oryginalnym tourom sprzed lat. Chcę doświadczyć tego, czego doświadczali zawodnicy na początku kolarstwa"

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20315
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Bardzo ciekawe wyzwanie.
Kawał wyczynu, zrobić na tak górzystej trasie (5500km/60tys w pionie) średnią dobową 306km - to już jest poziom bliski ścisłej czołówki na ultramaratonach. Jeśli wszystko rzeczywiście spał pod namiotem i gotował na kuchence - to tym większy szacunek, ale widać z niektórych zdjęć, że ma odpiętą podsiodłówkę, więc chyba w pewnym momencie część ekwipunku odesłał.
https://naszosie.pl/2021/07/13/tour-de-france-2021-lachlan-morton-juz-na-mecie/

Ale to też pokazuje fizyczne możliwości zawodowego kolarza na poziomie World Touru, średnią na trasie z tyloma górami miał blisko 25km/h, pomimo takich dystansów miał więc dużo czasu na regenerację, sporo więcej niż nawet mocni amatorzy na imprezach ultra. Natomiast bajką w tym artykule jest, że korzystał z papierowych map, widać na Stravie że jechał z Garminem, zresztą można go było na żywo śledzić. Też to nie jest to tak, że zawodowiec od ręki zrobi taki wyczyn bez doświadczenia w długich dystansach, jak o nim poczytałem - to już ileś razy podejmował takie wyczyny i jeździł imprezy ultra, w 2019 wygrał wielodniowy wyścig GBDURO na 2000km, w 2020 wygrał gravelowy Badlands i to wygrał z wielką przewagą. Jednym słowem to zawodnik z dużym doświadczeniem w ultra.

W sumie to bardzo ciekawy przykład, jedyny chyba znany, gdzie czynny pros z najwyższej półki (startował w Giro w zeszłym roku, w Dauphine w tym sezonie) jeździ wyścigi ultra.
« Ostatnia zmiana: 13 Lip 2021, 15:30 Wilk »

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2878
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
To tour de france z początków kolarstwa, a nie żadne ultra. ;)
Tak się wtedy jeździło.

I w klapkach :)
Raczej dla wygody, niż by by trzymać się tradycji (rower ma współczesny)
Bierzcie przykład ultrasi, i chociaż w sandałach pedałujcie.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3906
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Bierzcie przykład ultrasi, i chociaż w sandałach pedałujcie.

Wystarczy MRDP bez hoteli i garkuchni.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20315
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
To tour de france z początków kolarstwa, a nie żadne ultra. ;)
Tak się wtedy jeździło.

Nie, wtedy się tak nie jeździło, to inny świat, nie do odtworzenia. Etapy po 400-500km były tylko na pierwszych paru edycjach Touru i to w czasach, gdy nie myślano nawet o jeździe po górach. I gdy takie etapy były to zawsze pomiędzy etapami tej długości były przynajmniej 2, a często 3-4 dni przerwy na odpoczynek, więc sumaryczne obciążenie kilometrami nie było większe niż przy etapach krótszych, ale z dnia na dzień.

Dlatego tej jego trasie właśnie dużo bliżej do wyścigów ultra (różnice minimalne) niż do Touru sprzed 100lat. Wtedy był zupełnie inny sprzęt, zupełnie inne drogi, zupełnie inne realia logistyczne; to se ne vrati.

Wystarczy MRDP bez hoteli i garkuchni.

A ten znowu swoje...
Nie ma rady, jak chcesz mieć swoje reguły to musisz zrobić swoją imprezę, np. Pablo Hardcore albo One and Only Real Ultra  :P

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 8035
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
W klapkach? Nonsens kompletny. To może jeszcze bez majtek? To by był wyczyn.


Offline PABLO

  • Wiadomości: 3906
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
W klapkach? Nonsens kompletny. To może jeszcze bez majtek? To by był wyczyn.

Przynajmniej to kończy dyskusję nad wyższością (przynajmniej w warunkach amatorskich) jazdy w SPD vs zwykłe platformy.

Offline Mężczyzna Damian

  • Wiadomości: 212
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.05.2015
W klapkach? Nonsens kompletny. To może jeszcze bez majtek? To by był wyczyn.

Na szosie tylko bez majtek!  :icon_arrow:

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2878
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
W klapkach? Nonsens kompletny. To może jeszcze bez majtek? To by był wyczyn.

Nie widzę w tym nic dziwnego.
Kiedyś wróciłem z Turcji w klapkach (zgubiłem buty).
I od tego czasu jeżdżę w sandałach (w klapkch też się zdarzało).
Latem, same plusy, wchodzi się do wody (np. fontanny) i jest komfort na kilka godzin.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1830
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Ciekawe wyzwanie, podjęte przez zawodowca szkoda, że skąpo relacjonowane. Legenda wokół samowystarczalności jednak chyba nieco dorabiana i w kilku miejscach widać szycie. Trochę jak z tą mapą papierową. Na niektórych filmach miał buty, na zdjęciu z kuchnią są dwie butle, gdzieś tam piszą, że tłumy proponowały mu obiady itp. Juz widzę jak im uciekał w krzaki i gotował. Wszystkie zdjęcia otagowane copyright EF. Ale jest tak jak pisałem w wątku z innego wyścigu, zawodowcy to inna liga wydolności i gdyby chcieli masowo dołączyć to by zdominowali ultra.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20315
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Przynajmniej to kończy dyskusję nad wyższością (przynajmniej w warunkach amatorskich) jazdy w SPD vs zwykłe platformy.

Nic nie kończy, bo widać, że on w tych klapkach to raczej krótkie kawałki jechał. Przecież miał pedały SPD, a to nie są pedały na normalne buty. Dać się da, ale jest to sporo mniej wygodne niż na typowych platformach. Może po prostu fragmentami bolały go mocno stopy w kolarskich, sztywnych butach i robił sobie takie akcje dla przewietrzenia stóp.

Tak samo to z tym gotowaniem wygląda, jak Maciek zwrócił uwagę. Zobaczcie ile tam jest sprzętu na tym foto, dwa kartusze (jeden duży 470), dwa garnki, w tym jeden spory, wątpliwe, żeby on to wszystko woził. To nie było tak, ze on cały czas jechał samowystarczalnie, np. na początku, gdy był blisko rejonu, gdzie operowali zawodnicy jadący Tour - w jednej z relacji było napisane, ze  miał wsparcie swojej drużyny, która jechała w tym czasie Tour. Też widać, że na niektórych zdjęciach nie ma podsiodłówki, więc pewnie część bagażu odesłał i raczej już na hotele się przestawił. Zresztą jakby elektronikę ładował przez tyle czasu, musiał spać pod dachem, używał Garmina z LiveTrack, a to ciągnie sporo baterii.

Niemniej wyzwanie niezwykłe, fajny pomysł i szacunek, że na coś takiego się porwał. Przecież to jest czynny zawodnik, będący w reżimie treningowym, a takie wyczyny to niekoniecznie są dobrym treningiem pod starty zawodowców ;). Ale widać, że była to też forma promocji jego grupy zawodowej, dlatego dostał zgodę na coś takiego, zresztą bardzo udana promocja, bo sporo osób o tym mówiło. W Polsce to dopiero teraz wypłynęło, ale widać, że we Francji wywołało to spory odzew, on jechał z tzw. LiveTrackingiem na Garminie, czyli tak jak by miał Spota, można było się dołączyć na kawałek, zrobić punkt żywnościowy itd.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum