Autor Wątek: PGR 2021 - czas start?  (Przeczytany 7566 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: PGR 2021 - czas start?
« 17 Sie 2021, 22:32 »
Nie bardzo rozumiem czemu wypowiadasz się na temat, na który nie masz wiedzy?
Skąd wiesz, że to się tak Księgowemu wydawało? A może on miał pomiar z koła i podchodził tempem powyżej 3km/h, gdzie ten pomiar jest pokazywany? Przecież Księgowy nic na ten temat nie napisał.
Ja na przykład dosyć szybko podchodzę. Tam gdzie podjeżdżałem 5,6km/h, podchodziłem 4,7km/h. Pomiar z koła. A Ty nie masz na ten temat wiedzy.

Bo zwyczajnie wiem co jest realne, co nie. Ktoś kto nie jest w stanie jechać rowerem 6km/h nie pójdzie 4km/h, bo do tak szybkiego marszu pod górę jest wymagany podobny poziom wysiłku co do podjeżdżania rowerem. A to co ludzie gadają, albo co im się wydaje - to szeroki temat  ;)

Za mną niecałą godzinę na metę przybył gość, który był biegaczem. Jak go mijałem pierwszego dnia, to on idąc powiedział to co napisał Księgowy. Po co ma jechać ..., jak on idzie ...
Mijałem go potem jeszcze niezliczone ilości razy (wiadomo, jechałem turystycznie), a on za każdym razem podchodził. Ostatni raz widziałem go na dobę przed moim przyjazdem na metę i po dotarciu na metę nie dawałem mu żadnych szans na skuteczny finisz. Okazało się inaczej.

Nie oszukujmy się nie po to się jeździ na imprezy rowerowe by na nich z buta robić długie kilometry. Nikt tego nie robi bo kocha pchać pod górę, tylko dlatego, że na rowerze nie daje rady.

Też jechałem na fulu i uważam, że ta trasa miała zdecydowanie za dużo asfaltów, a to jest nudne. Zdecydowanie bardziej mi się podobała trasa USGR-a, choć zrobiłem jej raptem ze 160km.

Jak dla kogo. To jest impreza gravelowa i głównym założeniem autorów trasy było to by była 100% przejezdna gravelem - i wywiązali się z tego optymalnie. A na USGR trasa nie nadawała się na gravel (jak była reklamowana) i narzekania na nią były mocne, bo było ileś odcinków MTB; wszystko byłoby OK, gdyby to zaznaczyć, a tak to część osób poczuła się nabrana i męczyła się na gravelach. A tymczasem na PGR ludzie mają z tego masę frajdy i trasa jest powszechnie chwalona. A jak nie lubisz asfaltów i kochasz MTB - to po co jeździsz na takie trasy? Doskonale było wiadomo ile będzie asfaltów i nikt tego nie ukrywał, to nie jest trasa zaprojektowana pod miłośników MTB.

nie wiedząc, jak się bardzo mylisz.

Wystartowałeś i nie ukończyłeś i tyle w temacie, co tu więcej do komentowania?
Zawsze mnie rozbrajają te teksty o turystyce na maratonach, równie prawdziwe jak prostokątny trójkąt  :P

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: PGR 2021 - czas start?
« 17 Sie 2021, 23:12 »
Tylko uściśle pomiar z koła pokazywał 4,5 czasem 4km/h  GPS zawsze więcej np 5km/h. Nie bronie tu Wypychów tylko serio takie prędkości marszu były. Potwierdzali to towarzyszę spacerujący💪🚵.

Ja do tezy Wilka nie mam zastrzeżeń.Nie byłem wystarczająco przygotowany i była to pierwsza etapowka po górach. Na asfalcie jak jeździłem ultra to górskie trasy zawsze celowałem na 300km nie 500 bo słaby że mnie góral 😊 uważam że warto było się zmierzyć z trasą choć minduzo ciekawiej pokonuje się płaskie i trudne odcinki typu pomorska 500. PGR był spoko, ale zabrakło mi tu urozmaicenia jakimiś singlami i typowo offroadowymi szlakami. Pomijając walory widokowe większość tych podjazdów była taka sama: szuter na górę panorama i zjazd...🤔🏞️
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: PGR 2021 - czas start?
« 17 Sie 2021, 23:35 »
PGR był spoko, ale zabrakło mi tu urozmaicenia jakimiś singlami i typowo offroadowymi szlakami.
To co pisałem wcześniej. Założeniem tego wyścigu jest przejezdność na gravelu. Oczywiście, że jadąc na MTB chciałoby się czasami czegoś innego, trudniejszego - ale widziały gały co brały. Ja analizując trasę dokładnie tego się spodziewałem co dostałem. A "typowo offroadowe szlaki" to jest rozwiązanie na imprezę MTB. Jeszcze na płaskich wyścigach jak Pomorska czy Wisła takie wstawki mają rację bytu, bo się można przepchnąć i na gravelu. A można dlatego, że offroad na nizinach a offroad w górach to dwie zupełnie różne sprawy. W polskich górach "offroadowe szlaki" to są po prostu solidne kamulce i na to rower typu gravel się zwyczajnie nie nadaje, jazda po kamulcach sztywnym rowerem to już się robi mordęga i nie ma frajdy z tej jazdy.

Widać, że jest tu pewna nisza, bo typowo pod MTB na ultra jest tylko trwająca właśnie Carpatia, ale to już jest inny, sporo wyższy poziom trudności trasy. Ktoś kto musiał na PGR regularnie wpychać - to na Carpatii 3/4 podjazdów będzie z buta robić, tam i w górę i w dół jest dużo trudniej, choć limit sporo łatwiejszy niż na PGR, bo aż 180h

Offline Mężczyzna Fagetus

  • Wiadomości: 263
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 18.03.2016
Odp: PGR 2021 - czas start?
« 18 Sie 2021, 06:49 »
Wtrącę też swoje trzy grosze. Żeby pchać poniżej 3km/h to musi być albo bardzo stromo - ale w trudnym terenie, albo biker jest półżywy. Na asfalcie czy dobrym szutrze te 4km/h to żaden problem. Druga sprawa - mocni może i faktycznie pchają dopiero gdy jest za twardo, ci słabsi pchają również wtedy kiedy na kołach też daliby radę :) To prosta kalkulacja - ten 1-2 km/h więcej kosztuje ich zbyt wiele sił w relacji do zysku czasowego. Dodatkowy zysk jest też ze zmiany pozycji i innej pracy mięśni. Jak się ma ograniczone zasoby to trzeba nimi gospodarować ostrożnie :) To nie jest takie oczywiste dla ludzi którzy pięćsetki rutynowo wciągają nosem ;)

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1713
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Odp: PGR 2021 - czas start?
« 18 Sie 2021, 07:08 »
Zgadzam się, że ci słabsi zyskują na wpychaniu roweru. Ale przytoczę inny przykład: w wielu miejscach na Carpatii gdy inni jeszcze jadą Zbyszek Mossoczy pcha rower i robi to bardzo szybko. Oczywiście trudność trasy w stosunku do PGR nieporównywalna. Na PGR Zbyszek nie musiał by zsiadać z roweru.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 48%]

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1707
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: PGR 2021 - czas start?
« 18 Sie 2021, 07:55 »
Pchanie ciężkiego roweru już pod około 15% to prosta droga do kontuzji ahillesa, zwlaszcza w butach kolarskich, chyba, że ktoś ma bardzo miękkie podeszwy.

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: PGR 2021 - czas start?
« 18 Sie 2021, 08:52 »
ale widziały gały co brały.
Widziały i się cieszą - po prostu wyraziłem opinię.

:) malowniczość PGR była napewno i jak na ultra po górach to na pewno must have, bo zakłądając dobre przygotowanie - było pięknie;)
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna Fagetus

  • Wiadomości: 263
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 18.03.2016
Odp: PGR 2021 - czas start?
« 18 Sie 2021, 09:13 »
Pchanie ciężkiego roweru już pod około 15% to prosta droga do kontuzji ahillesa, zwlaszcza w butach kolarskich, chyba, że ktoś ma bardzo miękkie podeszwy.

Ja tam na imprezy gdzie będzie chodzone ;) - nawet niekoniecznie górskie (orientacja w gorszym terenie, czy jak wiadome są "piesze" PK) - staram się brać buty turystyczne. Mam chyba dwie pary na Vibramie. Ale fakt, sztywne podeszwy do XC ze śladowym bieżnikiem na stromych wypychach wymagają dobrej techniki :)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: PGR 2021 - czas start?
« 18 Sie 2021, 09:28 »
Pchanie ciężkiego roweru już pod około 15% to prosta droga do kontuzji ahillesa, zwlaszcza w butach kolarskich, chyba, że ktoś ma bardzo miękkie podeszwy.
Dokładnie, pamiętam jak to na pierwszym noclegu na Carpatii złapał mnie silny skurcz mięśnia dwuglowego uda, obciążonego podczas pochodzenia właśnie i przez cały wyścig to bolało. Jak ktoś nie biega regularnie - to na wpychaniu obciąża te mięśnie, które na codzień niewiele pracują i nie są wytrenowane w tym kierunku. I im większe nachylenia tym większe obciążenia. A Wiki z tego powodu przecież Carpatii nie ukończył, bo na licznych wypychach buty rozwalił.

A Mossoczy także dużo biega i to także po górach, dlatego może wbieganiem zyskać. Tylko to trzeba mieć bardzo wysoki poziom kondycji by wpychaniem zyskać i dotyczy to podjazdów terenowych z kiepską nawierzchnią. Wiadomo że przy pewnych dłuższych odcinkach dużych stromizm i slabych nawierzchni robi się to nieuniknione (jak właśnie Carpatia) , ale na PGR stromizn są tylko krótkie kawałki na fragmentach podjazdów, i to z dobrymi nawierzchniami; na jednych Żłobkach jest tego na tyle dużo, że wpycha sporo osób. Ale jak ktoś musi zsiadac już na asfalcie w Przemyślu to troszkę cienko jest przygotowany na maraton, którego podjazdy są kwintesencją  ;). Ja podobnie jak Ricardo ani razu na tej trasie nie musiałem wpychać,  co sobie bardzo cenilem na tej trasie. Bo maraton jak Carpatia, gdzie pcha się długie godziny to taka sztuka dla sztuki, frajda z jazdy dużo na tym traci
« Ostatnia zmiana: 18 Sie 2021, 10:03 Wilk »

Offline Mężczyzna Mortifer

  • Wiadomości: 220
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.08.2016
Odp: PGR 2021 - czas start?
« 20 Sie 2021, 10:15 »
Nie bardzo rozumiem czemu wypowiadasz się na temat, na który nie masz wiedzy?
Skąd wiesz, że to się tak Księgowemu wydawało? A może on miał pomiar z koła i podchodził tempem powyżej 3km/h, gdzie ten pomiar jest pokazywany? Przecież Księgowy nic na ten temat nie napisał.
Ja na przykład dosyć szybko podchodzę. Tam gdzie podjeżdżałem 5,6km/h, podchodziłem 4,7km/h. Pomiar z koła. A Ty nie masz na ten temat wiedzy.

Bo zwyczajnie wiem co jest realne, co nie. Ktoś kto nie jest w stanie jechać rowerem 6km/h nie pójdzie 4km/h, bo do tak szybkiego marszu pod górę jest wymagany podobny poziom wysiłku co do podjeżdżania rowerem.
Księgowy pisał o jeździe 5, a marszu 4km/h i robił to, co potwierdził pomiar z koła.

A to co ludzie gadają, albo co im się wydaje - to szeroki temat  ;)
Zgadzam się. Jesteś tego najlepszym przykładem.  :lol:

A Wiki z tego powodu przecież Carpatii nie ukończył, bo na licznych wypychach buty rozwalił.
Wiki Ci to powiedział, czy to kolejne Twoje domniemanie? Z tego co pamiętam, wystartował w mocno zdezelowanych butach i nawet zwróciłem mu na to uwagę przed startem, czy się nie boi.


Za mną niecałą godzinę na metę przybył gość, który był biegaczem. Jak go mijałem pierwszego dnia, to on idąc powiedział to co napisał Księgowy. Po co ma jechać ..., jak on idzie ...
Mijałem go potem jeszcze niezliczone ilości razy (wiadomo, jechałem turystycznie), a on za każdym razem podchodził. Ostatni raz widziałem go na dobę przed moim przyjazdem na metę i po dotarciu na metę nie dawałem mu żadnych szans na skuteczny finisz. Okazało się inaczej.
Nie oszukujmy się nie po to się jeździ na imprezy rowerowe by na nich z buta robić długie kilometry. Nikt tego nie robi bo kocha pchać pod górę, tylko dlatego, że na rowerze nie daje rady.
Ludzie mają różne cele i różne motywacje. Niekoniecznie tożsame z Twoimi. Zaakceptuj to, skoro nie umiesz tego zrozumieć.


Też jechałem na fulu i uważam, że ta trasa miała zdecydowanie za dużo asfaltów, a to jest nudne. Zdecydowanie bardziej mi się podobała trasa USGR-a, choć zrobiłem jej raptem ze 160km.
Wystartowałeś i nie ukończyłeś i tyle w temacie, co tu więcej do komentowania?
Zawsze mnie rozbrajają te teksty o turystyce na maratonach, równie prawdziwe jak prostokątny trójkąt  :P
Tak jak Ty zjechałeś z trasy Wisły1200, skorzystałeś z niedozwolonej pomocy, wróciłeś na trasę i w pełni świadomy, że od tego momentu nie jesteś już pełnoprawnym uczestnikiem tego wyścigu, pomagałeś innemu uczestnikowi poprzez wspólną z nim jazdę. Do tego, nie poinformowałeś o tym organizatora bezpośrednio po przybyciu na metę, a dopiero później.
Tu również nie ma co tłumaczyć.

Offline Mężczyzna Rabarbar

  • Wiadomości: 77
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 18.03.2012
Odp: PGR 2021 - czas start?
« 24 Sie 2021, 12:45 »
Znalazłem wątek to dorzucę parę słów podsumowania od siebie :)

W PGR jechałem pierwszy raz i była to też dla mnie pierwsza impreza gravelowa, do tej pory w ultra startowałem tylko na szosie. Nie posiadam roweru gravelowego więc na ta potrzebę zaadaptowałem swojego sztywnego trekinga wymieniając w nim opony na najszersze jakie się zmieściły (42 mm). Wiozłem ze sobą bivi bag, materac i bardzo cienki śpiwór, a w zasadzie samą wkładkę docieplającą do wnętrza śpiwora co było jak się okazało błędem.

Sam wyścig oceniam na trudny, osobiście nie miałem problemów kondycyjnych i dzięki napędowi rodem z MTB ani razu nie prowadziłem roweru na podjazdach, ale przeszacowałem trochę czas bo chciałem zmieścić się w 48, a wyszły 54 godziny :) Nie mam doświadczenia w jeździe bardziej terenowej i sporo traciłem na zjazdach gdzie byłem wolny. Raz kiedy już chciałem bardziej pocisnąć na zjeździe obok Sanu to przez to złapałem kapcia i tyle było z nadrabiania. I tak z rezultatu jestem bardzo zadowolony. Pierwotnie planowałem jeden nocleg i dojazd na metę późnym wieczorem/w nocy, ale ostatecznie noclegi wyszły dwa, jeden w Woli Michowej na podłodze w ośrodku wypoczynkowym i drugi w Bacówce nad Wierchomlą w altanie ogniskowej. Tutaj wyszedł błąd zmiany śpiwora na samą wkładkę docieplającą bo po całym dniu w upale i przy dużym zmęczeniu odczucie zimna było zupełnie inne i noc była ciężka. Testowałem to rozwiązanie wcześniej w podobnych temperaturach, ale nie uwzględniłem wszystkich czynników

Trasa podobała mi się bardzo, uważam że balans szutry/asfalty jest optymalny, a zwiększanie ilości odcinków specjalnych nie jest potrzebne. Przykładowo przy kolejce wąskotorowej jechałem akurat w nocy w większej grupie i większość narzekała na ten miejscami praktycznie nieprzejezdny odcinek. Osobiście byłem zdziwiony dość dużą ilością osób prowadzących rowery, ale myślę że wynika to głównie z specyfiki napędu w większości rowerów gravelowych i ciężkich przełożeń z jakimi wychodzą fabrycznie.




Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum